Jeszcze o serwisie (autoryzowanym)
6 gru 2016 14:50
Poprzedni numer naszego czasopisma poświęcony był serwisowi w poligrafii. Zajmowaliśmy się ofertami poszczególnych producentów i firm handlowych, starając się przedstawić Państwu jak najbardziej obiektywny materiał. Dziś o zaletach korzystania z autoryzowanych serwisów rozmawiamy z managerem serwisu w firmie Müller Martini Polska – Mariuszem Miturą.
Redakcja: Jakie znaczenie dla użytkownika ma dbałość o urządzenia?
Mariusz Mitura: Strategiczne! Nieodpowiednia konserwacja jednostek tak skomplikowanych, jakimi są w większości urządzenia poligraficzne, lub też jej brak prędzej czy później skutkuje zwiększeniem ich awaryjności. A zawodne urządzenie nie pozwala na swobodną realizację celów produkcyjnych. Kiedy dodamy do tego czynnik „praw Murphy’ego”, możemy być prawie pewni, że nasze urządzenie zepsuje się właśnie wtedy, kiedy mamy do zrealizowania niezwykle pilne zlecenie dla kluczowego klienta. Dbając o utrzymanie właściwego stanu technicznego urządzenia klient zapewnia sobie spokojną, bezawaryjną produkcję. Dzięki temu maszyna jest w stanie uzyskiwać wysokie wydajności produkcyjne oraz wytwarzać produkty o bardzo dobrej jakości. Należy również pamiętać, że dobry stan techniczny maszyny przekłada się na bezpieczeństwo personelu obsługującego maszynę oraz na zadowolenie ludzi z wykonywanej pracy.
R.: Co w takim razie możemy zrobić, aby zapobiec powstawaniu awarii?
M.M.: Oczywiste jest, że wykluczenie wszystkich awarii nie jest możliwe. Możemy jednak w bardzo dużym stopniu ograniczyć ich występowanie. Znajduje tu zastosowanie stara maksyma lekarzy, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Dbajmy odpowiednio o urządzenia zgodnie z zaleceniami ich producentów, a unikniemy wielu kłopotów. Przeprowadzajmy prewencyjne działania serwisowe, regularne przeglądy techniczne maszyny, no i dbajmy o odpowiednie przeszkolenie personelu obsługującego maszynę.
R.: Ale to kosztuje...
M.M.: Niekoniecznie! Nie mówię tu o ponoszeniu jakiś ogromnych nakładów, ale o najprostszych, podstawowych działaniach! Po pierwsze: niezmiernie istotny jest personel odpowiednio przeszkolony z zakresu obsługi maszyny i jej konserwacji. Po drugie: stosujcie się Państwo do zawartych w dokumentacji zaleceń, zawiera ona podstawowe dane dotyczące konserwacji i utrzymania urządzenia. To minimum kosztów przy jednoczesnym znacznym podniesieniu bezpieczeństwa produkcyjnego. No i po trzecie: używajcie Państwo części zamiennych pochodzących od
producenta. Niedokładnie wykonane podróbki mogą powodować obniżenie jakości Państwa produktów, a nawet powstanie szkód, których usunięcie będzie znacznie bardziej kosztowne niż poczynione przy ich zakupie oszczędności.
R.: A co z bardziej skomplikowanymi czynnościami? Czy korzystanie z usług firm oferujących usługi serwisowe jest niezbędne?
M.M.: Oczywiście, że nie. Wszelkie czynności konserwacyjne użytkownik jest w stanie przeprowadzać samodzielnie. Ale już usuwanie awarii jest uzależnione od zaplecza technicznego klienta. Znam drukarnie, które mają bardzo dobre zaplecze techniczne i wiele usterek są w stanie usunąć samodzielnie. Jeśli jednak nie ma do dyspozycji odpowiednio przeszkolonego personelu, zalecam skorzystanie z usług wyspecjalizowanych firm. W profesjonalny sposób zajmą się one maszyną i wykonają wszelkie niezbędne czynności.
R.: Wśród firm tego typu oddzielną grupę stanowią te oferujące autoryzowane usługi serwisowe. Czym różnią się one od pozostałych?
M.M.: Autoryzowany serwis ma nieograniczony dostęp do wsparcia technicznego w fabryce producenta, co gwarantuje klientowi poprawne wykonanie usługi oraz w razie konieczności rozwiązanie wszelkich, nawet bardzo skomplikowanych problemów. Bazuje on nie tylko na swoich doświadczeniach, ale także na doświadczeniach producenta. Za tym stoi cały sztab ludzi: projektanci, konstruktorzy, technicy montażu i serwisu... To ogromny potencjał! Dodatkowo pracownicy serwisów autoryzowanych mają dostęp do wszelkich materiałów źródłowych, jakie mogą ułatwić im pracę. No i – co najważniejsze – to po prostu wysoko wykwalifikowany personel, na którym można polegać.
R.: Czy poleciłby Pan korzystanie z autoryzowanych serwisów także tym, którzy kupują urządzenia używane?
M.M.: Jak najbardziej! Nikt nie jest w stanie zapewnić bardziej profesjonalnej obsługi niż autoryzowany przedstawiciel producenta. Poza tym zachęcam do kontaktu z producentem przy każdym zakupie maszyny z rynku wtórnego – sprawdzi on bezpłatnie dane maszyny takie jak rok
budowy, kraj pierwszej dostawy, pierwotną konfigurację maszyny czy istnienie świadectwa zgodności. Na życzenie klienta serwis przeprowadzi regulację oraz szkolenie w zakresie obsługi maszyny i jej konserwacji. Dodatkowo producent nierzadko sprzedaje maszyny używane z gwarancją, warto więc rozważyć taką opcję przy podejmowaniu decyzji o zakupie.
R.: Ostatnio pojawiły się w prasie informacje o prowadzonej przez Müller Martini akcji serwisowej. Czy mógłby Pan pokrótce opowiedzieć nam o tym?
M.M.: Nasza akcja skierowana jest do wszystkich posiadaczy maszyn Müller Martini. W pierwszym etapie przeprowadzamy przegląd/weryfikację stanu technicznego maszyny. Klient otrzymuje protokół z opisem stanu maszyny oraz ofertą na części konieczne do wymiany. Wspólnie z klientem ustalamy zakres naprawy. Drugi etap to montaż części oraz prawidłowe ustawienie maszyny. Podczas tych wizyt technik serwisu obserwuje również personel obsługujący maszynę i w miarę możliwości czasowych przeprowadza krótkie doszkolenie. Nie chcę tu wchodzić w szczegóły, dość powiedzieć, że oferta jest naprawdę interesująca. Nasza akcja ma na celu przede wszystkim rozpropagowanie korzystania z usług serwisów autoryzowanych. Chcemy, aby nasi dotychczasowi klienci zdecydowali się na poszerzenie zakresów zamawianych usług, a potencjalni zdecydowali się na ten pierwszy krok i przekonali się o jakości usług oferowanych przez autoryzowany serwis. A wszystko to ma na celu rozpowszechnienie tzw. dobrych praktyk –będziemy namawiać użytkowników do roztoczenia prawidłowej opieki nad posiadanymi maszynami. W końcu stanowią one dla nich źródło utrzymania i nie mogą być zawodne.
R.: Dziękuję za rozmowę.