Zimowš Konferencję Poligraficznš w Bukowinie Tatrzańskiej można wpisać na stałe do kalendarza imprez branżowych dla rodowiska drukarzy. W dniach 13-16 stycznia odbyło się trzecie już spotkanie zorganizowane przez Szczecińskš Agencję Edukacyjnš, od lat organizujšcš Kołobrzeskie Dni Poligrafii. Konferencja odbywała się we współpracy z Centralnym Orodkiem Badawczo-Rozwojowym Przemysłu Poligraficznego (COBRPP) i redakcjš Poligrafiki. Redakcja nasza była również patronem medialnym imprezy i organizatorem sesji na temat obróbki po druku, która zdominowała pierwszy dzień konferencji.
Tym razem, mimo nie najlepszej sytuacji na rynku i zdecydowanego ograniczenia wydatków przez firmy poligraficzne, w konferencji wzięło udział ponad 50 osób Đ przedstawicieli zakładów poligraficznych, dostawców sprzętu i materiałów, instytucji branżowych i prasy specjalistycznej. Jak zwykle, poza ramowym programem referatów na różne tematy organizatorzy zadbali o częć pozamerytorycznš. Był zatem kulig z ogniskiem, były narty, była wycieczka na Słowację i inne atrakcje.
Tradycyjnie już pierwszego dnia konferencji miała miejsce Đ przygotowana od strony merytorycznej przez Poligrafikę Đ sesja powięcona wybranemu zagadnieniu. Tym razem postawilimy na temat mniej medialny niż druk cyfrowy czy CtP, ale równie istotny Đ obróbkę końcowš. Na wstępie redaktor naczelny Poligrafiki Sławomir Sokołowski zapoznał uczestników spotkania z wybranymi wynikami badań rynku poligraficznego w Polsce, przeprowadzonych w połowie 2001 roku (publikowalimy je w odcinkach przez ostatnich 6 miesięcy ub.r.). Jedno z pytań stanowiło jednoczenie odpowied na pytanie, dlaczego wybralimy obróbkę końcowš jako temat wiodšcy konferencji: pytani o planowane inwestycje w 2002 roku drukarze najczęciej wymieniali zakup urzšdzeń introligatorskich. Jest to potwierdzenie tezy, iż technologie wykańczania i uszlachetniania produktów poligraficznych będš już wkrótce jednym z najważniejszych czynników dywersyfikujšcych ofertę drukarń. Obróbka końcowa jako wartoć dodana druku Đ to zdanie w Bukowinie pojawiało się bardzo często.
W dalszej częci sesji wysłuchalimy dwóch referatów programowych i trzech wystšpień firm. Najpierw Jerzy Okupnik, przedstawiciel Polskiej Izby Druku w organizacji INTERGRAF (europejskie stowarzyszenie izb poligraficznych), przedstawił wiatowe tendencje w rozwoju systemów obróbki końcowej. Następnie Jerzy Petriaszwili z Instytutu Poligrafii Politechniki Warszawskiej zaprezentował metody badań oraz aparaturę stosowanš do oceny wytrzymałoci opraw klejonych. Kwestia ta, zwłaszcza w kontekcie braku standardu rynkowego, wzbudziła duże zainteresowanie słuchaczy, przede wszystkim drukarń wykonujšcych oprawy ksišżkowe we własnym zakresie.
W drugiej częci sesji swojš ofertę w dziedzinie obróbki po druku zaprezentowali przedstawiciele trzech firm. Małgorzata Iwińska z Grafikusa przedstawiła rozwišzania dla introligatorni firmy Horizon. Japoński producent oferuje m.in. zbieraczki, oklejarki, linie do produkcji broszur, jest jednym z partnerów najważniejszych dostawców małoformatowego druku cyfrowego. Dariusz Ligocki z firmy Mercator Poligrafia prezentował zalety niemieckich krajarek hydraulicznych Schneider Senator. Urzšdzenia te, podobnie jak maszyny drukujšce oferowane przez krakowskš firmę (Polly, Shinohara), sš standardowo wyposażane w moduł CIP3. Na zakończenie przedobiedniej sesji Iwona Kijewska, przedstawicielka Ferag Polska, przedstawiła kompleksowš ofertę firmy w zakresie urzšdzeń i materiałów dla poligrafii, także w dziedzinie obróbki końcowej. Trzeba bowiem wiedzieć, że Ferag Polska, poza przedstawicielstwem szwajcarskiego giganta produkujšcego systemy ekspedycyjne, ma w swojej ofercie produkty kilkunastu innych firm.
Podczas sesji popołudniowej wysłuchalimy dwóch referatów. Stefan Jakucewicz z firmy Ecco-Papier przedstawił możliwoci, jakie oferuje elektrofotograficzna personalizacja druków offsetowych (materiał ten wkrótce na naszych łamach). Elżbieta Marcinkowska z COBRPP mówiła o roli ochrony rodowiska i jej wpływie na konkurencyjnoć firm poligraficznych w procesie harmonizacji polskiego prawa z przepisami obowišzujšcymi na rynku Unii Europejskiej. Na dzień dzisiejszy wiadomoć ta jest wród rodzimych drukarń doć niska Đ potwierdzajš to nie tylko wyniki cytowanych już wczeniej badań, ale także liczba polskich drukarń, które wdrożyły system zarzšdzania rodowiskowego ISO 14001. Dzi takim systemem mogš się pochwalić zaledwie trzy krajowe zakłady.
Drugi dzień konferencji rozpoczšł się od częci pozamerytorycznej Đ jedni wybrali wycieczkę do naszych południowych sšsiadów, inni ăbiałe szaleństwoÓ. Za po południu tematyka referatów obracała się wokół druku cyfrowego. Izabela Krzywicka z Xerox Polska przedstawiła najnowsze rozwišzania firmy Xerox w zakresie kolorowego druku cyfrowego. Szczególnš uwagę zwrócono na nowš maszynę DocuColor iGen3, którš Đ w wersji komercyjnej Đ amerykański producent pokaże na kwietniowych targach IPEX 2002 (zainteresowanych tym systemem odsyłam do Poligrafiki nr 10/2001). Tomasz Ziędalski z Ricoh Polska prezentował urzšdzenia Priport do jednokolorowego niskonakładowego druku cyfrowego oferowane przez tę japońskš firmę. Maciej Kacprzak, również reprezentujšcy Ricoh Polska, przedstawił z kolei drukarkę kolorowš AP3800C. Jak wynika z zaprezentowanych danych, na rynku japońskim Ricoh osišgnšł w ostatnich latach pozycję dostawcy nr 1 w zakresie sprzedaży kolorowych drukarek laserowych (dane z 2000 roku), które znajdujš zastosowanie przede wszystkim w biurach. Na zakończenie Arkadiusz Janiewski z poznańskiej firmy Intrex zaprezentował ofertę brytyjskiego producenta inkjetowych systemów drukowania bezstykowego stosowanych przy personalizacji i adresowaniu w branży poligraficznej i reklamowej Đ Domino.
Na ostatni dzień konferencji organizatorzy przygotowali tylko jeden, ale za to bardzo ciekawy temat. O windykacji przeterminowanych należnoci mówił Jacek Waloch, ekspert praktyk zajmujšcy się zawodowo doradztwem w zakresie dochodzenia roszczeń finansowych i majštkowych. Jak powszechnie wiadomo, kwestia nieregulowanych w terminie należnoci jest jednš z największych bolšczek całego przemysłu, nie tylko branży poligraficznej. Jak poinformował Jacek Waloch, aż 24% wszystkich przeterminowanych należnoci to pienišdze, których Đ głównie z powodu opieszałoci wierzycieli i słaboci polskiego prawa sšdowego Đ nie można odzyskać. Jak sobie radzić z tym problemem w coraz trudniejszych warunkach rynkowych Đ o tym będzie można przeczytać na naszych łamach już niebawem. Od marca w Poligrafice będziemy publikować cykl artykułów Jacka Walocha, przygotowanych z mylš o problemie windykacji w branży poligraficznej.
***
Nie jest tajemnicš fakt, iż częć uczestników przyjeżdża zarówno do Bukowiny, jak i do Kołobrzegu nie tylko ze względu na szkoleniowy charakter imprez, ale i na ich specyficzny, towarzyski klimat. Tego rodzaju konferencje stały się jedynym w zasadzie miejscem Đ poza targami Đ gdzie przez kilka dni można bezstresowo podyskutować i wymienić dowiadczenia z kolegami z branży przy piwie i kiełbaskach z grilla. A jeli do tego dochodzi sensowna porcja wiedzy, to taka kombinacja jest jak najbardziej wskazana. W odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie rzecz jasnaÉ Zatem Đ do zobaczenia w Kołobrzegu! SS