Perspektywy dla gospodarki i branży
6 gru 2016 14:52

Pomimo iż w Polsce nie odnotowano recesji, znacznemu zaostrzeniu uległy procedury przyznawania kredytów – w szczególności, jeśli mowa jest o inwestycyjnych kredytach przedsiębiorstw. Obecnie przedstawiciele banków znacznie intensywniej weryfikują informacje dotyczące standingu finansowego firmy ubiegającej się o kredyt, biorąc również pod uwagę perspektywy branży, w której prowadzi ona działalność. Dla przedsiębiorców działających w branży poligraficznej oznaczać to może m.in. problemy z uzyskaniem środków na zakup maszyn. Od ubiegłego roku podejmowane są próby utworzenia funduszu poręczeń kredytowych dla branży poligraficznej. W toku prac nad utworzeniem funduszu wskazano natomiast konieczność opracowania raportu o stanie branży. Z doświadczeń innych gałęzi gospodarki wynika, iż wspomniany raport jest istotnym narzędziem w walce o przywileje finansowe. Mówił o tym Jacek Kuśmierczyk w wywiadzie dla Poligrafiki (nr 11/2009) wskazując jednocześnie na możliwość sporządzenia takiego raportu przez zespół naukowców związanych z SGH. Dobrą wiadomością jest informacja, że prace takie zostały już rozpoczęte przez wspomniany zespół pod kierunkiem prof. Tomasza Szapiro; opracowano wstępne założenia raportu. Poligrafika zyskała możliwość wykorzystania części opracowania do publikacji. Poniżej publikujemy fragmenty „Raportu o stanie branży poligraficznej” przygotowanego przez Zespół Analityczny SOWA dotyczące sytuacji gospodarczej na świecie i w Polsce oraz najbliższych perspektyw dla rynku polskiego1. Sytuację gospodarczą na świecie cechuje obecnie proces wychodzenia z recesji zapoczątkowanej przez kryzys finansowy na amerykańskim rynku nieruchomości. W III kw. 2009 r. zaobserwowano dodatnie tempo wzrostu gospodarczego zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w strefie euro2, co uznać należy za symptom stopniowego wychodzenia tych obszarów z recesji. Optymizm dotyczący przyszłego tempa poprawy sytuacji ekonomicznej w tych obszarach studzą jednak pogarszająca się wciąż sytuacja na rynku pracy, ograniczanie akcji kredytowej przez banki oraz fakt, iż obserwowane stopy wzrostu gospodarczego uznać należy w dużej mierze za skutek ekspansywnej polityki fiskalnej, co może budzić wątpliwości odnośnie do ich trwałości. Uwagę przykuwa relatywnie dobra kondycja polskiej gospodarki na tle pozostałych krajów europejskich. Prognozowany przez Bank Millennium3 na 1,5% wzrost produktu krajowego brutto w 2009 r. jest jedynym dodatnim wynikiem spośród wszystkich państw UE. Bieżące informacje dotyczące sytuacji gospodarki polskiej potwierdzają, że aktywność gospodarcza utrzymuje się na niskim – choć systematycznie poprawiającym się – poziomie. Zgodnie ze wstępnymi wyliczeniami Głównego Urzędu Statystycznego4 wzrost produktu krajowego brutto w III kw. 2009 roku w stosunku do analogicznego okresu w roku poprzednim wyniósł 1,7%5. Czynnikiem stanowiącym o relatywnie wysokim tempie wzrostu było w dużej mierze spożycie indywidualne. Dodatnią kontrybucję do PKB zaobserwować można również w przypadku eksportu netto. Spadek po-ziomu eksportu spowodowany kryzysem w państwach – odbiorcach idzie bowiem w parze z jeszcze większym ograniczeniem poziomu importu dóbr i usług do Polski. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w okresie od stycznia do września 2009 eksport spadł o 21,6%, zaś import zmniejszył się o 29,5% r/r6. Pomimo obserwowanych w Polsce tendencji wzrostowych wciąż prawdopodobny jest scenariusz wydłużania się okresu recesji w największych gospodarkach, co z kolei może mieć przełożenie na wielkość eksportu polskich produktów i usług oraz na zmienność cen na rynkach finansowych (w szczególności kapitałowym i walutowym). W krótkim okresie pozytywny wpływ na ograniczenie głębokości recesji może mieć połączenie łagodnej polityki monetarnej z łagodną polityką fiskalną. Jednak w średnim i długim okresie wspomniana kombinacja obu polityk (tzw. policy mix) generować może zwiększoną presję inflacyjną. W rezultacie powyższych czynników może nastąpić bardzo powolna odbudowa popytu ze strony najważniejszych partnerów handlowych Polski, przyczyniając się do kontynuacji tendencji spadkowej eksportu, wzmacnianej obserwowaną od lutego 2009 tendencją aprecjacyjną złotego. Zagrożeniem wzrostu gospodarczego w Polsce są również niepokojące sygnały płynące z rynku wewnętrznego, szczególnie w kontekście konsumpcji oraz inwestycji. Pogorszenie sytuacji na rynku pracy znaj-duje swoje odzwierciedlenie w spadku zatrudnienia i zmniejszeniu realnych wynagrodzeń. Utrzymywanie się tych tendencji w najbliższych kwartałach może wpłynąć na spadek tempa zmian konsumpcji, która w okresie rozprzestrzeniania się światowego kryzysu była jednym z głównych źródeł wzrostu gospodarczego w Polsce. Istotnym składnikiem popytu globalnego, a przez to wzrostu gospodarczego, jest również popyt inwestycyjny. Przed kryzysem tempo wzrostu inwestycji w Polsce było wysokie (14,9% w 2006, 17,6% w 2007 oraz 15% r/r w I połowie 2008 r.), natomiast obecnie podtrzymywane jest głównie przez nakłady na inwestycje wykorzystujące środki UE. Biorąc pod uwagę dużą niepewność odnośnie do kształtowania się konsumpcji przyszłości (zarówno eksportowej, jak i z rynku wewnętrznego), jak również raportowany przez przedsiębiorstwa niski poziom wykorzystania mocy produkcyjnych (wg GUS na poziomie ok. 71% w III kwartale 2009 r. wobec ok. 79% w analogicznym okresie 2008 r.), odbudowa popytu inwestycyjnego może być opóźniona w czasie. Negatywnie na popyt inwestycyjny sektora przedsiębiorstw wpływa zaostrzona polityka kredytowa banków komercyjnych, skutkująca ograniczeniem podaży kredytów. Ponadto w kierunku ograniczenia aktywności inwestycyjnej oddziaływać będzie także znaczny spadek bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Oceniając perspektywy ożywienia gospodarczego w Polsce, należy wziąć pod uwagę konieczność zaostrzenia prowadzonej przez rząd polityki fiskalnej. Rekomendowany przez Radę Ecofin termin likwidacji przez Polskę nadmiernego deficytu budżetowego (poniżej poziomu 3% PKB) wyznaczony został na rok 2012. Ograniczenie deficytu budżetowego i uchylenie procedury nadmiernego deficytu (tzw. EDP) jest warunkiem koniecznym przystąpienia do strefy euro, które – zgodnie ze strategią rządową – powinno mieć miejsce w „najszybszym możliwym terminie”. Tym samym spodziewać się należy ograniczenia poziomu wydatków sektora publicznego (lub podwyżki podatków), co przełoży się również na spadek konsumpcji globalnej. Reasumując, kryzys ekonomiczny spowodował niewątpliwie wyhamowanie rozwoju gospodarczego, choć w Polsce nie wystąpiła recesja. W Polsce sytuacja jest lepsza niż w innych krajach, ale w najbliższym okresie nie można oczekiwać wzrostu gospodarczego, a raczej – utrzymania się stagnacji. Przewidywania dotyczące średniego horyzontu są zróżnicowane – politycy formułują sądy optymistyczne lub ostrożnie optymistyczne. Ekonomiści zachowują powściągliwość. Jej przyczyną są z jednej strony negatywne skutki ekonomiczne takiej „propagandy kryzysu”, a ze strony drugiej – brak widocznych mechanizmów uzasadniających optymizm gospodarczy. Przypisy: 1 Analiza makroekonomiczna dla Polski (w kontekście globalnego kryzysu finansowego) przygotowana została w oparciu o bieżące dane rynkowe oraz raport Narodowego Banku Polskiego „Polska wobec światowego kryzysu gospodarczego” 2 O odpowiednio 0,4% i 0,9% w stosunku do poprzedniego kwartału 3 Bank Millennium, Makro i rynek – komentarz tygodniowy z dnia 30.11.2009, str. 10 4 Komunikat GUS z dnia 30.11.2009 5 Po wzroście o 1,1% r/r w II kwartale 6 Komunikat GUS z dnia 10.11.2009