Ekstremalne złamywanie z Heidelbergiem
20 paź 2022 09:40

29 września 2022 r. w gościnnych progach drukarni Poligrafia Druk Nowak z podpoznańskiego Przeźmierowa odbył się – po raz pierwszy w Polsce – pokaz „na żywo” produkcji składek z wykorzystaniem złamywarki Heidelberg Stahlfolder TH 82-P wyposażonej w robot P-Stacker. To rozwiązanie, dzięki robotyzacji i automatyzacji procesu złamywania, pozwala drukarniom akcydensowym i dziełowym nawet 2-3-krotnie zwiększyć wydajność oraz wejść na zupełnie nowy, ekstremalnie wysoki poziom wydajności.

To dla nas wyjątkowe wydarzenie i rzadka możliwość zaprezentowania nowoczesnego rozwiązania w warunkach produkcyjnych – a nie w ściśle zdefiniowanych warun- kach centrum demonstracyjnego – i porozmawiania z przedstawicielami drukarń o jego możliwościach przy realizacji realnych, zamówionych przez klienta zleceń – zagaił spotkanie obecny w drukarni prezes Heidelberg Polska, Krzysztof Pindral, przywitany przez założyciela drukarni Janusza Nowaka oraz jego synów Łukasza i Mikołaja. Poligrafia Janusz Nowak konsekwentnie inwestuje w najnowocześniejsze rozwiązania produkcyjne – wśród nich te wyprodukowane przez Heidelberga – a jej rozbudowany park maszynowy pozwala osiągnąć roczną wydajność druku na poziomie 100 mln arkuszy formatu B1. W ostatnich tygodniach w zakładzie zaczęła pracę nowoczesna maszyna drukująca Heidelberg XL 106-8-P. Właściciel drukarni liczy, że dzięki nowoczesnej falcerce Heidelberga – bohaterce wrześniowego Dnia Otwartego – dział postpress dotrzyma kroku rosnącej wydajności druku.

Falcerkę Stahlfolder TH 82-P po raz pierwszy zaprezentowaliśmy na targach drupa 2016. To niezwykle wydajny, ale również dużo droższy od standardowych rozwiązań model, dlatego jego pierwsza polska instalacja – w wersji używanej, po fabrycznej renowacji – miała miejsce niespełna rok temu. Zmiany rynkowe – takie jak braki kadrowe, wzrost cen usług i kosztów pracy – skłoniły drukarnię do zainwestowania w nową maszynę z robotem, którą za moment Państwo obejrzą – tłumaczył Krzysztof Pindral.

O ile standardowa falcerka umożliwia wykonanie w trakcie 8-godzinnej zmiany ok. 40 tys. składek (120 tys. w produkcji trzyzmianowej), w przypadku TH 82-P mowa jest o wydajności rzędu 300 tys. składek w ciągu doby. Zysk nie sprowadza się tylko do prędkości pracy, ale również do oszczędności miejsca w hali produkcyjnej (jedna nowoczesna falcerka zamiast 2-3 konwencjonalnych modeli), wyższej efektywności realizacji zleceń, niższych kosztów, a w efekcie większej konkurencyjności na trudnym rynku druku – dodał prezes Heidelberg Polska. 

Po Krzysztofie Pindralu głos zabrał Robert Wieczorek, kierownik ds. produktów Press &Postpress&Prinect, który przełożył słowa swojego szefa na język faktów. 

W tym celu posłużę się współczynnikiem efektywności pracy (OEE) – czyli wskaźnikiem umożliwiającym procentową ocenę poziomu wykorzystania maszyn przez producenta 

(tego, ile maszyny wykonały z tego, do czego teoretycznie są zdolne). I choć nie da się osiągnąć 100 proc. poziomu OEE (bo trzeba odliczyć czas tracony na narząd, przeglądy techniczne i naprawy, a także niższą wydajność operatorów), to o ile w przypadku standardowych falcerek OEE wynosi przeciętnie 27 proc., w maszynach z systemem Push-to-Stop jest on już dwukrotnie wyższy (54 proc.). Przyjmując tę drugą wartość procentową dla TH 82-P z P-Stackerem możemy więc osiągnąć średnią 313 tys. ark./24 h. 

Następnie Robert Wieczorek skoncentrował się na innowacjach technologicznych, które umożliwiły nowej falcerce osiągnięcie jej imponującej wydajności. Należą do nich: samonakładak PFX (Z analiz wynika, że 60 proc. błędów i zatrzymań falcerki wynika z nieprawidłowego podawania arkusza na stół spływowy i dalej do kaset; dlatego PFX wyposażyliśmy w dwa strumieniowe nadmuchy do rozdmuchu arkusza oraz dwa koła ssące – górne i dolne – które umożliwiają niezwykle stabilne podawanie arkuszy do falcerki); prowadzenie arkusza na poduszce powietrznej; strumieniowe podawanie arkuszy (Koncepcja przypomina zasadę działania maszyny drukującej – arkusze wpadają niczym łuski jeden po drugim, dzięki czemu możemy podawać ich znacznie większą liczbę bez potrzeby zwiększania prędkości mechanicznej falcerki). Na prędkość i niezawodność pracy wpływa również zastosowanie autonomicznego rozwiązania Push-to-Stop, w którym maszyna pracuje w trybie ciągłym do momentu, gdy zatrzyma ją operator. 

Uzupełnieniem falcerki jest robot P-Stacker, który eliminuje potrzebę ręcznego układania składek na paletach (Już przy 40 tys. składek na dobę oznacza to konieczność 

przerzucenia 2-3 ton papieru ręcznie). Do jego zalet należą m.in.: pewny chwyt bez niebezpieczeństwa przemieszczania się pakietu nawet przy maksymalnej prędkości, wbudowane czujniki siły zacisku i delikatne odkładanie składek zgodne z kilkudziesięcioma zdefiniowanymi schematami dla różnych formatów składek i rozmiarów palet, brak konieczności angażowania operatora. 

Po części teoretycznej odbyły się praktyczny pokaz możliwości falcerki Stahlfolder TH 82-P z robotem układającym, a następnie sesja pytań i odpowiedzi dotyczących możliwości innowacyjnego rozwiązania. 

Tomasz Krawczak