Fleksografia jest sexy!
6 gru 2016 14:55

W październiku br. firma Grafikus Systemy Graficzne Sp. z o.o. z okazji swojego 25-lecia zorganizowała na hiszpańskim wybrzeżu Costa Brava konferencję poświęconą przyszłości fleksografii. W konferencji wzięły udział liczące się przygotowalnie fleksograficzne oraz producenci opakowań tacy jak: Bogucki Folie, Drukpol Zenon Ziemak, Etiko, Fol-druk, Flexergis, Koliber, Masterpress, Marpol, Mondi Bags, Pałucka Drukarnia Opakowań, Polimergraf, Prograf, Ramwist, Reproserwis, Teich Constantia, Trimgraf oraz Wistar. Ideą organizatora, firmy Grafikus Systemy Graficzne Sp. z o.o., a szczególnie Wojtka Karlickiego, dyrektora działu flekso, pomysłodawcy i głównego koordynatora przedsięwzięcia, było przedstawienie wielu możliwych scenariuszy rozwoju fleksografii, jak również holistyczne podejście do zagadnienia produkcji opakowań i etykiet. Stąd tak zróżnicowany dobór partnerów konferencji; z prezentacjami wystąpili przedstawiciele firm: Comexi, Derprosa, Deutsche Bank, DuPont, EskoArtwork, HP, Huber, Praxair oraz Rossini. Fleksografia będzie znajdowała wsparcie, a nie zagrożenie w druku cyfrowym – tłumaczył Jacek Kuśmierczyk, prezes firmy Grafikus Systemy Graficzne Sp. z o.o. w powitalnym przemówieniu. – Będą powstawały rozwiązania hybrydowe, będziemy świadkami łączenia się tych – wydaje się na razie rozbieżnych – obszarów, w przyszłości jednak bardzo spójnych. Klasyczna poligrafia musi adaptować cyfrę – co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Ale z drugiej strony powinna pozostawić element unikalnych możliwości, które będą stanowiły przewagę konkurencyjną. Wielkie koncerny ze swoimi technologiami tej unikalności nie dostarczają. Sukces będzie więc zależał od kreatywności przedsiębiorców, bo dzisiaj sztuką jest pięknie się różnić. Elementy sukcesu Fleksografia podobnie jak druk cyfrowy jest technologią coraz bardziej zestandaryzowaną, w związku z czym możliwości pięknego wyróżniania się należy szukać nie tyle w samej technice drukowania, ile w materiałach stosowanych do produkcji lub w nietypowym połączeniu technik. Możliwości przykucia uwagi odbiorcy poprzez zastosowanie wyjątkowych folii do laminowania prezentował Jesus Garcia Velasco z hiszpańskiej firmy Derprosa, która od 12 lat jest partnerem firmy Grafikus. W ofercie Derprosy znajduje się opatentowana, unikalna, aksamitna w wyglądzie i dotyku folia Soft Touch (którą od początku tego roku laminujemy okładki Poligrafiki i Opakowania), jak również folia Soft Touch Metallized, którą można zadrukowywać bezpośrednio w konwencjonalnych maszynach offsetowych (tę folię testowaliśmy w sierpniowym Opakowaniu). Firma Derprosa słynie z dużej kreatywności w podejściu do – wydawałoby się –przyziemnego materiału, jakim jest folia BOPP, jak również z szybkiego reagowania na potrzeby rynku i klientów. Przykładem tej kreatywności jest chociażby stworzenie folii antybakteryjnej, eliminującej nawet 99 proc. bakterii e.coli, zaraz po wybuchu majowej epidemii zakażeń w Niemczech. Folia ta znajduje zastosowanie głównie do pakowania warzyw i może być zadrukowywana. Kompletny system farb i dodatków Gecko dedykowanych technologii fleksograficznej przedstawił Jerzy Kempiński z firmy Michael Huber Polska. Christian Stock z firmy Rossini omówił kolejne elementy udanej fleksograficznej układanki, czyli tuleje (Rossini jest jedyną firmą, która udziela 3-letniej gwarancji na tuleje Starcoat), natomiast Geert Penne z firmy Praxair – wałki aniloks. Wraz z tymi ostatnimi technologia flekso osiągnęła wyższy poziom jakości dzięki znacznie lepszemu przenoszeniu farby, w czym duży udział miał szwajcarski producent. Nowa seria aniloksów Praxair Novaline oferuje – jak twierdzi Geert Penne – od 30 do 40 proc. większy transfer farby dla tej samej liniatury. Jan Scharfenberg z firmy DuPont omówił technologie DigiCorr i DigiFlow, które opisywaliśmy już w Poligrafice nr 8/2011, natomiast Dan Pulling z firmy EskoArtwork przedstawił zalety technologii HD Flexo. Najwięcej kontrowersji wzbudziło wystąpienie Coyhuna Cokala i Artura Gondka z firmy HP, którzy nakreślili ewidentnie cyfrową przyszłość etykiet i opakowań. Merytoryczną część konferencji zakończyła prezentacja Josepa Santiago z firmy Comexi, poprzedzająca zwiedzanie fabryki hiszpańskiego producenta w Gironie – zapraszam do zapoznania się z relacją z tej wizyty w Opakowaniu nr 10/2011. … i ich finansowanie Jesteście przedstawicielami tej części poligrafii, która ma szansę rozwijać się najlepiej – mowa o tym również w raporcie KPMG i PBKG – napawał optymizmem Jacek Kuśmierczyk. – Raport ten ma szansę spowodować, że banki będą inaczej oceniać fleksografię, nie poprzez pryzmat rynku offsetowego – który zresztą w Polsce ma całkiem niezłe perspektywy – ale jako sektor opakowaniowy, który ma świetne rokowania. Dla was nie jest zagrożeniem tablet ani wersja internetowa czasopisma czy gazety. Dlatego jednym z partnerów konferencji była firma Deutsche Bank, której przedstawiciel Tomasz Rek, dyrektor działu korporacyjnego, opowiedział o swoim postrze-ganiu branży fleksograficznej po lekturze raportu: Branża ta jest stabilna, rozwija się dynamicznie i nie poddała się kryzysowi. Prognozy wzrostu od 2013 roku są naprawdę bardzo optymistyczne, i to nie tylko wzrostu sprzedaży, ale również rentowności, co jest nawet bardziej istotne. Na szerszą skalę będzie zachodziło zjawisko konsolidacji, co także będzie wymagało finansowania. Dlatego widzę szerokie pole do współpracy z Państwem. Tomasz Rek przyznał również, że opracowany przez KPMG i PBKG raport na temat kondycji branży poligraficznej jest ważnym dokumentem dla banków i będzie bardzo pomocny przy ocenie ryzyka. Andrzej Rowicki z firmy Wistar zarzucił bankowcom, że branżę fleksograficzną oceniają przez pryzmat poligrafii, którą charakteryzują niski wzrost i mała rentowność, za to duże ryzyko. Oznacza to niekorzystne warunki finansowania inwestycji lub nawet jego odmowę, co rzeczywiście jest obecnie problemem wielu firm. W drugiej połowie listopada planujemy jednodniowe spotkanie w Klubie Bankowca w Warszawie zatytułowane „Poligrafia dla finansów, finanse dla poligrafii” – zapowiedział Jacek Kuśmierczyk. – Wezmą w nim udział poligrafowie i bankowcy, którym chcemy przekazać informację, że fleksi jest sexy i że niekoniecznie działy ryzyka mają rację, torpedując tak wiele wniosków o kredyt składanych przez producentów opakowań. Z drugiej strony przedstawiciele bankowych działów marketingu będą się mogli dowiedzieć, jak szerokie jest spektrum produktów poligraficznych i jak mogą je wykorzystać w komunikacji z klientami. Za rok w Stambule Jeżeli mówimy o technologii cyfrowej, to nierozerwalnie wiąże się ona z ideą digitalizacji naszego życia, która jest niczym innym, jak jego dehumanizacją – taka jest moja teza – podsumował Jacek Kuśmierczyk. – Przez to, że znajdujemy wygodę w komunikacji bezosobowej, poprzez sieć, to gdzieś tracimy ogromną wartość naszego człowieczeństwa, jaką jest spotkanie, podanie sobie ręki, osobista rozmowa, podczas której dowiadujemy się o sobie dużo więcej. Życzyłbym sobie, aby fleksografia szła inną drogą – namawiam gorąco do tego, żebyśmy się spotykali. Spotkanie na Costa Brava jest od firmy Grafikus z okazji jej 25. urodzin. Mam nadzieję, że będziemy te spotkania kontynuować. Spotkajmy się za rok w Stambule! AN