Zamknięte spotkanie dyskusyjne miało na celu doprowadzenie do wymiany poglšdów na temat umiejscowienia druku cyfrowego na tle całej poligrafii i jego przyszłoci. O udział w nim poprosilimy przedstawicieli dystrybutorów urzšdzeń do druku cyfrowego oraz drukarń o wyranie cyfrowej specjalizacji.
Tytułem przypomnienia: Cyfrowy Panel Poligrafiki odbył się pod koniec lutego w gocinnych progach warszawskiego Zespołu Szkół Poligraficznych, który w tym roku obchodzi swoje 80-lecie. Spotkanie moderował członek naszego kolegium redakcyjnego, Michał Sławiński, znany ze swych cyfrowych zamiłowań. Efektem naszej inicjatywy sš refleksje uczestników panelu na temat dzisiejszej kondycji i kierunków rozwoju druku cyfrowego (tego mało- i tego wielkoformatowego). W pierwszej częci panelowej relacji, która ukazała się w marcowej Poligrafice, zamiecilimy wypowiedzi: Marka Bška (Topcan Wydruki wielkoformatowe), Tomasza Dzierżana (Atrium Centrum Ploterowe Sp. z o.o.), Joanny Jędrzejczak i Lidii Zwierzchowskiej (Drukarnia wielkoformatowa Altmaster Sp. z o.o.), Anny Mudrak i Michała Mikulskiego (Xerox Polska Sp. z o.o.), Jakuba Rozpendowskiego (Epcot Polska Sp. z o.o.) oraz Andrzeja Szopy (Oc Poland Ltd. Sp. z o.o.).
Kwietniowa Poligrafika prezentuje poglšdy Adama Ambrożkiewicza (Xeikon Trading GmbH), Małgorzaty Ballue (Kodak), Swapana Chaudhuri (Xteam Sp. z o.o.), Daniela Depaka (Signtech C.E.), Edwarda Godawy i Janusza Kołodzieja (Digiprint Sp. z o.o.), Wiesława Makówki (Hewlett-Packard Polska) oraz Przemysława Polkowskiego i Mariusza Siwka (Ergo BTL).
Pierwsze pytanie, postawione uczestnikom przez Michała Sławińskiego, brzmiało: czy idea równoczesnoci (projekt = produkt) rzeczywicie działa w praktyce w przypadku druku cyfrowego w Polsce?
Edward Godawa: Idea równoczesnoci działa w odniesieniu do technologii, czyli możliwoci natychmiastowego wykorzystania prawidłowego pliku w druku cyfrowym. W praktyce plik rzadko jest przygotowany prawidłowo przez zleceniodawców, co powoduje opónienia w produkcji.
Małgorzata Ballue: Wg badań Infotrends/CAP Ventures w tym roku ponad 30% wszystkich zleceń druku zostanie zrealizowanych w czasie 24 godzin lub krótszym. W 2020 roku będzie to już blisko 50%. Tak duży rynek zleceń to wielkie wyzwanie, ale i szansa dla druku cyfrowego. Według tego samego ródła za 14 lat do druku cyfrowego będzie należało 48% rynku.
Swapan Chaudhuri: Klient oczekuje natychmiastowego wykonania jego zlecenia, mimo że w 80% przypadków przekazuje drukarni cyfrowej le przygotowane prace. Wydaje mu się, że jeżeli sam spędził nad projektem wiele godzin, to jego wykonanie jest już kwestiš chwili. A poprawianie jego błędów trwa niejednokrotnie dłużej niż sam proces produkcji. Dlatego moim zdaniem szczególnie istotna staje się edukacja klientów dotyczšca właciwego przygotowania prac do drukowania cyfrowego. Optymalna sytuacja to współpraca klienta z jednš drukarniš i wypracowanie wspólnych standardów. Każda firma ma swoje oprogramowanie, inne drivery i inne wymagania co do przygotowania plików. Wynika to przede wszystkim z różnorodnoci posiadanych urzšdzeń i oprogramowania. Klienci niestety tych niuansów nie uwzględniajš. Kolejny problem to brak kalibracji monitorów i brak wiedzy co do ograniczeń druku cyfrowego. Wcišż wielu osobom wydaje się, że wydruk będzie identyczny z obrazem na monitorze komputera.
Adam Ambrożkiewicz: Na rynku polskim mamy do czynienia z różnego rodzaju maszynami do druku cyfrowego o różnych możliwociach produkcyjnych. W chwili obecnej idea równoczesnoci, czyli projekt = produkt ma profesjonalne zastosowanie jedynie w najbardziej zaawansowanych urzšdzeniach, gdzie możliwoci precyzyjnego odwzorowania kolorów i zastosowania druku danych zmiennych odgrywajš najistotniejszš rolę.
Następnie zapytalimy naszych goci o nowe trendy w druku cyfrowym, nowe jego zastosowania (opakowania spożywcze, etykiety) oraz nowe formy reklamy, możliwe dzięki wielkiemu formatowi.
Daniel Depak: Wyrany postęp w opracowywaniu technologii do druku cyfrowego na płaskich nonikach takich jak: tektura falista, tektura z wkładkš z pianki poliuretanowej, tworzywo sztuczne, płyta akrylowa, pleksiglas, polipropylen, polistyren, poliwęglan, szkło, drewno, aluminium i inne zaowocował bogatš ofertš tego typu urzšdzeń na rynku. Możliwoć drukowania bezporednio z pliku komputerowego na tego typu nonikach przynosi nowe możliwoci tworzenia reklamy zewnętrznej, dotychczas niedostępne na rynku. Pojawienie się tego typu drukarek w Polsce niewštpliwie pomoże uwiadomić klientom szerokie spektrum możliwoci, jakie niesie ta technologia. Za wczenie nazwać to zjawisko trendem w Polsce, niemniej co do popularyzacji tego typu rozwišzania nie możemy mieć najmniejszych wštpliwoci. Drukarki tego typu wykorzystujš technologie drukowania tuszami UV, dzięki czemu sš w pełni przyjazne dla rodowiska, a zastosowane w nich rozwišzania gwarantujš uzyskanie wysokiej jakoci druku. Zastosowanie białego koloru otwiera całkiem nowe możliwoci, np. drukowania na przezroczystych lub kolorowych nonikach. Urzšdzenia tego typu mogš mieć również możliwoć drukowania na materiałach z roli na rolę, co zwiększa jeszcze bardziej ich funkcjonalnoć i powoduje, że klient nie musi kupować drugiego, kosztownego urzšdzenia.
Janusz Kołodziej: Istnieje trend globalny i coraz częciej możemy go zauważać również w Polsce. Duże międzynarodowe korporacje oczekujš od producentów etykiet samoprzylepnych wykonywania, obok wielkich nakładów, również całej masy nakładów małych. Wymagania jakociowe sš bardzo wysokie Đ np. druk siedmiokolorowy, w tym często kolory Pantone, wysoka rozdzielczoć, na specjalnym podłożu (np. z fakturš).
Dokładnie te same wymagania dotyczš zarówno wielkich, jak i małych nakładów. Klient korporacyjny przyzwyczajony jest do najwyższej jakoci produktu i do spełniania przez dostawcę etykiet wszelkich jego wymagań. I w tym miejscu niezastšpiony jest druk cyfrowy. Drukarnie Đ producenci etykiet samoprzylepnych oprócz zwojowych maszyn UV-flekso posiadajš również zwojowš maszynę cyfrowš. Jest to siedmiokolorowa cyfrowa maszyna offsetowa, drukujšca ciekłš farbš. Na wiecie w drukarniach etykietowych pracuje ponad 350 takich maszyn, a wszystko po to, by klient mógł uzyskać krótkie serie etykiet o najwyższej jakoci w ekspresowym terminie Đ wykonanie pracy i wysyłka do klienta odbywajš się w dniu otrzymania zamówienia.
Bez technologii cyfrowej takie zlecenie może się okazać niewykonalne. Czas wykonania siedmiu form fleksograficznych, czas przygotowania kolorów Pantone, czas narzšdu maszyny UV-flekso jest zbyt długi, by zrealizować zamówienie ăna wczorajÓ. W przypadku technologii cyfrowej cały proces wykonywany jest w obrębie jednego urzšdzenia i to błyskawicznie, bez strat czasu i produkowania ămakulaturyÓ.
Do tego można dodać bezproblemowš personalizację etykiet; dotyczy to zarówno tekstu, jak i obrazu. Klient nie jest nawet informowany o tym, że etykiety zostały wykonane w technologii cyfrowej. Jakoć jest tak wysoka, że nie ma różnicy w wyglšdzie etykiety wykonanej na cyfrowej maszynie drukujšcej ciekłš farbš i na nowoczesnej maszynie UV-flekso. W praktyce wszystkie niskie nakłady etykiet drukowane sš na maszynie cyfrowej, a olbrzymie, często wielomilionowe nakłady na UV-flekso. W ten sposób małe nakłady nie blokujš maszyn UV-flekso, a obie technologie nie stanowiš dla siebie konkurencji, lecz uzupełnienie. I rzeczywicie, statystyki pokazujš zarówno wzrost sprzedaży maszyn UV-flekso, jak i maszyn cyfrowych do drukowania etykiet samoprzylepnych.
Małgorzata Ballue: Pozwolę sobie ponownie przytoczyć badania Infotrends/CAP Ventures z 2004 roku. Rynek zalany jest reklamami i informacjami, wskutek czego klienci potrafišcy się poruszać w wiecie mediów nie zwracajš uwagi na nieistotne oferty. Rozwišzaniem sš zatem inteligentne zastosowania technologii poligraficznych. Według badań Institut fr Informationswissenschaften drukowanie zindywidualizowanych danych zwiększa skutecznoć materiałów nawet o 300%. Z kolei Infotrends donosi, że usługi drukowania zindywidualizowanych danych umożliwiajš stosowanie nadwyżki ceny o nawet 28%.
wiat biznesu, działajšcy 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu wpłynšł na zmianę oczekiwań klientów. Druk stoi dzisiaj przed wyzwaniem: ma być równie szybko dostępny, aktualny i ekonomiczny jak Internet. Rozwišzaniem sš inteligentne zastosowania typu web-to-print (z sieci do druku), optymalizacja łańcucha realizacji od fazy tworzenia dokumentu aż po dostawę i rozliczenie, tworzenie opartych na sieci WWW półek z ksišżkami i ăwystaw sklepowychÓ. Zintegrowany, w pełni cyfrowy przepływ prac skraca czas realizacji zlecenia i zmniejsza ryzyko wystšpienia błędów. Powołujšc się ponownie na Infotrends, dostawcy usług druku cyfrowego generujš ponad 30% swoich dochodów dzięki usługom z wartociš dodanš.
Swapan Chaudhuri: Wyzwaniem dla druku cyfrowego jest z pewnociš druk opakowań Đ w cišgu kilku miesięcy zobaczymy zapewne efekty prac drukarni D&D w tym zakresie. Firma ta w zeszłym roku zainstalowała iGena. Druk cyfrowy ma też wiele oryginalnych zastosowań ze względu na bogactwo mediów, na których można drukować. Przykładem mogš być fotoalbumy Đ już teraz druk cyfrowy umożliwia wykonywanie tych aplikacji z bardzo wysokš jakociš. Znam też piekarnię produkujšcš wiele rodzajów pieczywa, która zamawia bardzo estetyczne etykiety drukowane cyfrowo, na których znajdujš się logo firmy, data przydatnoci do spożycia oraz informacja o rodzaju pieczywa.
Wiesław Makówka: Zdecydowanie zgadzam się z opiniš, że przyszłoć druku cyfrowego to rozwišzania aplikacyjne.
Jeli mylimy o sukcesie, musimy myleć aplikacyjnie. Najpierw powinnimy mieć pomysł na produkt, a następnie poszukiwać dla niego technologii i dopiero na końcu wprowadzać go na rynek. W moim przekonaniu błędem jest inwestowanie w druk cyfrowy jedynie dlatego, że ma przyszłoć, bez pomysłu, jak go sprzedać. Kolejny błšd to mylenie o cyfrze w kategoriach ceny wydruku A4, a nie w kategoriach
wartoci, jakš jest aplikacja. W tę pułapkę wpadło wiele firm i to moim zdaniem osłabiło rozwój druku cyfrowego w ostatnich latach. Jego rozwój zahamowała także mniejsza iloć zleceń na rynku.
Adam Ambrożkiewicz: Druk cyfrowy stworzył nowe możliwoci zarówno dla rynku poligraficznego, jak i reklamowego. Krótkie serie, druki personalizowane, wydruk na mediach specjalnych poczšwszy od papieru po włókniny, druk etykiet i opakowań dla branży spożywczej Đ to nie jedyne atuty nowych technologii wywodzšcych się z idei druku cyfrowego. Od producentów maszyn cyfrowych w dalszym cišgu klient będzie wymagał coraz lepszej jakoci, elastycznoci produkcyjnej oraz obniżenia kosztów produkcji.
Edward Godawa: Druk cyfrowy rzeczywicie ewoluuje w kierunku nowych aplikacji, czego dobrym przykładem sš opakowania i etykiety. Inne przykłady to np. photobooki, czyli gotowe albumy wydrukowane ze zdjęć cyfrowych. W wielkim formacie najwięcej nowych aplikacji pojawia się w zwišzku z wykorzystaniem maszyn drukujšcych tuszami UV. Inny przykład to uprzestrzennianie typowych reklam wielkoformatowych.
Mariusz Siwek: Druk cyfrowy będzie miał i już ma dużo do zaoferowania przy drukowaniu etykiet oraz oczywicie wszystkich prac personalizowanych. Jeżeli chodzi natomiast o druk transakcyjny (faktury i bilingi), z czasem raczej zapotrzebowanie będzie malało w zwišzku z wprowadzeniem faktur elektronicznych i możliwoci przesyłania ich pocztš elektronicznš; to samo dotyczy bilingów.
Kolejny poruszony temat to kierunki rozwoju drukarń o cyfrowej specjalizacji. Wspólnie z uczestnikami panelu zastanawialimy się, czy drukarnie zdecydujš się na kompleksowš obsługę, czy może raczej na specjalizację tylko np. w druku wielkoformatowym.
Swapan Chaudhuri: Drukarnie cyfrowe podobnie jak te tradycyjne muszš nastawić się na jaki profil produkcji i w zależnoci od tego doposażyć się w sprzęt. Druk wielkoformatowy wbrew pozorom nie jest zbliżony do cyfrowego druku arkuszowego: nie jest tak, że firma specjalizujšca się w małych formatach może bez problemów robić wydruki wielkoformatowe. Sš to dwie różne dziedziny wymagajšce zatrudnienia różnych specjalistów, choć na pierwszy rzut oka inwestycja w plotery wielkoformatowe w przypadku drukarni cyfrowej wydaje się logiczna. Moim zdaniem lepiej zainwestować w sprzęt introligatorski, który pozwoli na obsłużenie większej liczby klientów i co za tym idzie przełoży się na efektywnoć. Warto także inwestować w workflow. W przypadku druku cyfrowego rzadko sprawdza się praca ăna zeszytÓ, kiedy właciciel chodzi z komórkš i wszystkie ustalenia z klientami czyni osobicie. Druk cyfrowy nastawiony jest przecież na obsługę dużej iloci klientów przynoszšcych małe zlecenia. Coraz popularniejsze stajš się oprogramowania umożliwiajšce składanie zleceń przez Internet, niemniej ich cena wcišż jest wysoka i niewiele drukarń może sobie na nie pozwolić. Większe drukarnie piszš takie programy samodzielnie, dostosowujšc je do własnych potrzeb. To zdecydowanie jest kierunek rozwoju drukarń cyfrowych.
Wiesław Makówka: W moim przekonaniu kierunek rozwoju drukarń cyfrowych to rozwišzania kompleksowe, a więc mały i duży format. Takie sš oczekiwania klienta i drukarnie będš musiały je zaspokoić.
Mariusz Siwek: Jeżeli chodzi o specjalizację, to takowa nastšpi, lecz będzie to ukierunkowanie na produkty (co da się już teraz zauważać), natomiast mniej istotnš rzeczš będzie technologia, jakš zostanie ten produkt wytworzony. Klient końcowy będzie zlecał np. wydrukowanie ksišżki czy billboardu, ale to do właciciela drukarni będzie należał dobór odpowiedniej technologii (cyfrowej czy tradycyjnej).
Adam Ambrożkiewicz: Polski rynek poligraficzny jest niezwykle wymagajšcy. Jest wiele firm, które, by osišgnšć sukces na rynku, inwestujš w najlepsze maszyny i urzšdzenia poligraficzne w celu wyspecjalizowania się w jednym produkcie Đ druku akcydensów, etykiet, opakowań. W chwili obecnej zarówno te duże, jak i małe cyfrowe drukarnie muszš myleć o kompleksowej obsłudze klienta. Przyjmowanie tylko jednego rodzaju zleceń powoli staje się niewystarczajšce dla klientów, którzy oczekujš pełnej obsługi i nowych rozwišzań.
Edward Godawa: Moim zdaniem specjalizacja następuje w zakresie oferowanych aplikacji. Jeli chodzi o wykorzystywane techniki, to duże firmy starajš się ewoluować w kierunku nowych technik, dzięki którym mogš dotrzeć do klientów o innych wymaganiach dotyczšcych np. jakoci lub nakładu.
Na zakończenie dokonalimy przeglšdu najnowszych tendencji na rynku poligraficznym: czy drukarnie tradycyjne uzupełniajš swojš ofertę o urzšdzenia cyfrowe i czy równolegle drukarnie cyfrowe rozszerzajš swojš ofertę o maszyny tradycyjne.
Adam Ambrożkiewicz: Jak już wspomniałem, zarówno duże, jak i małe przedsiębiorstwa poligraficzne muszš inwestować w nowe technologie czy nowoczesne rozwišzania poprawiajšce produktywnoć drukarni Đ to dzięki tym nowym inwestycjom firmy wzbogacajš swoje portfolio i mogš sprostać coraz wyższym oczekiwaniom swoich klientów.
Firma Xeikon widzšc zmiany, jakie zachodzš, dšży do stworzenia sytuacji, w której technologia druku cyfrowego będzie się w sposób naturalny wplatać w druk tradycyjny. Dobrym przykładem jest wykorzystanie przez obie technologie tych samych formatów zadruku, jakoci czy prędkoci drukowania.
Swapan Chaudhuri: Drukarnie offsetowe zaczynajš inwestować w systemy cyfrowe, a drukarnie cyfrowe w maszyny offsetowe dlatego, że kooperacja często kończy się utratš klienta. Z moich obserwacji wynika, że zaufanie do kooperanta jest w Polsce rzadkociš. A szkoda. Zauważyłem, że drukarnie cyfrowe inwestujšce w nawietlarnię, systemy CtP czy druk offsetowy majš łatwiej niż drukarnie offsetowe zabierajšce się za druk cyfrowy. Druk cyfrowy jest bowiem ciężkim biznesem, wymagajšcym powięcenia i koncentracji. Nie chcę przez to powiedzieć, że druk offsetowy jest łatwy, ale mylę, że jednak łatwiejszy od cyfry choćby przez samš masę zleceń. Jeżeli więc kto potrafił wywalczyć sobie prace na trudnym rynku cyfrowym, to teoretycznie powinien sobie poradzić z offsetem, na który na rynku jest znacznie więcej zleceń. Potwierdzajš to zresztš moje obserwacje: drukarnie cyfrowe, które zdecydowały się na uzupełnienie swojej oferty o druk offsetowy, radzš sobie naprawdę niele. W drugš stronę jest już gorzej. Konserwatywne podejcie specjalistów od offsetu, brak pewnej elastycznoci powoduje, że szybko zniechęcajš się do cyfry. Oczekujš natychmiastowego zwrotu zainwestowanego kapitału, a marże w druku cyfrowym sš przecież dużo niższe. Generalnie trudno stwierdzić, ilu klientów możemy pozyskać dzięki rozszerzeniu oferty o druk cyfrowy, a ilu stracić nie posiadajšc go.
Przemysław Polkowski: Według mnie tendencje idš w kierunku uzupełniania się technologii i dopasowania jej do konkretnego zlecenia (duże nakłady Đ offset, małe Đ cyfra). Na dzień dzisiejszy zarówno drukarnie cyfrowe rozszerzajš park maszynowy o maszyny offsetowe, jak i drukarnie offsetowe o maszyny cyfrowe Đ jest to naturalna kolej rzeczy.
Małgorzata Ballue: Druk cyfrowy pozostanie uzupełnieniem druku offsetowego.
41% uczestników ankiety przeprowadzonej w Europie stwierdziło, że zainwestowali w druk cyfrowy, aby uzupełnić zakres oferowanych usług. Z kolei 47% użytkowników oferujšcych druk offsetowy i cyfrowy twierdzi, że nakłady offsetowe wzrastajš, ponieważ oferujš usługi druku cyfrowego.
Opracowanie: AN