7 lutego br. firma Mercator Papier rozpoczęła działalność pod nową nazwą – Zing Sp. z o.o. Nowy, nieco zaskakujący wizerunek firmy ma podkreślić zmiany, które dokonały się w ubiegłym roku na skutek doinwestowania krakowskiego dystrybutora przez koncern PaperlinX. Rejestrowa siedziba firmy pozostaje w Krakowie.
Rok 2010 był tak naprawdę pierwszym rokiem działania firmy Mercator Papier po
rozpoczętej w grudniu 2009 całkowitej reorganizacji oraz zmianie jej kierunku rozwoju. Pozwolił on dokonać weryfikacji zamierzeń i celów deklarowanych na podobnej konferencji prasowej zorganizowanej przed rokiem przez nowy zespół.
W 2010 r. zwiększyliśmy udział w rynku hurtowej sprzedaży papieru z około 4 proc. do blisko 20 proc. (grudzień 2009 – grudzień 2010) – poinformował Marek Pakosz, dyrektor operacyjny Zing Sp. z o.o. – Wzrost wolumenu sprzedaży rok do roku wyniósł 300 proc. Osiągnęliśmy ten wynik w niełatwym okresie, będącym dla wielu firm czasem kryzysu i oczekiwania na powrót koniunktury, co jest dla nas tym większym sukcesem. Mam jednak świadomość, że nie osiągnęlibyśmy go bez wsparcia naszych największych przyjaciół – klientów.
Nowa oferta, nowi ludzie
Zespół Mercator Papier wprowadził w 2010 r. na rynek ponad 30 nowych produktów dla poligrafii, biur, druku cyfrowego oraz opakowań. W wielu segmentach rynkowych był to jego debiut, jak np. na rynku różnorodnych podłoży do druku cyfrowego, papierów publikacyjnych oraz papierów i kartonów ozdobnych. Obecnie w dziedzinie poligrafii Zing dysponuje pełną ofertą dla każdego klienta – dostępne produkty są zróżnicowane pod względem jakości, ceny, dostępności i parametrów technicznych.
W ub.r. Mercator Papier stał się nowym pracodawcą dla 78 osób, zwiększając zatrudnienie z 36 osób w grudniu 2009 do 114 osób w grudniu 2010. Wśród nowych pracowników jest wielu doświadczonych specjalistów w dziedzinie poligrafii. Żadna inna firma poligraficzna nie zatrudniła tylu osób co Mercator Papier – pochwalił się dyrektor zarządzający.
Obecnie Zing posiada 65 aktywnych dostawców, co wymaga od handlowców dobrej znajomości oferty i sprawnego poruszania się po niej. Jak poinformował dyrektor operacyjny, w wielu miejscach Polski po raz pierwszy pojawili się przedstawiciele handlowi Zing – profesjonaliści w dziedzinie poligrafii, dziś obecni w: Białymstoku, Lublinie, Rzeszowie, Łodzi, Krakowie, Cieszynie, we Wrocławiu, w Poznaniu, Szczecinie, Słupsku, Gdańsku, Toruniu, Bydgoszczy oraz Warszawie. Poruszanie się po coraz bardziej rozbudowanej, kompleksowej ofercie ułatwia klientom wsparcie ze strony stworzonego zespołu backsellingu oraz product managerów, oferujących doradztwo w zakresie najlepszych rozwiązań.
Nowa jakość serwisu
Nowoczesny magazyn centralny o powierzchni blisko 9000 m2 na obrzeżach Warszawy (jak stwierdził Marek Pakosz, Zing jest dostawcą mogącym się poszczycić najbliższą stolicy lokalizacją magazynu) pozwala na zapewnienie dostępności nawet dużych ilości produktów z oferty standardowej, a także na realizację szybkich dostaw do magazynów regionalnych. Magazyny w Białymstoku, Poznaniu, Toruniu, Katowicach, we Wrocławiu, w Rzeszowie i Krakowie o łącznej powierzchni ponad 2500 m2 umożliwiają natychmiastową realizację zamówień na produkty podstawowe. Magazyn w Ożarowie dodatkowo wykonuje usługi cięcia papieru do wskazanego formatu arkusza. W 2010 r. w ramach dostaw towarów do klientów nasze samochody przejechały 3,28 mln km – 75 razy została okrążona Ziemia – zobrazował Marek Pakosz.
Zrównoważony rozwój
We wrześniu 2010 r. firmie Mercator Papier został przyznany certyfikat PEFC, wydany we współpracy z BMG Trada Certifiering AB, który plasuje ją na pozycji uznanego elementu łańcucha kontroli pochodzenia produktu. Mercator Papier już od czerwca 2009 r. posiada certyfikat FSC. Większość dostępnych w ofercie produktów jest standardowo lub na życzenie dostarczana z certyfikatem FSC bądź PEFC. Papiernie, z których pochodzą znajdujące się w ofercie papiery i kartony, w większości spełniają wymogi norm ISO 14001, ISO 9001, EMAS, OHSAS 18001, zapewniając właściwą dbałość o ekologię i optymalny system zarządzania.
Zing aktywnie promuje stosowanie papierów z recyklingu wśród drukarń i wydawców; właśnie wprowadza na rynek nową ofertę 100 proc. papierów makulaturowych Revive (na takim wydrukowana jest lutowa Poligrafika).
Pracując w branży komunikacyjnej nie zastanawiamy się, czy dbać o zrównoważony rozwój. Myślimy raczej o tym, jak bardzo uda nam się o niego zadbać? – stwierdziła Anna Hass, marketing manager w firmie Zing. – Dbałość o zrównoważony rozwój uważana jest obecnie za nieodłączną cechę każdej firmy, która odnosi sukcesy. Podczas gdy następujące w Europie zmiany są rezultatem wprowadzania nowych regulacji prawnych, także użytkownicy końcowi biorą pod uwagę zrównoważony rozwój, podejmując decyzje o zakupie produktu.
Nowa energia, nowy wizerunek
Nowe rozwiązania, nowe pomysły, nowi pracownicy i wreszcie nowa oferta to wystarczające powody, aby nadać organizacji nową nazwę. Dyskusja na temat zmiany nazwy była burzliwa i finalnie zdecydowaliśmy się na bardzo oryginalny pomysł – zdradził Marek Pakosz. – Dla nas początkowo było to jak skok na bungee, ale po pewnym czasie wszyscy zaakceptowaliśmy nową koncepcję. Wydaje mi się, że nasz nowy wizerunek oddaje naszą koncepcję działania. Dla nas liczy się jakość – produktów, relacji z klientami, pracy, a nie tylko udział w rynku i wielkość. Chcemy być postrzegani nie jako najwięksi, ale jako najlepsi. Wydawać by się mogło, że słowo „zing” zostało zaczerpnięte z języka chińskiego, ale tak naprawdę korzenie ma w językach germańskich, a używane jest także w języku angielskim, w którym oznacza moc, wigor, energię. Występuje jako czasownik, rzeczownik i przymiotnik, co oznacza, że jest słowem żywym. Kolorem Zing jest nasycony, ciemny pomarańcz, według modowych wyroczni trend nadchodzącego sezonu wiosenno-letniego. Najbliższe miesiące pokażą, czy przyjmie się on również na rynku poligraficzno-wydawniczym.