Projekt Butterfly w firmie Gannett
14 lis 2014 11:49

Projekt Butterfly, który uruchomiło wydawnictwo Gannett, zakłada umieszczanie informacji z ogólnokrajowego wydania „USA Today” w innych regionalnych tytułach tego wydawnictwa. W tym celu należało zmodyfikować i usprawnić cały cykl przygotowywania publikacji bazujący na oprogramowaniu PuzzleFlow, którego właścicielem jest firma Infosystems SA. Warto wspomnieć, że ramach joint-venture pod nazwą PuzzleFlow Media Technologies (PMT) Infosystems SA udzieliła ostatnio firmie Digital 66 praw do używania nazwy i znaku towarowego PuzzleFlow w działaniach związanych ze sprzedażą, dystrybucją i licencjonowaniem rozwiązań bazujących na tej technologii na rynku obu Ameryk. Pierwszą gazetą, którą we wrześniu ub.r. objął projekt Butterfly, była „Indianapolis Star”. Dzięki podjętym działaniom jej objętość wzrosła o 70 stron tygodniowo. Obecnie aż 34 tytuły wydawane przez Gannett wykorzystują krajowe treści z „USA Today”. Każdy z tytułów uczestniczących w projekcie może wybrać liczbę stron, które będą dodawane do danej publikacji. „Wszystkie strony, jakie trafiają do lokalnych tytułów, przetwarzane są w ramach tego samego procesu, za którego część odpowiada PuzzleFlow - podkreśla Doug Arnold, dyrektor operacyjny w wydawnictwie Gannett, odpowiedzialny za prepress i druk. - Standaryzacja wszystkich procesów drukarskich pozwoliła nam na szybką realizację tego projektu. Opracowaliśmy jeden workflow zamiast 40 czy 50, z jakimi musielibyśmy sobie radzić, gdyby nasze środowisko obsługi nie było zestandaryzowane”. PuzzleFlow ma do czynienia z różnymi formatami przesyłanych do systemu stron, na bazie których tworzy ujednoliconą stronę, co znacznie upraszcza cały proces. Bazowe strony w systemie są automatycznie łączone z odpowiednią treścią, następnie tworzona jest pojedyncza strona PDF, przesyłana do druku w poszczególnych lokalizacjach drukowania danych gazet. Całość – po wdrożeniu zmian - wygląda tak, że tzw. sekcja A wydawanych gazet zawiera obecnie lokalne wiadomości, natomiast ogólnokrajowe treści z „USA Today” zamieszczane są w tzw. sekcji B. „Odzew, z jakim spotkało się to rozwiązanie jest bardzo pozytywny” - mówi Doug Arnold. Kolejnym krokiem, jak zapowiada, będzie umożliwienie regionalizacji treści reklam dla wszystkich lokalizacji uczestniczących w projekcie Butterfly. Wydawnictwo Gannett korzystało już wcześniej z systemu PuzzleFlow przy włączaniu reklam do lokalnych edycji dziennika „USA Today”. Teraz jego możliwości w tym zakresie będą jeszcze szersze. „Mieliśmy dwie strony rozkładówki - jedną z nich był layout z „USA Today”, zaś drugą - strona z lokalnego wydania gazety. System PuzzleFlow wprowadzał dane w taki sposób, aby stworzyć jedną ujednoliconą stronę, dedykowaną na dany rynek” - mówi Doug Arnold. Drukarnie otrzymywały materiał w formie zestandaryzowanych plików TIFF, reszta - plików PDF. Włączanie ogólnokrajowych treści w poszczególnych lokalnych wydaniach, jakie ma miejsce obecnie, odbywa się płynnie i – jak podkreśla Doug Arnold - interwencja na poziomie poszczególnych edycji jest ograniczona do minimum. „To jest przełomowe rozwiązanie. Gdyby trzeba było rozmieszczać poszczególne reklamy oraz konfiguracje reklam na stronie dla 40 lokalizacji nie wiedząc do ostatniej chwili, jakie to będą ogłoszenia, nie dałoby się wykonać sprawnie tej pracy – mówi Richard Laframboise, partner zarządzający Digital 66. - Nasze systemy sprawnie realizują coś, co wymagałoby kilku godzin ręcznej pracy”. W przeciwieństwie do platformy OPI (open prepress interface), która wymaga rozmieszczania plików na stronie bazowej, technologia wykorzystywana w platformie PuzzleFlow jest oparta na danych, informujących oprogramowanie, które treści mają pojawiać się w jakich miejscach, by powstała finalna strona publikacji. W związku z tym, że projekt Butterfly dotyczy całego przedsiębiorstwa, PuzzleFlow współpracowało z wieloma oddziałami wydawnictwa Gannett. „PuzzleFlow wykorzystało układ danych z alternatywnych systemów i zapewniło wysoki stopień centralizacji produkcji na poziomie grupy, umożliwiając szybką i sprawną regionalizację reklam w poszczególnych wydaniach, stosownie do przyjętego harmonogramu druku dziennika w poszczególnych lokalizacjach w całym kraju” – dodaje Laframboise. Opracowano na podstawie informacji firmy Infosystems