Tytułem wstępu…
6 gru 2016 14:58

Jak informuje Messe Düsseldorf, organizator targów drupa 2016, które odbędą się za niespełna 17 miesięcy, wydarzenie to już cieszy się silnym poparciem branżowych liderów – wielu z nich zarezerwowało większą przestrzeń wystawienniczą niż w 2012 roku, dzięki czemu aż 80 proc. dostępnej powierzchni jest już na ten moment sprzedane. To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy po – delikatnie mówiąc – słabym tegorocznym Ipeksie zaczęli wątpić w sens wystaw o tematyce stosunkowo ogólnej, pokrywającej wszystkie obszary branży poligraficznej. Na poziomie lokalnym trudno chyba wskazać targi, przynajmniej w Europie, które bez ukierunkowania się na konkretną dziedzinę nie borykałyby się obecnie z niedostatkiem tak wystawców, jak i zwiedzających. Labelexpo, Fespa czy rodzime RemaDays są najlepszym dowodem na to, że tradycyjne targi nie tracą na popularności, nawet jeśli odbywają się w cyklu rocznym lub dwuletnim, pod warunkiem jednak, że są po prostu konkretne. A wracając do drupy 2016: jak donoszą organizatorzy, pod hasłem „dotknij przyszłości” prezentowane będą technologie – ich zdaniem – jutra takie jak drukowana elektronika, druk 3D czy druk inkjetowy w zastosowaniach przemysłowych. Choć trudno mi tu dostrzec jakąkolwiek futurologię (o tych zagadnieniach piszemy w Poligrafice regularnie od lat), to przyznać muszę, że Messe Düsseldorf właściwie wyczuło puls rynku i stawiając na druk funkcjonalny, przemysłowy i opakowaniowy ma szansę stworzyć naprawdę ciekawe wydarzenie, które zasłuży na miano „nowej drupy”. Według firmy badawczej Smithers Pira sektor druku opakowań będzie rósł o średnio 4 proc. rocznie i w 2018 roku osiągnie wartość 970 mld USD. Z kolei rynek druku funkcjonalnego i przemysłowego od 2008 r. rósł średniorocznie o 13,4 proc. i w ubiegłym roku osiągnął wartość blisko 44 mld USD. Eksperci innej firmy badawczej Infotrends już teraz oceniają wartość tego rynku na 100 mld USD. Jeszcze lepsze perspektywy ma przed sobą druk 3D – jego globalna wartość szacowana jest na ponad 2 mld USD, a Niemieckie Stowarzyszenie Inżynierów Maszyn i Systemów (Verband Deutscher Maschinen- und Anlagenbau), które niedawno otworzyło firmę Additive Manufacturing, prognozuje jego roczny wzrost na 25 proc. „Dlatego stworzyliśmy markę 3D fab+print, która będzie towarzyszyła drupie i innym powiązanym wystawom” – mówi Werner M. Dornscheidt, prezes Messe Düsseldorf. Zanim jednak zaczniemy planować pobyt na drupie (a jak wiadomo, warto zrobić to przynajmniej z półrocznym wyprzedzeniem), proponuję w kalendarzach na 2015 rok, które już zapewne macie Państwo na biurkach, zaznaczyć terminy targów Fespa (18-22 maja, Kolonia) i Labelexpo (29 września – 2 października, Bruksela). Stawiam na to, że będą udane! Tak jak – mam nadzieję – i cały przyszły rok!