Perspektywy wklęsłodruku i fleksografii
6 gru 2016 14:50

Zmniejszające się nakłady oraz objętości czasopism i katalogów doprowadziły do tego, że wklęsłodruk stracił znaczną część udziału w rynku na rzecz offsetu zwojowego typu heatset mimo takich zalet jak większe prędkości drukowania, możliwość jednoczesnego zadrukowywania wielu wstęg papieru oraz korzystne koszty form drukowych. Rosnące koszty materiałów, w tym także papieru, mogą teraz odwrócić tę sytuację, gdyż możliwość znacznych oszczędności dają: zmienne długości odcięcia (wysokości stronic), zmienne usytuowanie stronic dzięki większej szerokości drukowania i większym obwodom cylindrów oraz mniejsze formaty stronic. Poza tym we wklęsłodruku można osiągnąć bardzo dobrą jakość na papierach cieńszych i gorszych gatunkowo (a więc tańszych). Wklęsłodruk jest sprawdzoną, dojrzałą i prostą techniką drukowania, w której bez problemu można zadrukowywać wstęgi papieru o szerokości nawet 3180 lub 4320 mm, gdy tymczasem najszersze rotacje offsetowe zadrukowują wstęgi o szerokości maks. 2250 mm. Doświadczenia grupy firm Appl w Niemczech, która dysponuje obydwiema technikami do drukowania ilustrowanych, wielobarwnych produktów, wykazują, że nie ma typowych produktów „na offset” czy „na wklęsłodruk” i obie techniki są równorzędne. Między offsetem i wklęsłodrukiem nie ma w zasadzie żadnych różnic w kosztach. Offset zwojowy nadaje się szczególnie do druków w formacie A4, natomiast wklęsłodruk pozwala na stosowanie innych, specjalnych formatów. Maszyny wklęsłodrukowe umożliwiają optymalne wykorzystanie wstęgi papieru przez rozłożenie stronic w zależności od formatu druków i wybranej konfiguracji złamywaka, co w znacznym stopniu zmniejsza zużycie papieru. Laserowa technologia przygotowywania form drukowych (cylindrów) umożliwia reprodukowanie najdrobniejszych punktów, jednolitych przejść tonalnych i gęstości rastra do 120 l/cm. Rotacje wklęsłodrukowe są obecnie wykorzystywane przeważnie do drukowania średnich nakładów, w tym plakatów, prospektów, dodatków i okładek do czasopism oraz druków typu mailing. Włoska firma Cerutti, główny producent maszyn wklęsłodrukowych do druków z wielobarwnymi ilustracjami, zainstalowała już siedem maszyn o szerokości wstęgi papieru 4320 mm, a następne zostaną wkrótce dostarczone. Taka szerokość pozwala na zadrukowanie i wprowadzenie do złamywaka do 18 pasm papieru, na które rozcinana jest wstęga. Cerutti przejęła w 2007 roku od firmy KBA produkcję wklęsłodrukowych maszyn ilustracyjnych wraz z pełną dokumentacją i patentami, jest więc teraz ich jedynym producentem. Firma ocenia, że w najbliższych latach roczne zapotrzebowanie wyniesie 4-5 maszyn. Cerutti przejęła oczywiście pełny serwis maszyn i obsługę klientów posiadających maszyny produkcji KBA. Zamiarem firmy Cerutti jest przede wszystkim kontynuowanie procesu automatyzacji maszyn wklęsłodrukowych ilustracyjnych. Już dziś standardem jest automatyczna wymiana i mycie cylindrów w maszynie. Maszyny drukują z prędkością 900 m/min, ale uważa się, że będzie możliwe zwiększenie prędkości drukowania do 1200 m/min. Dużą wagę przykłada się także do dalszego zmniejszenia ilości makulatury rozruchowej. Nadal prowadzone są prace nad stosowaniem farb wodnych, zmierzające w kierunku usunięcia istniejących jeszcze problemów technologicznych. Firma Cerutti produkuje także maszyny fleksograficzne do drukowania wielobarwnych gazet. W Europie pracują 32 maszyny tej firmy, a niedawno zainstalowano pierwszą maszynę w USA, gdzie techniką fleksograficzną drukowanych jest 35 gazet na maszynach innych producentów. Dla potrzeb drukowania czterobarwnych gazet opracowano maszynę fleksograficzną S4 z centralnymi cylindrami satelitarnymi. Wstęga papieru jest zadrukowywana czterobarwnie po jednej stronie, a potem przechodzi ona, bez odwracania, do następnej jednostki drukującej cztery kolory na drugiej stronie wstęgi. Centralny cylinder zapewnia bardzo dobre pasowanie kolorów, zbędne są więc systemy do kontroli pasowania. Pierwsze maszyny fleksograficzne do drukowania wielobarwnych gazet pojawiły się przed ponad 25 laty. Żaden z ich użytkowników nie wrócił do offsetu; świadczy to o ekonomiczności i jakości drukowania w tej technice gazet. Jest to dobry znak także dla firmy Cerutti, gdyż liczba drukarń, które będą inwestować we fleksografię do drukowania gazet, może rosnąć. Na podstawie artykułu Helmuta Mathesa z „Flexo+Tief-Druck” nr 6/2008 opracował ZZ