Aplikacyjne triki
6 gru 2016 14:53

Właściwie wykonana aplikacja na samochodzie zaczyna się już na etapie przygotowywania projektu i jego omawiania z klientem. Każdy samochód wymaga indywidualnego podejścia, aby wszystkie ważne elementy były czytelne, a ewentualne łączenia folii wypadały w miejscach neutralnych dla czytelności grafiki. Pierwszy ważny krok to dobranie odpowiednich materiałów. W zależności od powierzchni samochodu mamy do wyboru folię polimerową kalandrowaną lub wylewaną. Pierwszą możemy zastosować w przypadku karoserii płaskiej. Taka folia poradzi sobie z obłymi kształtami np. błotników lub „łódek” pod klamkami, ale nie nadaje się do wprowadzenia w przetłoczenia, na których stosuje się jedynie folie wylewane. Dokonując wyboru folii należy też zwrócić uwagę na klej. Każdy materiał do aplikacji na pojazdach powinien być wyposażony w klej pozycjonowalny, którego pierwszy kontakt z podłożem jest na tyle słaby, aby można było oderwać folię z karoserii samochodu bez obaw o jej rozciągnięcie. Kolejny etap to wydrukowanie i wycięcie grafiki. Folia po zadruku farbami solwentowymi powinna „odleżeć” od 48 do 72 godzin w formie rozłożonej lub zwinięta w jak najgrubszy rulon o dużych przerwach między kolejnymi zwojami. Jest to konieczne, gdyż rozpuszczalnik wchodzi w reakcję z folią PVC powodując jej rozmiękczenie oraz z klejem prowadząc do czasowej utraty właściwej siły klejenia. Dlatego też – aby uniknąć problemów tzw. wstawania folii – niezbędne jest właściwe wysuszenie wydruku. Ponieważ grafika samochodowa jest najczęściej reklamą długoterminową, warto pomyśleć o jej zabezpieczeniu laminatem –płynnym lub samoprzylepnym. Powoduje on dodatkowe wygładzenie obrazu oraz podkreślenie kolorystyki. Ponadto zabezpiecza grafikę przed wpływem promieniowania UV, przedłużając jej żywotność nawet o 5 lat. Laminaty samoprzylepne są odporniejsze na uszkodzenia mechaniczne oraz chemikalia, jednak są droższe od laminatów płynnych. Idealnie byłoby, gdyby klient mógł dostarczyć umyty samochód na dzień przed aplikacją. Pojazd należy wstawić do pomieszczenia, w którym będzie aplikowana folia, tak żeby się ogrzał do temperatury otoczenia. Optymalne warunki do oklejania samochodu to temperatura 20-21°C. Przed przystąpieniem do oklejania należy usunąć wilgoć z załamań karoserii, zwracając szczególną uwagę na uszczelki, pod którymi długo utrzymuje się woda oraz znajduje się mnóstwo zabrudzeń. Następnie należy powierzchnię samochodu oczyścić z resztek wosków i silikonów przy użyciu np. płynu do szyb lub środków do rozkonserwowania. Ostatni etap to odtłuszczenie podłoża za pomocą izopropanolu lub zmywacza do powierzchni reklamowych. Klejenie folii samochodowych odbywa się „na sucho”. W przypadku nanoszenia motywu składającego się z kilku brytów na płaski bok samochodu najwygodniej rozpoczynać aplikację od góry pojazdu. Najpierw należy wstępnie spasować cały obraz przyczepiając folię do karoserii za pomocą magnesów lub pasków folii. Kiedy grafika jest prawidłowo pozycjonowana na samochodzie, możemy odgiąć 1/3 sąsiedniego brytu na bok i przystąpić do naklejania. Warto nakładać bryty od tyłu samochodu, aby pęd powietrza nie uderzał w niezabezpieczoną krawędź na łączeniu brytów. Rozpoczynając aplikację odklejamy około 10 cm papieru podkładowego i odcinamy go. Po przyklejeniu folii do podłoża odciągamy kolejny kawałek podkładu (20-30 cm) i podwijamy go pod dalszą część aplikowanej folii. Powstaje naturalny i bardzo łagodny „próg”, na którym folia sama delikatnie się naciąga znacznie ułatwiając aplikację. Każdy kolejny bryt naklejany w taki sam sposób pozwoli uniknąć błędów przy dopasowywaniu grafiki. Jeżeli mamy do naklejenia grafikę o nieregularnych kształtach, zaleca się po jej dopasowaniu „wyrwanie” papieru podkładowego w jej najszerszym miejscu. Wówczas będzie można przykleić grafikę (owal, koło lub wielokąt wycięty po konturach) bez obaw, ponieważ folia będzie nakładana od miejsca najszerszego do najwęższego, zatem nie trzeba się martwić o ew. nadmiar materiału do wyprostowania. Aby chronić wycięte elementy grafiki, można pokryć je papierem transferowym. W taki sposób można też nakładać folię na maskę, zderzaki lub tylną klapę, o ile te elementy są klejone z jednego brytu. Nakładając folię od środka oklejanej części karoserii na zewnątrz unikniemy konieczności przeciągania grafiki przez cały element, co mogłoby spowodować jej zdeformowanie lub złe rozmieszczenie. Folię na przetłoczenia naklejamy najpierw na płasko, a następnie wprowadzamy ją do środka. Należy zachować szczególną ostrożność, aby nie pozostawić pod folią powietrza, gdyż będzie ono powodowało jej rozrywanie podczas wygrzewania przetłoczeń. Z tego względu należy doprowadzać folię do wewnętrznych krawędzi stopniowo aż do uzyskania niewielkiego „grzbietu”, który będzie można zamknąć jednym pociągnięciem palców uzbrojonych w mokrą miękką rękawiczkę lub szmatkę. Dzięki temu unikniemy nadmiernego rozciągnięcia i roztarcia folii, co może również prowadzić do jej pękania podczas wygrzewania. W celu utrzymania kształtu materiału nadanego mu w przetłoczeniu konieczne jest ogrzanie naklejonej folii do temperatury między 90 a 140°C – zależnie od zaleceń producenta. Tylko w ten sposób można rozłożyć naprężenia, jakim została poddana folia oraz usunąć pamięć pierwotnego kształtu. Do kontrolowania temperatury powierzchni folii podczas wygrzewania należy używać pirometru (termometru na podczerwień). Tylko tak możemy zabezpieczyć folię przed odklejaniem się od przetłoczeń. Folię należy przecinać na istniejących szczelinach pomiędzy kolejnymi elementami karoserii tak, aby pozostał niewielki margines folii, którym zabezpieczymy krawędź aplikacji przez zawinięcie go do wnętrza oklejanej części pojazdu. Najłatwiej zachować zasadę, że cięcie wykonujemy na krawędzi przeciwległej do krawędzi oklejanego elementu. Jeżeli nie jest to możliwe, staramy się ciąć na środku istniejącej szczeliny, aby folię zawinąć na obie strony. Zawinięty margines folii należy bardzo mocno i dokładnie zgrzać. Uzyskamy wówczas solidne zabezpieczenie „hermetyczności” aplikacji i zamkniemy drogę wnikania kurzu i wilgoci. Folię na uszczelkach należy przycinać 2-3 mm na ich powierzchni, a pozostały nadmiar wprowadzić pod nie. Dzięki temu zbierająca się na krawędzi uszczelki woda nie będzie mogła wniknąć pod przyciętą równo z uszczelką folię i powodować stopniowego odklejania się materiału od podłoża. Po zakończonej aplikacji ważne jest przekazanie klientowi wskazówek na temat dalszego użytkowania pojazdu. Nie należy używać myjek wysokociśnieniowych oraz środków do nabłyszczania zawierających silikony. Ponadto pojazd powinien opuścić pomieszczenie, w którym był oklejany, dopiero po 24 godzinach (klej folii samoprzylepnej potrzebuje przynajmniej doby do osiągnięcia właściwej siły wiązania). Pierwsze mycie samochodu może odbyć się nie wcześniej niż po trzech dobach od oklejenia, a ewentualne nabłyszczanie powierzchni po ok. 30 dniach. Artykuł sponsorowany