Nie we własnej drukarni, ale na własnych maszynach
6 gru 2016 14:45

Powstała w 1994 roku firma Axel Springer Polska należy do największych wydawców czasopism w Polsce: wraz z edycjami specjalnymi wydaje ok. 30 tytułów i zatrudnia ponad 500 osób. W jej portfolio znajdują się gazety codzienne („Fakt”, „Dziennik”), tygodniki, dwutygodniki, miesięczniki i dwumiesięczniki o tematyce społeczno-informacyjnej, biznesowej, kobiecej, młodzieżowej, motoryzacyjnej i komputerowej (m.in.: „Newsweek Polska”, „Forbes”, „Auto Świat”, „Pani Domu”, „Dziewczyna”, „Popcorn”, „Komputer Świat”). Ta zróżnicowana produkcja wydawnicza w większości wykonywana jest w Polsce. O to, jak układa się współpraca wydawnictwa Axel Springer Polska z drukarniami, zapytaliśmy dyrektora ds. produkcji Mariusza Gajdę. Axel Springer Polska jest wydawcą ponad 30 tytułów prasowych; są to periodyki o różnej częstotliwości ukazywania się i w różnych nakładach. Jaki jest najmniejszy, a jaki największy nakład waszych tytułów? Jakimi technikami są one drukowane? Mariusz Gajda: Najmniejszy nakład to około 20 000 egz. („Biblioteczka Komputer Świat”), a największy to 1 250 000 egz. (gazeta „Fakt”, magazyn „Fakt TVÓ). Drukujemy w technikach offsetu zwojowego, arkuszowego, coldsetu i rotograwiury. Z iloma i jakimi drukarniami w kraju współpracuje wydawnictwo? M.G.: Współpracujemy z wieloma drukarniami; główne to: Winkowski, Donnelley, BP Print, Warszawa-Print, Seregni, Polskapresse, Edytor, Express Media, Eurodruk, Zapolex, Druk Intro, SNN, Perfekt. Axel Springer nie ma w Polsce własnej drukarni, choć inni wielcy wydawcy prasowi takie mają i budują nowe. Czy ASP ma takie plany? Jeśli nie, to z jakich powodów? M.G.: Nie mamy takich planów, natomiast posiadamy dedykowane wyłącznie nam maszyny w niektórych drukarniach. Podstawą Axel Springer Polska jest działalność wydawnicza. Czy polski oddział Axel Springer korzysta z usług drukarń zagranicznych? Czy są to wyłącznie drukarnie należące do grupy Prinovis? (jest to spółka z siedzibą w Hamburgu grupująca drukarnie wklęsłodrukowe należące do firm Arvato Bertelsmann AG, Grźner+Jahr AG&Co. KG oraz Axel Springer AG). M.G.: Axel Springer Polska okazjonalnie korzysta z drukarń zagranicznych. Tak było przy wprowadzaniu „Faktu” oraz „Dziennika” (drukarnia w Berlinie). Z usług grupy Prinovis nie korzystamy. Co decyduje o drukowaniu danego tytułu ASP w kraju bądź za granicą? Czy polskie drukarnie mają trudności z wykonaniem produkcji wydawnictwa? M.G.: Brana jest pod uwagę paleta uwarunkowań, w tym przede wszystkim koszty, jakość i dostępność produkcji w wyznaczonym terminie. Nie zauważyłem, żeby polskie drukarnie miały trudności z wykonywaniem naszej pro-dukcji. Jakie są pozytywne i negatywne strony drukowania w Polsce i za granicą? M.G.: Polskie drukarnie są z reguły tańsze oraz bardziej elastyczne, natomiast zagraniczne to zazwyczaj support wynikający z niemożności wydrukowania danej rzeczy w Polsce. Koszty transportu też nie są bez znaczenia. Prosimy o podanie najczęściej występujących problemów we współpracy z drukarniami zarówno krajowymi, jak i zagranicznymi. M.G.: Oczywiście w trakcie realizacji złożonych produkcji pojawiają się czasami problemy, ale nie można mówić o „najczęściej występującychÓ. Generalnie drukarnie starają się zagwarantować swoim największym klientom – w tym Axel Springer Polska – najwyższą jakość. Jakie są plany wydawnicze koncernu – czy możemy spodziewać się nowych tytułów prasowych na polskim rynku? Czy utrzyma się tendencja do wzbogacania gazet i periodyków coraz większą liczbą insertów i gadżetów? M.G.: Mogę powiedzieć, że wydawnictwo zawsze pracuje nad nowymi projektami. Natomiast jeśli chodzi o dodatki do gazet, to obserwujemy coraz wyraźniejszy trend wzrostowy w sprzedaży tytułów bez gadżetów, tak więc – jak sądzę – należy się spodziewać, że zjawisko gadżetomanii zostanie raczej ograniczone. Dziękujemy za udzielenie odpowiedzi na nasze pytania. Opracowanie: IZ