Znak, system, komunikacja
6 gru 2016 14:45

Pod takim tytułem Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej zorganizowało trzydniową konferencję (3-5 listopada) w warszawskim Muzeum Narodowym, poświęconą projektowaniu systemów identyfikacji i komunikacji wizualnej. Zgromadziła ona – pomimo fatalnej pogody – liczne grono zainteresowanych tym tematem, którego jednym z czołowych aspektów jest zagadnienie: jak pogodzić estetykę z informacją? Na to pytanie starali się odpowiedzieć graficy-projektanci, twórcy reklam i współpracujący z instytucjami kulturalnymi: Tomasz Lachowski (Definition Design), Wojciech Mierowski (BNA), Magda Małczyńska-Umeda i Ela Skrzypek (Bakalie), Michał Łojewski (White Cat Studio), Michał Pawlik i Marcin Rene Wawrzkiewicz (Mamastudio), Paweł P. Przybył (siedemzero.com). Wystąpili także wybitni polscy projektanci znaków: Roman Duszek, Henryk Chyliński, Karol Śliwka. Przedstawiono zagadnienia związane z projektowaniem znaków, systemów identyfikacyjnych i informacyjnych, m.in. logo dla Polski, promocyjnego znaku Miasta Warszawy, znaku „Teraz PolskaÓ czy logotypów Orlenu, warszawskiego metra, PLL LOT. Ciekawą „wycieczkę po markach” zaproponowały Magda Małczyńska-Umeda i Elżbieta Skrzypek (Bakalie Visual Art&Design) – na zdjęciu z Michałem Wardą (STGU): od rozlicznych modyfikacji logo Bakalii (w tym umieszczonego na… damskich reformach), poprzez graficzną oprawę prezentacji polskiej sztuki w Lille, po graficzne przeobrażenia wizerunku Collegium Civitas. Część swojej prezentacji panie poświęciły firmie Arctic Paper demonstrując opracowaną przez nie nową szatę graficzną gazetki koncernu „Papier Plus” oraz film poświęcony produkcji papieru w jednej z fabryk AP. Podsumowaniem było stwierdzenie, że marki, z którymi przecież mamy do czynienia na co dzień, oddziałują na wszystkie zmysły, nie tylko na wzrok. W dyskusji na zakończenie konferencji starano się określić, gdzie – i czy w ogóle – są granice nie tylko marki, ale także wyobraźni twórczej i samej twórczości w sytuacji, kiedy reklama tradycyjna już się przeżyła, a na rynku pojawiły się nowe media. Swoistym podsumowaniem może być stwierdzenie jednego z uczestników dyskusji, który, nawiązując do głośnego filmu Marka Koterskiego i goszczącej właśnie w Muzeum Narodowym wystawy Rembrandta, stwierdził, iż: „Wszyscy jesteśmy Rembrandtami” – wszyscy tworzymy codzienny kod informacyjny. Patronami medialnymi konferencji były m.in. czasopisma „Media & Marketing” i Poligrafika.