Druk wielkoformatowy rozwija się intensywnie już od dłuższego czasu, a firm wiadczšcych tego rodzaju usługi jest na rynku sporo. Trudno więc sobie wyobrazić, że jeszcze stosunkowo niedawno w tak dużym miecie jak Kraków nie było żadnej firmy zajmujšcej się wielkoformatowym drukiem solwentowym Đ tego typu zlecenia realizowano na lšsku. Za to kiedy pojawiły się firmy krakowskie, to od razu dwie. Jednš z nich była firma CopyMax System.
Firma powstała w 2001 roku Đ mówi Andrzej Biernat, współwłaciciel. Đ Zaczynalimy jako punkt ksero, jednak z mylš o przyszłoci ukierunkowalimy się na wydruki grafiki i druk cyfrowy. Obecnie w dalszym cišgu wiadczymy usługi z dziedziny kserowania, także wielkoformatowego, ale firma rozwija się w dwóch kierunkach; stšd zresztš jej nazwa: CopyMax.
Andrzej Biernat miał już wczeniej dowiadczenia z poligrafiš Đ na poczštku lat 90. był włacicielem niewielkiej drukarni offsetowej w Limanowej. Rozpoczynał, jak to najczęciej bywało, z jednym Romayorem, a że nie miał zbyt dużego kapitału własnego, szybko się okazało, że inni rozwijajš się dużo dynamiczniej. Stwierdził więc po kilku latach, że trzeba poszukać czego innego. Przez jaki czas pracował w Anglii, potem wrócił i podjšł pracę w dużej firmie ksero, a następnie założył podobnš, której jest współwłacicielem.
Pytany, jak zrodziła się decyzja o podjęciu działalnoci zwišzanej z wielkoformatowym drukiem cyfrowym, odpowiada, że poczštkowo wydawało się, iż druk cyfrowy wyprze offset; teraz już wiadomo, że nie, ale na pewno będzie się rozwijał. Poza tym nikt w Krakowie nie wiadczył takich usług, a przecież jest to na tyle duże miasto, że nawet kilka takich drukarń ma szansę tu istnieć nie przeszkadzajšc sobie wzajemnie.
Jeli chodzi o druk wielkoformatowy, zaczęlimy od małej Arizony o szerokoci 1,60 m i wydajnoci 6 m/h, która wkrótce okazała się zbyt wolna jak na nasze potrzeby, mimo że pracowalimy na 3 zmiany. Była dobra do celów szkoleniowych, jednak niewystarczajšca do rozwinięcia działalnoci Đ mówi Andrzej Biernat.
Z zakupem nowej maszyny wišzały się natomiast poważne problemy natury finansowej. To dla nas do tej pory największy problem Đ przyznaje mój rozmówca Đ że banki i firmy leasingowe niechętnie patrzš na urzšdzenia elektroniczne klasy high-end; wydaje im się, że jest to bardzo niestabilny rynek. O ile łatwo jest np. uzyskać kredyt czy leasing na maszynę offsetowš dużego formatu, to ploter solwentowy już jest uważany za co ryzykownego.
Właciciele CopyMax myleli więc o mniejszej maszynie Đ o szerokoci 2,5 m. Tak się jednak szczęliwie złożyło, że firma Oc włanie w tym czasie rozpoczynała sprzedaż maszyn Jeti i zależało jej na tym, żeby pozyskać pierwszego klienta. Pomogła w załatwieniu formalnoci zwišzanych z leasingiem i dzięki temu jesieniš ubiegłego roku w firmie CopyMax stanęła drukarka Jeti 3300. Była to pierwsza taka maszyna sprzedana przez Oc; identyczna pracowała już w Warszawie, ale została dostarczona przez innš firmę, będšcš poprzednio przedstawicielem producenta Jeti Đ kanadyjskiej firmy Gandhi.
Andrzej Biernat mówi, że po raz pierwszy zobaczył drukarkę Jeti 3300 na ubiegłorocznych targach EuroReklama w Poznaniu: Bardzo mi się spodobała Đ lekka konstrukcja, duża wydajnoć, bardzo dobra jakoć i korzystne rozwišzania techniczne (np. drukowanie na 2 rolkach jednoczenie). Dla nas była idealna, bo miecimy się w nowoczesnym biurowcu, nie mamy hali produkcyjnej, tak więc nie moglimy mieć maszyny, która brudzi i hałasuje, jest duża, wydziela dużo ciepła.
Szerokoć robocza Jeti 3300 wynosi 3,20 m, praktyczna wydajnoć na siatce i bannerze to 70 m/h, a na folii 40 m/h. Jest to prędkoć bezpieczna Đ twierdzi Andrzej Biernat Đ przy której uzyskuje się wydruki o dobrej jakoci. Przyznaje też, że maszyna jest bardzo elastyczna.
Obecnie na niej opiera się produkcja wielkoformatowa firmy, ale w planach jest zakup kolejnego plotera solwentowego o większej rozdzielczoci Đ 1440 dpi. Będzie on stanowił uzupełnienie drukarki Jeti, która jest szybkim urzšdzeniem przeznaczonym do dużych wydruków (jej rozdzielczoć to 600 dpi). Jeli jednak klient wymaga fotograficznej jakoci i praca jest przeznaczona do oglšdania z bliska, to konieczne sš inne parametry.
W firmie CopyMax wykonywane sš wydruki wykorzystywane do reklamy zewnętrznej: plakaty, bannery, siatki na budynki (największa liczyła sobie 150 m2 i była przeznaczona na targi gier komputerowych w Warszawie). Klienci w większoci pochodzš z Krakowa, jednak w planach firmy jest rozszerzanie działalnoci i otwarcie biura handlowego w Warszawie, bo tam Đ co podkrela mój rozmówca Đ ma siedzibę 90% dużych firm, a wszystkiego nie da się załatwić telefonicznie.
Obecnie w CopyMax pracuje 9 osób, ale firma systematycznie się rozwija Đ włanie otwiera w Krakowie drugi punkt z usługami kopiowania.
W przyszłym roku Andrzej Biernat planuje przedstawić ofertę firmy na targach EuroReklama. Za 2-3 lata będziemy mogli porozmawiać o większej maszynie i jeszcze większej iloci zleceń, bo staramy się rozwijać szybko Đ obiecuje. Trudno nie przyznać mu racji. IZ