Park sprzętowy drukarni Vacat wzbogaciła półformatowa arkuszowa maszyna offsetowa Rapida 75PRO-5+L ALV2, dostarczona przez KBA CEE. To kolejne już rozwiązanie marki Koenig & Bauer pracujące w tym krakowskim zakładzie poligraficznym.
Drukarnia Vacat to rodzinne przedsiębiorstwo założone w 1989 r. przez nieżyjącego już Jana Maślankę. Obecnie jest zarządzana przez jego zięcia – Stanisława Łętochę, który kieruje firmą wraz z żoną Barbarą i córką Martą. Przez wiele lat drukarnia wykonywała różne prace akcydensowe, zaś około dekadę temu ukierunkowała się na produkcję opakowań kartonowych i przeniosła swoją działalność do nowoczesnego budynku o powierzchni 1600 m2. Przenosiny do nowej siedziby zbiegły się w czasie z zakupem pierwszej w jej historii maszyny Koenig & Bauer – półformatowego modelu Performa 74.
Mówi Stanisław Łętocha: „Była to jedna z pierwszych w Polsce maszyn zbudowanych w zakładach produkcyjnych KBA-Grafitec w Dobrušce świeżo po ich przejęciu przez Koenig & Bauer. Pracuje ona z powodzeniem do dzisiaj, przez 15 lat będąc podstawą naszego parku sprzętowego. Dzięki niej z powodzeniem wprowadziliśmy do naszej oferty opakowania kartonowe, stanowiące obecnie ok. 80 proc. wykonywanego asortymentu. Jednak jej wyposażenie, przede wszystkim brak wieży lakierującej, powodowało, że proces ich produkcji – zwłaszcza tu, gdzie konieczne jest dodatkowe uszlachetnianie – był co najmniej dwuetapowy. Zleceń w obszarze opakowań nam przybywało, więc jakiś czas temu zaczęliśmy rozważać zakup nowej, bardziej zautomatyzowanej maszyny, umożliwiającej realizację tego typu prac w trybie jednoprzebiegowym”.
Ponieważ inwestycja miała być zrealizowana przy wsparciu środków unijnych, konieczny był przetarg, w którym najlepszą ofertę złożyła firma KBA CEE. „Cieszymy się, że to właśnie Rapida 75 PRO okazała się zwycięzcą procedury przetargowej – mówi Stanisław Łętocha. – Przez kilkanaście lat wypracowaliśmy z regionalnym oddziałem Koenig & Bauer bardzo partnerskie relacje, co daje duży spokój i bezpieczeństwo w kontekście realizowanej przez nas produkcji. Cenimy sobie również lokalny, autoryzowany serwis maszyn tej marki – krakowską firmę Lubicz. (...)”.
Dostarczona do drukarni Vacat maszyna to półformatowa Rapida 75PRO-5+L ALV2, wyposażona w 5 zespołów drukujących i wieżę lakierującą. Posiada pakiet CX do zadrukowywania podłoży o grubości do 0,8 mm. W skład jej wyposażenia wchodzą m.in.: wysprzęglane zespoły farbowe, systemy mycia CleanTronic, energooszczędne systemy suszenia VariDry Blue IR/TL, stanowisko kierowania z ekranem wielkoformatowym i techniką pomiarową ErgoTronic ColorDrive (z funkcją pomiarów spektralnych Lab) oraz interfejs CIPLinkXm, umożliwiający komunikację maszyny z działem prepress.
„Tak innowacyjna maszyna to dla nas olbrzymi skok technologiczny, zwiększający w sposób znaczący możliwości drukarni w zakresie jej podstawowego asortymentu, tj. opakowań kartonowych. Niezwykle cenimy sobie jej wysoką elastyczność, automatyzację oraz liczne systemy kontrolno-pomiarowe, dające poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji druku. Ciekawą opcją jest np. możliwość tymczasowego wyłączania poszczególnych zespołów drukujących, np. przy realizacji pracy uwzględniającej trzy kolory i lakier” – kontynuuje Stanisław Łętocha.
Maszyna pracuje w firmie Vacat od maja br., obsługując większość zleceń realizowanych dotychczas w jej starszej „siostrze”. Jak podkreśla Stanisław Łętocha, inwestycja pozwoliła zarówno szybciej wykonywać zamówienia dla stałych klientów, współpracujących od lat z drukarnią, jak i przyjąć do produkcji nowe prace – niskonakładowe bądź o innym charakterze niż opakowania: „Od kilkunastu lat obsługujemy niezmiennie tę samą, lojalną grupę klientów, z których gros stanowią odbiorcy finalni. Cieszymy się zatem, że dzięki nowej maszynie będziemy w stanie obsłużyć ich szybciej, efektywniej i zaoferować szersze możliwości technologiczne. Fakt, że mamy obecnie w naszym parku sprzętowym dwie maszyny półformatowe – 4- i 5-kolorową, pozwolił też na przyjmowanie prac, których do niedawna – z uwagi na realizację naszej bazowej, wysoko- i średnionakładowej produkcji – nie przyjmowaliśmy. Mam na myśli np. krótkie serie opakowań rzędu 2-5 tys., których po prostu nie mieliśmy jak uwzględnić w naszym planie produkcyjnym. Możemy też obecnie zrealizować więcej zleceń o charakterze akcydensowym, np. folderów czy broszur. Nigdy z nich rzecz jasna nie zrezygnowaliśmy, ale stanowiły one uzupełnienie naszego portfolio. Po trzech miesiącach jej użytkowania liczba realizowanych zleceń wzrosła o 20-30 proc.”.
Jan Korenc – prezes KBA CEE dodaje: „Drukarnię Vacat darzę szczególnym sentymentem, gdyż pracująca w niej do dzisiaj Performa 74 była pierwszą maszyną zakontraktowaną przeze mnie w roli szefa lokalnego oddziału KBA-Grafitec – firmy świeżo wówczas przejętej przez Koenig & Bauer. Tym bardziej miło mi, że po 15 latach mogłem partycypować w oddaniu do użytku kolejnej maszyny – tym razem z serii Rapida PRO. Cieszymy się jednocześnie, że kierownictwo drukarni Vacat ceni sobie partnerskie relacje z naszą firmą. (...).
Opracowano na podstawie informacji firmy KBA CEE