Na przełomie lutego i marca w gliwickiej drukarni Greg rozpoczęła pracę nowa maszyna Roland 700 dostarczona przez MAN Roland Polska. Jest to pierwsza maszyna drukująca w formacie B1 w tym zakładzie. Inwestycja była okazją do odwiedzenia przez nas drukarni – jednego z największych przedsiębiorstw poligraficznych na Śląsku.
Zakłady poligraficzne Greg to firma prywatna, której prezesem i jedynym właścicielem jest Marian Czerny. Zakład istnieje od 16 lat; początkowo mieścił się w innym lokalu w Gliwicach i była to wyłącznie drukarnia arkuszowa. Dopiero w drugim etapie powstała także firma produkująca składankę komputerową. Obecnie zakład składa się z dwóch obiektów o łącznej powierzchni ponad 5000 m2: jeden to klasyczna drukarnia arkuszowa produkująca wszelkiego rodzaju wyroby poligraficzne: książki, broszury, foldery, plakaty, etykiety, opakowania, natomiast drugi to drukarnia zwojowa do produkcji formularzy, tzw. druków ciągłych (składanka komputerowa, druki biznesowe, papiery firmowe różnego rodzaju). Obecnie w firmie pracuje blisko 100 osób; Greg jest zakładem pracy chronionej, więc ok. 40% załogi stanowią osoby niepełnosprawne.
W ostatnim okresie została przeprowadzona pełna modernizacja zakładu, w ramach której wyposażono go w nowe maszyny i urządzenia, m.in. wspomnianą maszynę Roland 700. Drukarnia Greg po raz kolejny postawiła na produkt firmy MAN Roland.
Na maszynach Rolanda drukarnia pracowała od początku – mówi Paweł Halama, pełnomocnik właściciela firmy (48 lat doświadczeń w poligrafii). – Najpierw były to dwa Rolandy 200, później nowy 5-kolorowy Roland 300 z lakierem dyspersyjnym, następnie również 5-kolorowy Roland 500 z lakierowaniem w formacie B2 i wreszcie teraz – nowy pełnoformatowy Roland 700; liczymy, że znacząco poszerzy on nasze możliwości produkcyjne.
Jest to pierwsza maszyna w formacie B1 w drukarni Greg, tradycyjnie 5-kolorowa, serii 700 HiPrint nowej generacji z wieżą lakierującą w systemie rakla komorowego. Charakteryzuje się najwyższą automatyzacją pozwalającą na szybką zmianę przyrządu, co jest szczególnie ważne przy krótkich nakładach. Jest również wyposażona w automatyczny system densytometrycznego pomiaru i regulacji farby Color Pilot. Drukuje z maks. prędkością 16 000 ark./h. Maszyna ma kompatybilny system printnet umożliwiający przygotowanie druku poza halą produkcyjną (odbiór danych z przygotowalni cyfrowej do wstępnego ustawienia profilu farbowego), kontrolę pracy maszyny w dowolnie wybranym czasie oraz wyświetlanie aktualnych stanów produkcyjnych.
Powody tej inwestycji wyjaśnia Jacek Chycki, dyrektor zakładu: Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów, którzy oczekują tzw. szybkiej produkcji, zakupiliśmy maszynę B1 po to, żeby zarówno zwiększyć swoje możliwości produkcyjne, jak i skrócić czas oczekiwania na wyrób przez klienta. Ostatnio pozyskaliśmy kilku nowych klientów, m.in. z Unii Europejskiej – eksportujemy do Niemiec, Austrii, Czech, na Słowację, a także na rynek wschodni zarówno produkty drukarni arkuszowej, jak i zwojowej. Nasz kierunek rozwoju jest dwutorowy; w II połowie ub.r. oraz w początkach br. doposażyliśmy także introligatornię o kilka nowych urządzeń pozwalających nam prowadzić produkcję specjalistyczną oraz zakupiliśmy maszynę B1. Podjęliśmy taką decyzję również z tego powodu, że chcemy wprowadzić na rynek nowy produkt: flyCD, nad którym obecnie pracujemy. Jest to nowość na skalę światową, a także pewna nisza na rynku poligraficznym. Może nim być zainteresowanych wielu potencjalnych klientów; wskazują na to badania rynkowe, które przeprowadziliśmy.
Informację o nowym produkcie drukarni Greg uzupełnia Paweł Halama: Specjalizujemy się w produkcji tzw. kart multimedialnych, czyli kart pocztowych z umieszczoną na nich minipłytką CD lub DVD zabezpieczoną specjalną folią wielokrotnego użytku: można wiele razy wyjmować płytkę i z powrotem ją chować. Płytka jest zadrukowana tłem karty pocztowej i może zawierać materiały promocyjne bądź informacyjne, stanowiąc wizytówkę miasta, regionu, instytucji itp.
Kartę można też wysłać pocztą; jest dopuszczona do obiegu pocztowego.
Produkcja – nagrywanie płytki, druk karty, tłoczenie w niej zagłębienia i łączenie z folią, czyli montowanie mechaniczne na specjalnym urządzeniu – jest wykonywana u nas. Zadruk odbywa się na maszynach MAN Roland, tłoczenie na maszynie Heidelberg, natomiast montaż na specjalistycznym dwustanowiskowym robocie o łącznej wydajności 1000 sztuk na godzinę. Warto dodać, że sposób łączenia karty z płytką jest zastrzeżony patentem.
Staramy się ten produkt rozpropagować na naszym terenie; ostatnio wykonaliśmy 10 wzorów takich kart dla Zakopanego, obecnie wykonujemy je dla Krakowa.
Jak wyjaśniają moi rozmówcy, w firmie Greg trwają obecnie prace nad rozwojem flyCD tak, by mógł on działać w połączeniu z internetem, w formacie 3D.
Zaledwie przed tygodniem ruszył serwer promujący nowy produkt i wciąż napływają zapytania dotyczące nakładów od 100 do 100 tys. sztuk, zależnie od wielkości firmy, obszaru czy regionu. Panowie zapewniają, że są w stanie wykonać każdy nakład.
O jakości i charakterze produkcji firmy świadczą posiadane przez nią certyfikaty: ISO 9001: 2000 (certyfikat ISO Greg uzyskał 10 lat temu jako jedna z pierwszych drukarń w Polsce); certyfikat dopuszczający do produkcji druków tajnych, czyli tzw. certyfikat bezpieczeństwa przemysłowego – zakład jest jego posiadaczem jako jedna z nielicznych krajowych drukarń, umożliwia on produkcję druków bankowych, poufnych i tajnych; certyfikat NATO – pozwala uczestniczyć w przetargach na zlecenia dla armii w ramach NATO; wreszcie certyfikat Agfy Color Management uzyskany na życzenie klienta – niemieckiej firmy muzycznej.
Przy takim profilu produkcji niezbędne są nowoczesne urządzenia i doświadczeni pracownicy. Jeśli chodzi o nowe maszyny, Roland 700 nie wyczerpuje planów na ten rok.
W bieżącym roku zamierzamy poczynić jeszcze dużą inwestycję dla drukarni zwojowej – zdradza Jacek Chycki. – Będzie to zakup maszyny zwojowej Müller Martini oraz urządzeń z nią współpracujących, które pozwolą nam zwiększyć wydajność i pozyskać nowych klientów tak w segmencie formularzy, jak i druków administracyjnych. Powodem jest też duże zainteresowanie tym rodzajem druków – mamy wiele zapytań zarówno z rynku lokalnego, jak i unijnego.
Klientami firmy ze względu na posiadane przez nią uprawnienia są głównie banki, towarzystwa ubezpieczeniowe oraz instytucje finansowe z terenu całej Polski i z zagranicy.
Jesteśmy jedną z nielicznych firm w Polsce, która ma w ofercie zarówno druk zwojowy, jak i arkuszowy – podkreśla Jacek Chycki. – Tak rozbudowany park maszynowy stwarza nam duże możliwości.
Interesuje mnie, jak firma pozyskuje pracowników. Czy są wśród nich absolwenci szkoły poligraficznej w Katowicach?
Mamy wykwalifikowaną kadrę. W ostatnim roku pozyskaliśmy kilku nowych pracowników z innych firm, ponadto prowadzimy wiele wewnętrznych szkoleń mających na celu przyuczenie do zawodu – odpowiada Jacek Chycki.
Pracuje u nas 2 absolwentów szkoły z Katowic, ale bazujemy na własnych uczniach szkolonych w zakładzie – dodaje Paweł Halama.
Obaj moi rozmówcy dodają, że chcąc utrzymać konkurencyjność na rynku i zapobiec wyjazdom fachowców za granicę, firma stara się rzetelnie płacić, w związku z czym ponosi coraz większe koszty związane z płacami.
Sądząc po dotychczasowym rozwoju drukarni Greg, widać, że jednak warto inwestować – zarówno w ludzi, jak i w sprzęt. IZ