Szachowe mistrzostwa drukarzy
6 gru 2016 14:43

W dniach 22-26 paŸdziernika w oœrodku wypoczynkowym Polskiej Wytwórni Papierów Wartoœciowych SA w Wierzbowie rozegrano XIII Szachowe Mistrzostwa Polski Drukarzy i Wydawców. W tym roku impreza odbyła się póŸniej niż zwykle, ale przyjechaliœmy na miejsce zmienione nie do poznania. Dzięki wysiłkom finansowym i pracy gospodarzy oœrodek ma teraz nowe piękne sale, m.in. konferencyjnš, gdzie odbywały się turnieje oraz kilka nowych atrakcji: saunę, siłownię, solarium, a nawet... stół do snookera. Na starcie stanęło 40 szachistów z Bielska-Białej, Gdańska, Gliwic, Inowrocławia, Koszalina, Kutna, Łodzi, Olsztyna, Pabianic i Warszawy. Na rozgrzewkę, jako pierwszy odbył się turniej par w grze błyskawicznej. Puchary dla zwycięzców w tych zawodach ufundowała warszawska drukarnia Lotos. Pierwsze miejsce zdobyła para Liliana Leszner i Krzysztof Długosz. Tak, tak. Pojawiła się w tym roku w naszym gronie kobieta, i to nie byle jaka, bo była wicemistrzyni Polski z międzynarodowym rankingiem ELO. Zdobywcš Pucharu Heidelberga i Mistrzem Polski w grze błyskawicznej został Józef Ferenc, właœciciel Eurodruku. Tak więc nazwisko lubianego koszalińskiego kolegi zostanie wygrawerowane na Pucharze Heidelberga już po raz drugi. Warto wspomnieć, że Józef Ferenc obok Janusza Raszki uznawany jest za najsilniejszego wœród nas szachistę i na zasadzie ăbij mistrzaÓ wszyscy chcš z nim wygrać. Medal srebrny przypadł Lilianie Leszner, a bršzowy właœnie Januszowi Raszce z Grega. Zwycięzcy odebrali nagrody i gratulacje z ršk Tomasza Pawlickiego, dyrektora marketingu Heidelberg Polska, oczekiwanego na imprezie już od kilku lat, czyli od poczštku zmagań o trofeum Heidelberga. Zdobywcš Pucharu PWPW SA i Mistrzem Polski w grze godzinnej został Stanisław Zgórz z drukarni PWPW. Jest to znaczny sukces wieloletniego reprezentanta Wytwórni, który pokonał dziesięciu teoretycznie mocniejszych szachistów z rankingiem ELO. Niektóre z jego partii miały wyjštkowo dramatyczny przebieg, np. partia z Leszner albo zaskakujšce zakończenie, jak z Długoszem. Srebrny i bršzowy medal zdobyli: Marcin Œliwiński (Imar) i Wiesław Kadziński (De Promo). Drukarnia PWPW SA Đ gospodarz imprezy Đ wystawiła w tym roku aż pięciu reprezentantów. Jednym z nich był Stanisław Mierzejewski Đ zakładowy lider zwišzkowy, od dawna wspierajšcy działania poligrafów-szachistów. W tym roku odwiedził nas Stanisław Olbryœ Đ dyrektor pionu organizacyjnego PWPW, który czynnie uczestniczył w ceremonii zakończenia turnieju. Zwycięzcš Turnieju Memoriałowego w grze błyskawicznej i zdobywcš Pucharu Cezeksu został Marcin Œliwiński z wołomińskiej Agencji Imar. Na podium znaleŸli się: Józef Ferenc i Janusz Raszka. W rozdaniu nagród tego turnieju uczestniczył Robert Tomaszewski Đ dyrektor marketingu firmy Cezex. Warto też dodać, że w tym roku w turniejach wzišł już udział reprezentant Cezeksu Đ Robert Palmowski. Impreza rozwija się z roku na rok. Zjawił się wreszcie na turnieju wiecznie zapracowany szef drukarni Greg Đ Paweł Halama, bardzo mocny szachista. Po raz pierwszy stanęli na starcie koledzy z Inowrocławia: Jarosław Bassa i Krzysztof Marek ze znanej drukarni Pozkal oraz Jacek Kwiatkowski z Druk-Intro. Przyjechał Leszek Jagłowski z gazety ăŻycie WarszawyÓ. Jak zwykle nie zawodzš: znany łódzki poligraf Sławomir Malinowski Đ kierownik drukarni Oficyny Read Me oraz reprezentanci Olsztyńskich Zakładów Graficznych, Jerzy Dudko i Jan Fogt. Wydawcy w tym roku stawili się w niewielkiej grupie, ale ich udział w imprezie był znaczšcy. W czołówce każdej klasyfikacji znajdowali się: Marcin Œliwiński, Wiesław Kadziński, Andrzej Kania oraz Janusz Ziemacki. Poza tym wydawcy, jak zwykle, swoimi ksišżkami pomnożyli pulę nagród i upominków. W tym roku szczególne podziękowania należš się oficynie Biblioteki Narodowej i Wydawnictwu Naukowemu PWN za piękne i cenne ksišżki. Wasz korespondent i reprezentant Poligrafiki walczył dzielnie i wstydu redakcji nie przyniósł. A działo się tak dzięki przypływom energii metafizycznej natury. Trzeba Państwu wiedzieć, że na terenie oœrodka znajduje się głaz, przez szachistów zwany Kamieniem Filozoficznym. Wystarczy położyć nań rękę, aby zmšdrzeć nieco i doznać eterycznej sublimacji prymitywnej żšdzy zwycięstwa. I wreszcie na koniec absolutna sensacja! Goœciem i obserwatorem naszego turnieju był w tym roku dr Andrzej Filipowicz Đ mistrz królewskiej gry, członek władz œwiatowej organizacji szachowej FIDE, przedstawiciel Strefy Œrodkowoeuropejskiej. Wizyta tego starszego pana, gracza-humanisty i czarujšcego gawędziarza, była dla uczestników imprezy prawdziwš przyjemnoœciš i... co tu dużo gadać Đ zaszczytem na turnieju tej rangi. Już teraz zapraszamy na przyszły rok drukarzy ze wszystkich stron Polski.