Tytułem wstępu…
6 gru 2016 14:59

Wokół drupy 2016 krąży już wiele haseł – kluczy, ale jednym z najważniejszych jest Industry 4.0 – Przemysł 4.0, zapowiadające czwartą rewolucję przemysłową. Wyko- rzystują je przede wszystkim niemieccy i szwajcarscy producenci maszyn dla branży poligraficznej do podkreślenia faktu, iż ich rozwiązania są sieciowe, przekazują informacje o swoim bieżącym statusie w czasie rzeczywistym, komunikują się z innymi urządzeniami przez internet itp. Dla niemieckiego rządu, mocno zaangażowanego w promocję hasła Industry 4.0 nie tylko w branżach poligraficznej i opakowaniowej, oznacza ono rzeczywiście czwartą rewolucję przemysłową. W tym kontekście maszyna drukująca jest cybersystemem, przewidującym czas realizacji usługi, konieczność serwisowania, termin wymiany poszczególnych części itp., a na koniec porównującym poszczególne procesy ze standardem. Wszystko dzięki komunikacji, która stanowi serce Przemysłu 4.0 i która będzie prezentowana we wszystkich halach Messe Düsseldorf w dniach 31 maja – 10 czerwca br. Idee stojące za Industry 4.0 dały producentom maszyn i rozwiązań pewien zestaw instrukcji i celów do osiągnięcia w zakresie automatyzacji, wychodzącej daleko poza JDF, OEE (overall equipment effectiveness – wskaźnik wykorzystania wyposażenia), lean management czy Internet Rzeczy. Docelowo Smart Factory, czyli w przypadku naszej inteligentna drukarnia wyposażona będzie w maszyny będące w stanie samodzielnie podejmować decyzje w zależności od zmieniających się okoliczności. Przejmą więc one funkcje wyspecjalizowanej kadry produkcyjnej, na której niedobór od lat uskarża się nasza branża. Prace nad Industry 4.0 rozpoczęły się w 2013 roku i już wtedy jasne było, że masowa indywidualizacja staje się możliwa, kiedy decyzje podejmowane są w miejscu zgłoszenia zapotrzebowania. Produkcja może być zlecona pomiędzy różne zakłady, a nawet kraje, co przypomina nieco dyskusje zapoczątkowane 25 lat temu wraz z pojawieniem się druku cyfrowego. Industry 4.0 może sprawić, że wreszcie staną się one rzeczywistością. Na drupa 2016 nie znajdziemy stoiska, na którym będzie można kupić Przemysł 4.0, ale hasło to napotkamy niemal wszędzie. Być może nawet będzie to największy przełom drupy 2016. Na jego bazie wyrósł Print 4.0, o którym tak opowiada Claus Bolza-Schünemann, przewodniczący komitetu drupa i prezes zarządu Koenig & Bauer AG: „Print 4.0 umożliwia indywidualizację i personalizację w druku cyfrowym. W obliczu wysokiej jakości opakowań oraz szybkiej dywersyfikacji rozwiązań w druku przemysłowym i funkcjonalnym ta cyfrowa sieć maszyn i systemów oferuje gotowe rozwiązania oraz gwarancję efektywności i konkurencyjności. Print 4.0 jest megatrendem na targach drupa 2016. To oczywiste nawet na tak wczesnym etapie.” Kwietniową Poligrafikę dedykujemy zatem innowacjom w druku cyfrowym, które już niebawem zobaczymy w Düsseldorfie. Miłej lektury! branży