Gdy rok temu dowiedziałem się, że wyjadę na rok do Stanów Zjednoczonych na stypendium, byłem trochę przerażony. W końcu mieszkać, pracować i studiować w obcym kraju to nie lada wyzwanie. Jednak teraz, po powrocie do Polski, gdy patrzę wstecz na miniony rok, bez wštpienia mogę powiedzieć, że warto było podjšć to wyzwanie. Przyznać muszę, że bywały dni, kiedy było ciężko ze względu na nowš kulturę, otoczenie, zwyczaje. Jednak wspaniali ludzie, jakich miałem przyjemnoć poznać, zawsze okazywali pełne zrozumienie i robili wszystko, aby uczynić dni mojego pobytu niezapomnianymi. Niestety, ten pełen wrażeń i nauki rok minšł szybko i nadszedł czas na podsumowanie.
Program stypendium obejmuje pracę w drukarniach firmy Quad/Graphics i naukę w szkole wyższej (Waukesha County Technical College) na kierunku poligraficznym.
Szkoła
Na poczštku zaproponowano mi zwykły program zajęć obowišzujšcy studentów amerykańskich. Miałem jednak możliwoć dopasowania ich zgodnie z zainteresowaniami, więc wybrałem: Fundamentals of Design, Graphic Reproduction Methods, Post Press Operations & Distribution, Color Measurement and Control, Adobe InDesign. Zajęcia starałem się dobrać tak, aby dawały mi możliwoć zdobycia zarówno nowych wiadomoci na temat procesu wytwarzania produktu poligraficznego, jego kontroli i oceny, jak również kreatywnej strony procesu. Drugi semestr to głównie nauka programów z pakietu Adobe Creative Suite takich jak Photoshop i Illustrator. W tym miejscu warto wspomnieć, iż wszystkie zajęcia tego typu odbywajš się na platformach Macintosh G5 z systemem operacyjnym Tiger. Jednakże oprócz nauki typowego DTP semestr letni to również zajęcia z drukowania, które odbywały się z wykorzystaniem maszyn typu Heidelberg Printmaster z dwoma zespołami drukujšcymi. Mówišc o szkole muszę podkrelić fakt, iż główny nacisk kładzie się tam na umiejętnoci praktyczne. Innymi słowy maszyny stojšce w laboratorium sš do dyspozycji studentów, którzy bez obaw mogš na nich eksperymentować samodzielnie drukujšc własne projekty. Takie podejcie do nauczania przyczynia się do lepszego zrozumienia procesu drukowania, uczy na podstawie popełnianych błędów i pozwala zdobyć niezwykle cenne dowiadczenie. Pomimo mniejszego nacisku na wiedzę teoretycznš w porównaniu z praktykš muszę jednak przyznać, że spędziłem ăkilka ładnych godzinÓ studiujšc podręczniki, w większoci wydane przez GATF. Dlatego uważam, że nauka w Waukesha County Technical College, była idealnym uzupełnieniem moich studiów w Instytucie Poligrafii Politechniki Warszawskiej bioršc pod uwagę głównie zajęcia praktyczne.
Praktyka
Praktyka w drukarniach QG podzielona jest na dwie częci. W czasie pierwszej częci (semestr zimowy) pracowałem w dziale introligatorni i obróbki po druku, drukarni, mieszalni farb heatsetowych, natomiast semestr drugi to praktyka w działach wybranych ze względu na zainteresowanie.
Podczas pobytu na ăfinishinguÓ miałem okazję zapoznać się z charakterystykš najnowszych maszyn do oprawy prostej zeszytowej, klejonej oraz z technologiami usprawniajšcymi i umożliwiajšcymi personalizację produktów. Natomiast w dziale maszyn drukujšcych większoć czasu spędziłem przy maszynach typu M1000. Tam nauczyłem się zmiany form drukowych, obcišgów, zaprowadzania wstęgi zarówno przez maszynę, jak i złamywak, rozwišzywania bieżšcych problemów i pracy zespołowej. Ustawiłem otwarcie kałamarzy farbowych w celu dopasowania kolorów zarówno z pulpitu sterowniczego, jak i wykorzystujšc CCS (Color Control System firmy QTI). Oprócz maszyn Heidelberg M1000 pracowałem również na podobnych maszynach typu M600, M3000 i Sunday. Warto wspomnieć, iż większoć tych maszyn posiada przynajmniej osiem zespołów drukujšcych. Kolejnym działem praktyk był CRT (Chemical Research Technologies) produkujšcy offsetowe farby heatsetowe. Oprócz mieszania farb wykorzystywanych w tradycyjnym procesie reprodukcji barwnej brałem udział w sporzšdzaniu farb o kolorach specjalnych, jak również ich testowaniu pod względem tacku, lepkoci i odcienia barwy.
Drugi semestr to głównie dział przygotowalni i QTI. Na Imagingu miałem okazję obserwować pracę grafików komputerowych, operatorów nawietlarek CtP. Wiele czasu w tym dziale spędziłem pracujšc z osobami odpowiedzialnymi za kontrolę barwy wydruków, jakoci odbitek próbnych, standaryzację procesu i współpracę z klientami. Równolegle do pracy w przygotowalni odbywałem praktyki w QuadTech International, gdzie skupiłem się głównie na systemie pomiaru i kontroli barwy CCS. Praktyki w QTI zaczšłem od działu produkcji, gdzie wytwarzane sš CCSy. Miałem tam okazję zapoznać się z budowš systemu, skompletować kilka kamer, oczywicie pod nadzorem osób pracujšcych tam na co dzień, dzięki czemu kamery te przeszły pomylnie wszystkie testy końcowe. Ponadto mojš uwagę szczególnie zwróciła unikalna atmosfera i organizacja pracy, dzięki której wszystkie zlecenia realizowane sš na czas i z najwyższš jakociš. Po dziale produkcji pracowałem z inżynierami odpowiedzialnymi za kontrolę, utrzymanie i usprawnianie systemów już zainstalowanych. Tam wraz z Joannš Chamerš wykonalimy szereg projektów zwišzanych z CCS powierzonych nam przez menedżera działu.
Tak minšł cały rok. Uważam, że było to niesamowite przeżycie doskonale uzupełniajšce mojš wiedzę z zakresu poligrafii o cenne dowiadczenie. Ponadto była to również niezapomniana lekcja kultury i etyki pracy, o czym zarówno pracownicy, jak i pracodawcy w polskich firmach często zapominajš.