Sprawdzone w praktyce
6 gru 2016 14:50

Wydawnictwo Bauer ujednoliciło we wszystkich swoich redakcjach prasowych system do składu i projektowania publikacji. Rozpoczęty we wrześniu 2007 r. proces migracji na nową platformę zajął 19 miesięcy i zakończył się w marcu br., ponad pół roku przed planowanym terminem. Przeszkolono około 400 pracowników, w tym grafików oraz dziennikarzy. Stanowiska wyposażono w nowe oprogramowanie. Od kwietnia br. wszystkie ukazujące się w Polsce tytuły Wydawnictwa Bauer składane są wyłącznie w programie Adobe InDesign, a w większości redakcji dziennikarze przygotowują teksty w aplikacji Adobe InCopy. Naszym największym osiągnięciem jest fakt, że migracja na platformę InDesign nie zakłóciła bieżącej pracy żadnego tytułu i wszystkie wydania ukazywały się na czas. Pakiet Adobe oceniam bardzo wysoko ze względu na jego bogaty zasób funkcji graficznych, które się sprawdzają w naszych redakcjach. Dodatkowo stwarza on idealną platformę do wymiany takich wartości jak teksty i zdjęcia pomiędzy wydawnictwem, internetem oraz radiem – mówi Janusz Iwanowski, dyrektor działu produkcji Wydawnictwa Bauer. Wydawnictwo Bauer to największy w Polsce wydawca czasopism: 33 tytuły, redakcje w Warszawie i we Wrocławiu, ok. 350 mln sprzedawanych rocznie egzemplarzy. System do składu i redakcji publikacji to istotny element całego procesu wydawniczego. Warunkuje m.in. organizację pracy wewnątrz każdej redakcji oraz wpływa na ostateczny wygląd czasopism. Skala przedsięwzięcia, czyli unifikacja stosowanego we wszystkich naszych redakcjach systemu do składu i redakcji publikacji, była duża. O wdrożeniu platformy InDesign oraz InCopy zadecydowało wiele czynników – podsumowuje Wiesław Gęściak z Działu Produkcji Wydawnictwa Bauer. – Dziś, czyli kilka miesięcy od zakończenia całego procesu, znając opinie, nastawienie i sposób wykorzystania narzędzi Adobe przez naszych pracowników, mamy miarodajną możliwość oceny w pełni działającego systemu. Wiemy, że podjęliśmy właściwą decyzję, trud związany z wdrożeniem opłacił się, a duet programów InDesign i InCopy sprawdza się w codziennej pracy naszego Wydawnictwa. Wdrożenie pakietu Adobe Zmiana systemu do składu i redakcji publikacji była decyzją działającego w Polsce zarządu Wydawnictwa Bauer, opartą na informacjach i analizach przygotowanych przez Dział Produkcji oraz Dział IT. „Przymiarki” do zmiany trwały rok. Przez cały ten czas ceny oraz funkcjonalność Adobe InDesign i konkurencyjnego programu ewoluowały. W momencie podejmowania decyzji „na prowadzenie” wysunął się pakiet Adobe oferując korzystniejsze rozwiązania zarówno pod względem ceny, jak i dopasowania do konkretnych potrzeb Wydawnictwa. Zadecydował też fakt powszechnego wykorzystywania w większości redakcji prasowych, w tym Wydawnictwa Bauer, innych programów Adobe jak Photoshop, Illustrator oraz Acrobat. Szkolenia Przedstawiciele Wydawnictwa stwierdzają, że w większości przypadków proces wdrożenia systemu do składu i redakcji przebiegł płynnie. Przyczynił się do tego m.in. efektywny proces szkolenia pracowników. Graficy uczestniczyli w 10-godzinnych sesjach, a każdy dziennikarz wziął udział w 5-godzinnym szkoleniu. Szkolenia w każdej redakcji zajmowały około tygodnia, a realizowane były przez zewnętrzną firmę RCS z Warszawy. Jej pracownicy pozostawali następnie przez 1-2 tygodnie do dyspozycji redakcji, pomagając w bieżącej pracy i obsłudze nowego systemu. Następnie wsparcie przejmował wewnętrzny dział Wydawnictwa. Jedyne początkowe spiętrzenia związane były z brakiem doświadczenia w kwestii obsługi fontów w nowym systemie. Problem rozwiązaliśmy jednak dość szybko – zaznacza Wiesław Gęściak. Wydawnictwo założyło, że w redakcjach przez pierwszy okres pozostaną komputery z poprzednią aplikacją do składu i dodatkowo pojawi się nowy sprzęt z aplikacją Adobe InDesign. W momencie zakończenia szkolenia graficy przystępowali do pracy nad makietą już w nowym systemie. Gdy była gotowa, wydanie składane było w InDesign. Opcjonalnie zostawialiśmy możliwość tworzenia kilku stron publikacji w InDesign i części w poprzednio używanym programie do składu. Aczkolwiek zdecydowana większość redakcji od razu przechodziła na wydawanie całego nowego numeru już w InDesign. Cały proces przejścia trwał w jednej redakcji średnio trzy tygodnie, łącznie z instalacją oprogramowania, fontów oraz konfiguracją komputerów – mówi Tomasz Stempski. Korzyści Wydawnictwo Bauer wprowadziło system przechowywania plików na sieciowych serwerach. Zaoferowana przez Adobe InDesign oraz InCopy współpraca pozwala kilku użytkownikom pracować jednocześnie nad jedną stroną. Możliwe są bieżący podgląd całej kolumny oraz praca równoległa. Kiedyś otwarcie pliku przez jedną osobę oznaczało zablokowanie dokumentu. Następowało więc kopiowanie plików na lokalne komputery… a następnie pracochłonne poszukiwanie ostatnich wersji dokumentów – opowiada Wiesław Gęściak. – Teraz system jest usprawniony i uporządkowany. Pliki gromadzone są w jednym miejscu na serwerze, uzyskujemy także zautomatyzowanie pewnych procesów i możliwość śledzenia zmian. Kolejnym argumentem za przejściem na nową platformę była chęć zaimplementowania organizacji pracy bazującej na PDF i rezygnacja z PostScriptu jako etapu pośredniego. Dokumenty wynikowe zajmują dużo mniej miejsca w stosunku do PostScriptu. Wykorzystywanie plików PDF jest bardziej perspektywiczne w zakresie wymiany informacji (Cross Media) oraz efektywnego zarządzania przy wykorzystaniu workflowów natywnie pracujących na plikach typu PDF: Adobe InDesign daje w każdej nowszej wersji coraz więcej możliwości przy eksporcie PDF. Przedstawiciele Wydawnictwa potwierdzają także, że w chwili wyboru platformy uwzględniali kierunek trendów i zmian na rynku poligraficznym. W odróżnieniu od produktu konkurencyjnego Adobe oferuje cały pakiet innych aplikacji, w tym narzędzia internetowe. Pokładamy spore nadzieje w wykorzystaniu technologii Adobe podczas przenoszenia materiałów do internetu. InDesign bardzo dobrze to realizuje. Możemy eksportować w xhtml, xml i formaty, które stosunkowo łatwo potem przetwarzać w ramach tej samej publikacji. Spojrzeliśmy przyszłościowo i stwierdziliśmy, że rozwój będzie przebiegał w tym kierunku – potwierdza Tomasz Stempski. Specjaliści od składu przyznają, że Adobe InDesign wspomógł wykonywanie określonych efektów graficznych. Podkreślają szybkość, wygodę pracy i nowe możliwości. Nastąpiło zwiększenie zaawansowania layoutów i konstrukcji projektów. Uzyskano oszczędność pracy z uwagi na możliwość pracy równoległej, mniejsza jest też liczba błędów. Zarówno dla grafików, jak i dziennikarzy Wydawnictwa Bauer nowy system do składu i redagowania publikacji jest obecnie codziennym narzędziem pracy. Nasza firma jest wyjątkowa. Każda redakcja stanowi pewien zamknięty organizm, odpowiedzialny praktycznie od początku do końca za produkcję, powstawanie tekstów, layout, obróbkę większości fotografii. Wynikiem są gotowe pliki, które wysyła samodzielnie do drukarni. Dział repro ingeruje w wyjątkowych przypadkach – w większości przypadków nie jest to konieczne. To dowód, że całe wdrożenie przebiegło tak, jak założyliśmy – przekonuje Janusz Iwanowski. Opracowano na podstawie inf. firmy Adobe