Inkjet podbija rynek opakowań
6 gru 2016 14:59

Na targach drupa 2016 amerykański koncern EFI zaprezentował platformę technologiczną Nozomi, dedykowaną rynkowi opakowań. Jest to inkjetowy system drukujący w technologii single-pass (druk wielobarwny w jednym przebiegu głowicy drukującej), pozwalający na osiągnięcie prędkości drukowania niespotykanych dotychczas w przypadku technologii cyfrowych, przy jakości druku i ekonomice akceptowalnych dla przetwórców opakowań. Pierwszy model EFI Nozomi C18000, który swoją nazwę zaczerpnął od superszybkiego japońskiego pociągu, dedykowany jest rynkowi tektury falistej, który – choć wart ponad 130 mld USD – wciąż jest niemal w 100 proc. analogowy. Możliwości platformy Nozomi przybliża Ken Hanulec, wiceprezes w firmie EFI odpowiedzialny za rozwiązania inkjetowe. n Do kogo kierowana jest maszyna Nozomi C18000? Ken Hanulec: Jej pierwsza wersja przeznaczona jest dla branży opakowaniowej, w szczególności dla przetwórców tektury falistej oraz dla niektórych aplikacji POS. Nozomi to platforma produkcyjna, więc w ciągu najbliższych dwóch lat powstanie kilka jej wersji dedykowanych różnym segmentom rynku. Jeśli chodzi o technologię single-pass, jest to najszersza maszyna na rynku, co podkreślamy w jej nazwie – maksymalna szerokość zadruku to 18 000 mm. Platforma Nozomi jest skonfigurowana z kilku stacji – na wstępie odbywa się inspekcja arkusza pod kątem ewentualnych uszkodzeń (przekoszeń, pęknięć itp.) oraz jego odpylanie. Następnie na podłoże jest nanoszony specjalny primer, przygotowujący je do procesu drukowania, realizowanego w 7 kolorach (CMYK oraz pomarańczowy, fioletowy i biały). Zdajemy sobie sprawę, że w branży opakowaniowej niezwykle istotne jest odwzorowanie kolorów firmowych, dlatego – podobnie jak we wszystkich naszych systemach inkjetowych – kluczowe było odwzorowanie jak najszerszego gamutu barwnego. Po procesie drukowania ma miejsce kolejna inspekcja jakości, realizowana przez system naszego partnera, izraelskiej firmy AVT. Wszystko odbywa się w linii, bez zaangażowania operatora: od palety na podawaniu do palety na wykładaniu. n Dlaczego – w odróżnieniu od systemów dotychczas dostępnych na rynku – Nozomi może zainteresować przetwórców tektury falistej na skalę przemysłową? K.H.: Rozwiązania dostępne do tej pory na rynku oferowały albo wysoką prędkość, albo wysoką jakość. Dla rynku opakowaniowego kontrowersyjna była również ekonomika druku cyfrowego, a atramenty i ich systemy podawania nie były doskonałe i nie zawsze pozwalały na rozwinięcie maksymalnej prędkości maszyn. Platforma Nozomi to zmienia. Nasza oferta jest unikalna w segmencie single-pass, ponieważ jako jedyni oferujemy utrwalanie UV LED i dedykowane tej technologii atramenty własnej produkcji. System Nozomi C18000 może z powodzeniem zastąpić dotychczas stosowane rozwiązania analogowe, gdyż jest to maszyna bardzo szybka – może osiągać prędkość do 75 mb na minutę, czyli 8100 m2/h w druku bezpośrednim na arkuszach tektury falistej. Niektórzy nasi konkurenci drukują wyłącznie na tekturze kaszerowanej. System poradzi sobie nawet z największymi arkuszami tektury – do 1,8x3 m. Funkcja drukowania w trybie „double-lane” umożliwia pełne wykorzystanie prędkości i szerokości maszyny oraz zwiększa przepustowość do 9000 arkuszy tektury o wymiarach 80x60 cm na godzinę. Przy tak wysokiej prędkości oczywiście niezwykle istotny jest wydajny RIP, który przetworzy dane – to nasza kolejna przewaga konkurencyjna. Jako producent najbardziej zaawansowanych procesorów Fiery byliśmy w stanie stworzyć rozwiązanie, które pozwoli na optymalne wykorzystanie możliwości produkcyjnych platformy Nozomi. Wydajne i niezawodne workflow to również kluczowa sprawa na bardzo konkurencyjnym rynku przetwórstwa tektury falistej; w naszej ofercie można znaleźć oprogramowanie Packaging Suite, optymalizujące procesy produkcyjne. Do powstania platformy Nozomi w znaczącym stopniu przyczyniło się przejęcie przez EFI firmy CTI, która posiadała odpowiedni system workflow i doświadczenie niezbędne do opracowania maszyny cyfrowej o tej klasie produktywności. Naszą przewagą jest więc również oferowanie pełnego pakietu narzędzi, doskonale ze sobą współpracujących i pozwalających na maksymalizację wydajności. Uważamy, że przetwórcy tektury falistej odczuwają już trend indywidualizacji opakowań i muszą się na niego przygotować. Nozomi C18000 umożliwia druk innej wersji każdego arkusza bez najmniejszej utraty wydajności. To naprawdę szybka i elastyczna maszyna, która ma potencjał zmiany rynku opakowaniowego, w – co bardzo istotne – atrakcyjnej cenie, zarówno jeśli chodzi o sam system drukujący, jak i eksploatację. n Jak przyjęli nowe rozwiązanie zwiedzający targi drupa? Trudno było ocenić jego możliwości, ponieważ maszyna nie drukowała na stoisku. K.H.: Z olbrzymim zainteresowaniem! Mamy długą listę zapytań ofertowych i kilkanaście zamówień wstępnych z całego świata. Jesienią tego roku rozpoczną się beta testy, a pełna komercyjna dostępność planowana jest na przyszły rok. Tak krótki okres komercjalizacji zupełnie nowej platformy technologicznej nie byłby możliwy, gdyby nie skala, na jaką obecnie działa koncern EFI. Powstała ona z wykorzystaniem know-how, które firma EFI nabyła wraz z licznymi w ciągu ostatnich lat przejęciami. Charakteryzuje się więc przemysłową produktywnością rozwiązań Cretaprint, precyzją odwzorowania Vutek oraz możliwościami obróbki po druku w linii, charakterystycznymi dla serii Jetrion. Nowy system drukujący EFI będzie produkowany w fabryce Cretaprint w Hiszpanii. Pełna linia produkcyjna Nozomi ma długość ok. 37 m i skonsumowałaby tyle energii, że na naszym stoisku nie moglibyśmy włączyć już żadnego innego urządzenia. Tak wydajny koń roboczy generowałby również wyższy poziom hałasu, niż bylibyśmy w stanie zaakceptować w miejscu przeznaczonym również do rozmów z naszymi klientami. Dlatego zdecydowaliśmy się na prezentację serca maszyny oraz próbek jej możliwości produkcyjnych. Jesienią br. planujemy specjalne wydarzenie w Hiszpanii, na którym wszystkim zainteresowanym platformą Nozomi pokażemy jej potencjał na żywo. n Segment tektury falistej przeciera szlak dla Nozomi w branży opakowaniowej. Które rynki będą następne? K.H.: Cały czas intensywnie pracujemy nad nowymi głowicami drukującymi i nowymi atramentami, które pozwolą nam na zaoferowanie wersji do opakowań przeznaczonych do kontaktu z żywnością. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu atramentów na bazie wody. Rynek POP i POS wydaje się być również oczywisty, jeśli chodzi o potencjał adopcji Nozomi. W dalszej kolejności podbijemy prawdopodobnie segment etykiet i oznakowań – architektura tej platformy technologicznej jest na tyle elastyczna i skalowalna, że to rynek i nasi klienci wyznaczą nam nowe kierunki jej rozwoju. n Dziękuję za rozmowę! Rozmawiała Anna Naruszko