Konkurencyjność w górę
6 gru 2016 14:55
5 czerwca br. Rada Nadzorcza Olsztyńskich Zakładów Graficznych SA w Olsztynie powołała nowy zarząd, na którego czele stanął Piotr Ciosk. Priorytetem nowo powołanego prezesa jest podniesienie jakości obsługi klientów drukarni oraz poprawa w zakresie planowania operacyjnego w spółce.
n Od 5 czerwca br. jest Pan „twarzą” OZGraf. Wcześniej przewodniczący Rady Nadzorczej Waldemar Lipka stwierdził, że celowo nie obsadza stanowiska prezesa, powierzając zarządzanie spółką czterem członkom zarządu. Skąd ta zmiana?
Piotr Ciosk: Stwierdzenie „twarz” OZGraf bardziej kojarzy mi się z działaniami PR-owymi, tymczasem dla mnie jest to przede wszystkim odpowiedzialność za wszelkie działania OZGraf zarówno w stosunku do naszych klientów, dostawców i kooperantów, jak i oczywiście akcjonariuszy, ale też pracowników. Każde rozwiązanie jest dobre na dany czas. Wszyscy byliśmy świadomi od początku, że to rozwiązanie jest przejściowe i docelowo zawsze powinien pojawić się lider tak zarządu, jak i firmy.
n W roku 2011 OZGraf wypracował imponujący zysk. Jakiego rodzaju działania podjęte przez zarząd przyczyniły się do tego?
P.C.: Pojawiłem się w zarządzie OZGraf dopiero w drugiej połowie 2011 roku, wcześniej byłem między innymi członkiem zarządu Kompap SA. Zysk roku ubiegłego dotyczył efektów działań spoza głównej działalności operacyjnej, wynikających m.in. też z działań restrukturyzacyjnych. Aktualnym celem na 2012 rok jest wypracowanie zys-ku z działalności podstawowej. Pierwsze działania restrukturyzacyjne wykorzystywały tzw. rezerwy proste, kolejny rok 2012 to wyzwania coraz trudniejsze.
Generalnie mocno zmieniliśmy strukturę przychodów, w tym niestety zrezygnowaliśmy świadomie z klientów, którzy nie regulowali swoich zobowiązań w stosunku do nas. Wprowadziliśmy i wprowadzamy nadal wiele rozwiązań organizacyjnych. Moim priorytetem jest podniesienie jakości obsługi naszych klientów i poprawa w zakresie planowania operacyjnego w firmie. Chcemy oczywiście również utrzymać to, z czego OZGraf jest najbardziej znany, tj. wysoką jakość usług druku i oprawy, szczególnie w zakresie oprawy twardej.
n W krótkiej notatce prasowej wspomniał Pan, że Pańskim celem „jest zwiększenie wartości i konkurencyjności naszej firmy na coraz trudniejszym rynku poligraficznym”. Jakie trudności ma Pan na myśli i w jaki sposób planuje Pan podnieść wartość i konkurencyjność kierowanej przez Pana spółki?
P.C.: Wbrew temu, co każdemu się kojarzy w pierwszej kolejności, konkurencyjności nie zdobywa się najniższą ceną, mimo że wszyscy o niej – szczególnie na naszym rynku – mówią i jej oczekują, ale całym pakietem najlepszych korzyści dla klienta. To chcemy klientom nie tylko oferować, ale wspólnie z nimi to budować. O przewadze konkurencyjnej w dzisiejszym świecie decyduje już nie klasycznie rozumiany kapitał, ale w coraz większym stopniu kapitał ludzki i nie traktuję tego jako utarty frazes. Rozumiem to bardzo szeroko i wielorako. W przypadku OZGraf wieloletnie doświadczenie naszych pracowników w połączeniu z nowymi sposobami organizacji pracy, które wprowadzamy, jest jednym z elementów tejże przewagi konkurencyjnej. Wiem, że kończą się tzw. rezerwy proste na poprawianie efektywności, potrzebne są nowe pomysły, inne sposoby zarządzania i to chcę wprowadzać, wykorzystując moje wieloletnie doświadczenie z pracy w firmach zagranicznych. Drugą największą wartością OZGraf są nasi stali, lojalni klienci, którym chcę w tym miejscu podziękować za udzielane nam nieustannie zaufanie.
O trudnościach i specyfice rynku poligraficznego, a dokładniej rynku druku dziełowego, wszyscy mówimy i jesteśmy tego świadomi. Dla mnie – osoby, która z branżą poligraficzną zetknęła się po raz pierwszy dopiero 12 lat temu – rynek książki jest bardzo specyficzny, ale to ciekawy temat na odrębną dyskusję.
n Jakiego rodzaju inwestycje planuje Pan w 2012 roku? Może będzie to druk cyfrowy?
P.C.: Obserwujemy od dłuższego czasu rozwój druku cyfrowego i w tym przypadku pytanie w ogóle nie dotyczy tego, czy inwestować w druk cyfrowy i kiedy, ale jaki wypracować model biznesowy w nowych segmentach rynku. W firmie Kompap – firmie „matce” – wykorzystujemy druk cyfrowy już od wielu lat i nie traktowaliśmy tego nigdy jako jakikolwiek przełom. Otworzyliśmy projekt o nazwie „Cyfra” w OZGraf, ale tylko po to, by wypracować na początek koncepcję działania. W tym sensie inwestycja w druk cyfrowy jest rzeczą wtórną, a nawet końcową w moim myśleniu. Generalnie do końca roku planujemy kilka zakupów ze środków własnych odnawiających park maszynowy. Przełomowym rokiem inwestycyjnym będzie na pewno druga połowa 2013 roku.
n OZGraf dołączył do grona drukarń chlubiących się certyfikatem FSC. Jakie korzyści daje drukarni taki certyfikat? Czy wydawcy preferują współpracę z certyfikowanymi drukarniami?
P.C.: Ten certyfikat to głównie odpowiedź na potrzeby klientów na rynkach Europy Zachodniej i Skandynawii, gdzie mamy większość naszych klientów zagranicznych. Nie traktuję tego jako przełom, ale kolejny krok w wychodzeniu naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów.
n Dziękuję za rozmowę!
Rozmawiała Anna Naruszko