Koniec kieleckiej Poligrafii
6 gru 2016 14:50

Za pierwszą ofiarę światowego kryzysu ekonomicznego w rodzimej branży poligraficznej można uznać drukarnię w Kielcach, należącą do koncernu RR Donnelley. Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy spółki RR Donnelley Kielce SA w ostatnich dniach stycznia podjęło decyzję o postawieniu firmy w stan likwidacji z dniem 1 lutego br., a zakończenie działalności operacyjnej przewidziano na 31 marca. 340 zatrudnionych w niej osób ma być zwolnionych, a maszyny zostaną przeniesione do innych drukarń Donnelly'ego, m.in. w Starachowicach i Krakowie. W oficjalnym komunikacie (który publikujemy poniżej) koncern tłumaczy tę decyzję właśnie silnym oddziaływaniem skutków światowego spowolnienia gospodarczego. Amerykański koncern nabył kielecką drukarnię w 2005 roku; była ona wówczas trzecią co do wielkości firmą poligraficzną w Polsce. W przeszłości funkcjonowała początkowo jako zakład państwowy, następnie w grupie Exbud jako Exbud Poligrafia, a wreszcie jako spółka giełdowa Poligrafia SA. Wielokrotnie pisaliśmy o niej także na łamach Poligrafiki. Jak podaje portal internetowy kieleckiego wydania „Gazety Wyborczej”, drukarnia już od jakiegoś czasu traciła zamówienia. Kilka lat temu zlikwidowano dział gazetowy, gdzie było drukowane m.in. kieleckie „Słowo Ludu”, a następnie dział czasopism kolorowych wykonujący m.in. materiały dla wydawnictwa MAC Edukacja. Do zamknięcia zakładu z pewnością znacząco przyczyniła się likwidacja fabryki Nokii w Polsce i przeniesienie jej do Rumunii; ostatnio Nokia i Dell były głównymi klientami drukarni, która wykonywała dla nich instrukcje obsługi. Wszystko to nie zmienia faktu, że likwidacja kieleckiej drukarni była olbrzymim zaskoczeniem zarówno dla jej pracowników – w wypowiedziach dla lokalnej prasy oraz na portalach internetowych używają oni określeń: szok, katastrofa, tragedia – jak i dla władz miasta oraz regionu. Nie został też powiadomiony powiatowy urząd pracy (a jedynie miejski), który mógłby służyć doraźną pomocą zwalnianym pracownikom. Na nasze pytanie, dlaczego tak błyskawicznie podjęto decyzję, choć w Polsce spowolnienie gospodarcze nie jest jeszcze tak odczuwalne jak w Europie Zachodniej i USA, i czemu nie poinformowano wcześniej lokalnych władz i urzędów, uzyskaliśmy od Magdaleny Pająk, odpowiedzialnej za PR i komunikację marketingową w RR Donnelley, następującą odpowiedź: Ta niezwykle trudna decyzja jest efektem silnego oddziaływania skutków światowego spowolnienia gospodarczego, które dotknęło także Europę. Musimy dostosować naszą platformę produkcyjną do potrzeb klientów. W rezultacie nasze obecne wykorzystanie mocy produkcyjnych w zakładach w Polsce wymaga od nas skonsolidowania naszej działalności operacyjnej. Działania, które firma podejmuje, nie dotyczą tylko tego zakładu, ale obejmują firmę na całym świecie i mają na celu zapewnienie odpowiedniej równowagi pomiędzy kosztami a przychodami. Jak widać, zabrakło tu wyjaśnienia powodów braku poinformowania odpowiednich organów administracyjnych. Wojewoda i prezydent Kielc dowiedzieli się o zamknięciu zakładu i zwolnieniu kilkuset osób od dziennikarzy. W wypowiedzi przytoczonej w artykule Ziemowita Nowaka opublikowanym na portalu Gazeta.pl Kielce wojewoda Bożentyna Pałka-Koruba przyznaje, że docierały do niej sygnały o planowanej wywózce maszyn z drukarni, natomiast nikt nie spodziewał się jej likwidacji i dodaje: Nikt nie jest przygotowany na taką sytuację. Musimy reagować na bieżąco. Również pracownicy podkreślają, że oprócz szoku związanego z utratą pracy dosłownie z dnia na dzień jeszcze większym szokiem był dla nich sposób, w jaki się o tym dowiedzieli: Żadnego wytłumaczenia, co się stało, słowa przepraszam, pocieszenia, pomocy. Nic (źródło: jw.). Podczas zebrania załogi kierownicy wręczyli wszystkim informacje o zwolnieniu. Wiele osób pracowało w drukarni po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat; zatrudnione były tu całe rodziny. Większość z nich prawdopodobnie będzie miała duże trudności ze znalezieniem pracy w Kielcach bądź okolicy. Czy – i jak – zamierza pomóc swoim byłym pracownikom RR Donnelley? Firma bardzo żałuje, że zaistniała konieczność takiego działania i zdaje sobie sprawę, że skutki tej decyzji dotkną pracowników i ich rodziny, jednak wysoce konkurencyjne środowisko wymagało podjęcia takiej decyzji. Wszyscy pracownicy dostaną prawem gwarantowane świadczenia. Dodatkowo, w sprawie odpraw odbędą się indywidualne rozmowy z pracownikami i konsultacje z przedstawicielami pracowników. Również, w związku z planowanym przenoszeniem większości maszyn do innych lokalizacji RR Donnelley, w przeciągu najbliższych kilku miesięcy firma ma nadzieję złożyć kilkadziesiąt ofert pracy w Starachowicach i Krakowie. Wszyscy pracownicy otrzymają także wsparcie Działu Personalnego RR Donnelley w poszukiwaniach na rynku pracy – deklaruje w imieniu firmy Magdalena Pająk. „Wzięte z zaskoczenia” związki zawodowe NSZZ „Solidarność” próbują też ze swej strony – na ile to możliwe – ratować sytuację. Przewidziano spotkanie z kierownictwem regionu „S” i zarządem RR Donnelley w sprawie porozumienia dotyczącego dodatkowych odpraw dla zwalnianych. Z pewnością potrzebna też będzie pomoc psychologów i doradców zawodowych. Do RR Donnelley należą jeszcze trzy zakłady w Polsce oraz wiele na świecie, także w Europie. Czy i ile z nich czeka los kieleckiej drukarni? Wszystkie lokalizacje RR Donnelley na świecie są poddane analizie działalności pod kątem zapewnienia odpowiedniej relacji pomiędzy wydatkami i kosztami. Firma pozostaje zaangażowana w działalność na rynku europejskim, a nasza polska platforma odgrywa ważną rolę w świadczeniu usług naszym klientom– zapewnia Magdalena Pająk. Pomimo tego zapewnienia można z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, że pracownicy drukarń – nie tylko należących do koncernu Donnelley – zadają sobie obecnie kluczowe pytanie: „Kto następny?”. Opracowanie: Iwona Zdrojewska Wykorzystano informacje z „GW” z 3.02.2009 i portalu Gazeta.pl Kielce *** Oficjalny komunikat RR Donnelley w sprawie likwidacji drukarni w Kielcach: RR Donnelley optymalizuje i konsoliduje platformę produkcyjną W ostatnim tygodniu stycznia podczas Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy spółki RR Donnelley Kielce S.A. podjęto decyzję o postawieniu spółki w stan likwidacji z dniem 1 lutego 2009 roku. W efekcie oznacza to zakończenie działalności operacyjnej zakładu z dniem 31 marca bieżącego roku. Większość maszyn z zakładu zostanie przeniesiona do innych lokalizacji RR Donnelley w Polsce i poza Polską, by w efekcie poprawić wydajność i lepiej spełniać oczekiwania klientów. Ta niezwykle trudna decyzja jest efektem silnego oddziaływania skutków światowego spowolnienia gospodarczego. Firma zdaje sobie sprawę z kosztów społecznych decyzji, która dotyka pracowników i ich rodziny i dołoży starań, by w ramach możliwości złagodzić jej skutki. Dzisiaj zarząd firmy spotkał się z pracownikami i ich przedstawicielami. W przeciągu najbliższych kilku miesięcy RR Donnelley ma nadzieję złożyć kieleckim pracownikom kilkadziesiąt ofert pracy w innych lokalizacjach firmy w Polsce. Przeznaczony głównie do wyspecjalizowanej produkcji zakład kielecki jest najmniejszym ze wszystkich zakładów produkcyjnych RR Donnelley w Polsce. W regionie świętokrzyskim firma posiada jeszcze jeden zakład w Starachowicach, a pozostałe dwa zakłady są zlokalizowane w Krakowie. *** RR Donnelley jest światowym liderem w zakresie kompleksowych usług poligraficznych i im pokrewnych. To największa drukarnia czasopism, książek telefonicznych, katalogów i ulotek w Polsce, na rynku od 15 lat. Kraków, 2 lutego 2009 r.