Mercator Poligrafia, prężnie rozwijajšca się firma handlowa, od stycznia 2005 roku wprowadziła zmiany w swojej ofercie. W ostatnich dniach grudnia ub. r. dotarła do naszej redakcji informacja o zaprzestaniu przez Mercator Poligrafia sprzedaży offsetowych maszyn arkuszowych marki Polly, poczynajšc od stycznia 2005 roku. Bioršc pod uwagę iloć maszyn Polly w formacie A2 pracujšcych w polskich drukarniach, postanowilimy dowiedzieć się o szczegóły u ródła. W tym celu 6 stycznia udalimy się do siedziby firmy w Krakowie, aby przeprowadzić bezporednie rozmowy z zarzšdem firmy Mercator Poligrafia Spółka Akcyjna.
Oficjalna informacja Państwa z 27 grudnia 2004 roku o zaprzestaniu sprzedaży maszyn Polly od poczštku roku 2005 była pewnym zaskoczeniem. Czy ci inwestorzy, którzy nabyli te maszyny u Państwa jako przedstawiciela czeskiego producenta, mogš czuć się zabezpieczeni, jeli chodzi o serwis i częci zamienne? Co dalej z ofertami, które na koniec roku były w trakcie negocjacji lub realizacji?
Piotr Żyznowski, prezes Mercator Poligrafia: Rzeczywicie współpraca z firmš Grafitec zakończyła się 31 grudnia 2004 roku. Umowa o współpracy z tš firmš była zawarta na okres do 2006 r. Raz na trzy lata ustalane były pomiędzy stronami specjalne warunki umowy o współpracy na okres następny, uwzględniajšce szczegóły podyktowane rzeczywistociš (serwis, zakres oferty, ceny itp). Pod koniec 2004 roku nadszedł czas na dokonanie kolejnych ustaleń. Niestety, nie udało się zawrzeć porozumienia co do dalszej współpracy z firmš Grafitec i postanowilimy jš zakończyć. Decyzja nie była nagła, lecz spowodowana nadchodzšcymi zmianami. Brak możliwoci porozumienia wynikał zapewne z faktu wejcia naszego kraju do Unii Europejskiej oraz zmian, które zaszły w ofercie naszej firmy.
Jeżeli chodzi o serwis częci zamiennych i realizację umów, to z całš pewnociš klienci nie zostanš porzuceni i będš obsłużeni przez firmę Mercator Poligrafia lub Grafitec.
Jaka będzie opcja sprzedaży maszyn Polly w Polsce? Jak już powiedziałem, sprzedaż maszyn Polly przez Mercator Poligrafia została zakończona i nasza firma w 2005 roku nie będzie rozpoczynać żadnych negocjacji handlowych odnonie do sprzedaży tych maszyn.
Decyzja, w jaki sposób będš sprzedawane maszyny Polly w Polsce, należy do firmy Grafitec.
Mercator Poligrafia buduje swojš markę na polskim rynku od wielu lat, inwestorzy darzyš Państwa firmę dużym zaufaniem; czy teraz nie poczujš się zawiedzeni?
P.Ż.: Jestem przekonany, że zaprzestanie sprzedaży jednego produktu w sytuacji, kiedy nasza firma posiada w swojej ofercie urzšdzenia mogšce z powodzeniem zastšpić ten produkt, nie wpłynie na zmniejszenie zaufania do nas. Wierzę, że produkty marki Shinohara pozwolš nam lepiej obsłużyć naszych klientów w zakresie formatów A2 i B2. Należy przypomnieć, że w 1999 roku mielimy okres separacji z firmš Grafitec, ale nasi klienci nie zostali wtedy przez nas opuszczeni. Tak będzie również teraz. Grafitec posiada od nas informacje o wszystkich klientach i na pewno zrobi wszystko, aby tych klientów nie stracić.
Czy luka powstała w ofercie Mercator Poligrafii po rezygnacji ze sprzedaży maszyn Polly zostanie wypełniona innymi produktami i jaki to będzie miało wpływ na ofertę pozostałych maszyn i urzšdzeń, a jest ona przecież doć bogata?
P.Ż.: Po zaprzestaniu sprzedaży maszyn Polly w naszej ofercie nie powstała luka, ponieważ firma Shinohara wprowadziła do sprzedaży w roku 2004 nowe modele maszyn cztero- i pięciokolorowych z tzw. rednim podwyższonym wykładaniem, które z powodzeniem zastępujš czeskie maszyny w formatach A2+, B2 i B2 powiększone. Maszyny te sš bardzo wysokiej jakoci i bardziej niezawodne od maszyn czeskich. W naszej ofercie znajdujš się też maszyny firmy Shinohara z wysokim wykładaniem do pracy z dużymi prędkociami drukowania 17000 ark./h, w dużym zakresie gruboci arkusza od 0,04 mm do 0,8 mm. Maszyny te wyróżniajš się wysokim stopniem automatyzacji. Możliwe jest w nich wykorzystanie technologii drukowania farbami Hy-Bryte UV oraz fleksograficznymi.
Maszyny Shinohara to urzšdzenia o naprawdę szerokich możliwociach, mogšce zaspokoić potrzeby małych, rednich i dużych drukarń. Sprzedaż tych maszyn prowadzimy już szósty rok i można powiedzieć, oczywicie na podstawie opinii naszych klientów, że jest to produkt spełniajšcy ich oczekiwania. Dotychczas sprzedalimy ponad 100 zespołów drukujšcych maszyn Shinohara.
Jak pan zauważył, nasza oferta jest bogata. Oferujemy także maszyny w formacie B1 firmy Akiyama, mogšce sprostać oczekiwaniom bardzo wymagajšcych klientów.
Firma Mercator Poligrafia miała swój udział w zmianach zachodzšcych w polskiej poligrafii w 2004 roku. Jakie według Pana mogš nastšpić zmiany w rozpoczętym włanie 2005 roku?
P. Ż.: Tu należy na moment cofnšć się do ubiegłego roku, jako że w wyniku wejcia do Unii Europejskiej otwierajš się nowe możliwoci, nasz rynek stał się rynkiem europejskim. Polskie drukarnie znalazły się w kręgu zainteresowań zarówno zleceniodawców, jak i sieci drukarń zachodnich też zainteresowanych tworzeniem spółek. Produkty opuszczajšce wiele polskich drukarń spełniajš standardy europejskie, a ich zaletš jest konkurencyjnoć cenowa.
W 2005 roku możemy się spodziewać wzrostu inwestycyjnego wynikajšcego z dwóch czynników: otwarcia na nowe rynki oraz możliwoci inwestycyjnych zwišzanych z dotacjami unijnymi. Uważamy, że te polskie drukarnie, które sš nowoczenie zarzšdzane, będš się umacniać i rozwijać.
Mercator Poligrafia stara się dopasować swojš ofertę na 2005 rok i lata następne do potrzeb rynku. Jak można zauważyć na naszej stronie internetowej i w reklamach, nasza oferta jest większa: obok maszyn Shinohara pojawiły się nowe maszyny drukujšce w pełnym formacie firmy Akiyama, jak również wzbogacilimy naszš ofertę maszyn introligatorskich o urzšdzenia: złamywarki Shoei, które sprzedajemy z powodzeniem, linie do oprawy zeszytowej Osako, linie do oprawy klejonej Yoshino, urzšdzenia do sztancowania Iijima. W dalszym cišgu będziemy sprzedawać krajarki Schnei-der Senator oraz wiele urzšdzeń pomocniczych firm Morgana i Watkiss.
Jeżeli chodzi o Mercator Poligrafia, naszym celem w 2005 roku oprócz dysponowania bogatš ofertš urzšdzeń jest udoskonalenie obsługi naszych klientów w zakresie sprzedaży i serwisu. Pragniemy naszym klientom zapewnić usługi serwisowe gwarancyjne i pogwarancyjne na najwyższym poziomie, ze szczególnym naciskiem na utrzymanie cišgłoci produkcji w drukarni.
Przyglšdajšc się ofercie Mercator Poligrafia można zauważyć staranny dobór urzšdzeń. Jakimi Państwo kierujecie się przesłankami, wybierajšc dostawców?
P.Ż.: Cieszę się, że pan to zauważył. Odczuwamy akceptację ze strony naszych klientów i w zwišzku z tym czujemy się potrzebni. Uważam, że nasza firma jest alternatywš dla zadomowionych na polskim rynku producentów z Niemiec oraz krajów Europy Zachodniej. Jak łatwo dostrzec, nasza oferta jest w dużej mierze oparta na produktach pochodzšcych z Japonii. Jeżeli chodzi o same urzšdzenia, to wybieramy takich dostawców, którzy oferujš maszyny na najwyższym poziomie technicznym, dobrze dostosowane do potrzeb zakładów poligraficznych.
Istotnym czynnikiem sš ceny urzšdzeń oraz koszty serwisu pogwarancyjnego. Wybieramy takie oferty, dla których te warunki sš spełnione.
Kolejnym kryterium wyboru jest sam producent, dla którego Polska musi być liczšcym się rynkiem i który chce i potrafi zapewnić należyte wsparcie dla firmy Mercator Poligrafia oraz jej klientów na polskim rynku.
W 2005 roku odbędš się międzynarodowe targi Poligrafia, już w cyklu dwuletnim. Znajšc Państwa krytyczny stosunek do organizacji targów z poprzedniego okresu, czy można się spodziewać, że co się w tej materii zmieni?
Z jednej strony widoczna była nieobecnoć niektórych wystawców na poprzednich targach, natomiast z drugiej ocena tych, którzy uczestniczyli, była bardzo pozytywna.
Czy nieobecnoć na targach nie powoduje ograniczenia kontaktów i w rezultacie utraty klientów?
P.Ż.: Nie jestemy krytycznie nastawieni do targów Poligrafia. Nasza nieobecnoć na targach była spowodowana chęciš zwrócenia uwagi na to, że targi odbywajš się zbyt często oraz że, w naszym przekonaniu, produkt Międzynarodowych Targów Poznańskich nie spełnia oczekiwań wystawców urzšdzeń i materiałów poligraficznych.
Spotkalimy się z zarzšdem Targów w celu poznania wzajemnych oczekiwań. Spodziewamy się zatem lepszego produktu, ponadto uważamy, że targi poligraficzne w Poznaniu sš bardzo potrzebne i mogš w skuteczny sposób być uzupełnieniem dla targów drupa i Ipex.
Na targach Poligrafia 2005 firma Mercator Poligrafia będzie obecna. W roku 2005 będziemy dšżyć do jak najlepszego wykorzystania czasu i zasobów firmy dla zaspokojenia potrzeb naszych klientów i umocnienia naszej pozycji na rynku.
Dziękujemy za rozmowę. Korzystajšc z okazji, że jestemy u Państwa w pierwszych dniach Nowego Roku, życzymy Panu i wszystkim pracownikom firmy pomylnoci w życiu osobistym oraz wielu sukcesów w pracy zawodowej.
Rozmawiał Andrzej Oleksiak