Wielki format w ofensywie
6 gru 2016 14:46

Niedawno park maszynowy gdańskiej drukarni wielkoformatowej Apiko wzbogacił się o kolejny ploter – wielkoformatowy Jeti 3312 firmy Gandinnovations. Była to pierwsza instalacja tego urządzenia dokonana przez firmę Atrium. Pełna nazwa firmy, pod którą jest znana na rynku od 2002 roku, brzmi: Apiko Systemy Reklamowe. Jednakże już od 1998 r. – wówczas pod nazwą Tekstel – zdobywała pierwsze doświadczenia w wykonywaniu reklam, niskonakładowym druku cyfrowym oraz szeroko pojętych usługach DTP. Obecnie firma zajmuje się kompleksową obsługą w zakresie reklamy wielkoformatowej oraz niskonakładowego druku cyfrowego; oferuje również systemy wystawiennicze – rollupy, ścianki wystawiennicze, standy itp. Oddzielnym działem jest warsztat ślusarski, w którym produkowane są konstrukcje reklamowe (billboardy, kasetony). Staramy się o to, by całość procesu tworzenia produktu począwszy od koncepcji, poprzez przygotowanie projektu, aż po jego produkcję (druk, wykańczanie, instalację, obsługę logistyczną) odbywała się w naszej firmie – mówi Piotr Kaczorowski, właściciel Apiko. – Dysponujemy własnym parkiem maszynowym, halą produkcyjną, środkami transportu, co zapewnia nam sporą niezależność, a przy zatrudnieniu odpowiedniej liczby pracowników – możliwość produkcji na trzy zmiany. Dzięki temu jesteśmy w stanie realizować zlecenia o powierzchni powyżej 2000 m2/dobę. Drukujemy na banerach, foliach winylowych, polipropylenie, papierze, backlicie oraz siatce mesh; przyjmujemy także zlecenia nietypowe, jak choćby druk na płótnie żaglowym. Każdy klient, który zawita do naszej firmy, jest obsługiwany z należytą starannością i nie ma znaczenia, czy jest to mały baner dla sklepu zoologicznego, czy też duża kampania dla firmy notowanej na giełdzie. Jeśli chodzi o park maszynowy, to od początku 2004 r. w firmie pracuje ploter Mutoh Rockhopper II 64” stosowany do wydruków indoor i outdoor o wysokiej fotograficznej jakości. Drukuje on najnowszym rodzajem solwentu Ultra na tanich mediach niepowlekanych z rozdzielczością do 1440 dpi, maks. szerokością zadruku 1641 mm i prędkością do 12 m2/h w trybie wysokiej jakości. Jednocześnie z ploterem drukującym został zakupiony ploter tnący Mutoh Ultima SC-1400D z systemem optycznego pozycjonowania cięcia. Dużą jego zaletą jest możliwość współpracy z ploterami drukującymi w zakresie produkcji naklejek i innych wydruków grafiki wycinanej po konturze. Charakteryzuje się dużą prędkością cięcia i dokładnością pracy. Maksymalna szerokość robocza to 1200 mm, a prędkość (diagonalna) cięcia 10-1440 mm/s. Wiosną 2005 firma zainwestowała w jeden z najnowocześniejszych na rynku laminatorów firmy Kala – model Atlantic 1600 do laminowania zarówno na zimno, jak i na gorąco z możliwością dowolnego regulowania temperatur osobno na każdym wałku. Maksymalna szerokość laminowania 1600 mm pozwala na obsługę każdego zlecenia niezależnie od formatu. Ze względu na potrzebę zwiększenia zdolności produkcyjnej i chęć poszerzenia grona klientów pod koniec tego samego roku zdecydowano o zakupie plotera solwentowego Mutoh Osprey 102” do druku wysokonakładowych grafik zewnętrznych. Jego głównym atutem są głowice Spectra nowej generacji, pozwalające osiągnąć prędkość produkcyjną drukowania do 45 m2/h oraz maksymalną jakość 720 dpi. Dostawcą wszystkich urządzeń, podobnie jak najnowszego plotera Jeti 3312, była firma Atrium Centrum Ploterowe. Pytany o powody tej ostatniej inwestycji Piotr Kaczorowski wyjaśnia: Nie ukrywam, że aby nadążyć z realizacją zleceń, musieliśmy dokonać zakupu kolejnej maszyny. Po długiej analizie rynku zdecydowaliśmy się na zakup plotera Jeti 3312 znanego producenta Gandinnovations. Został on zakupiony z myślą o realizacji przede wszystkim siatek, banerów i billboardów. Maszyna całkowicie spełnia nasze oczekiwania; jej prędkość produkcyjna to 90 m2/h przy rozdzielczości 300 dpi, a szerokość robocza wynosząca 3,2 m wpływa na skrócenie czasu potrzebnego do obróbki końcowej wydruków. Ploter jest wyposażony w 12 głowic Spectra w układzie 3xCMYK. Bardzo ważnymi argumentami przy podejmowaniu decyzji były też modułowa budowa urządzenia oraz prosta i łatwa obsługa. Pomimo znacznych gabarytów maszyny jedna osoba jest w stanie sama ją obsługiwać. To jednak nie koniec inwestycji firmy Apiko, która – jak widać – każdego roku stara się wzbogacić swoje wyposażenie o nowe urządzenia. Jej właściciel zapowiada, że w połowie br. jest planowany zakup maszyny solwentowej o szerokości roboczej 5 m. Bowiem, zdaniem Piotra Kaczorowskiego, branża druku wielkoformatowego będzie się w dalszym ciągu rozwijać, a szanse na utrzymanie się w niej będą miały przede wszystkim firmy dysponujące bogatym parkiem maszynowym oraz, oczywiście, odpowiednio przeszkolonym i docenionym (chodzi tu o kwestie finansowe) personelem.