PIRA: druk cyfrowy to przyszłoć
6 gru 2016 14:42
PIRA International, międzynarodowa instytucja z siedzibš w Londynie, zajmujšca się m.in. badaniami rynku poligraficznego, przeprowadziła analizę rynków produkcji akcydensowej w Europie, z której wynika, że tradycyjnym sektorom druku wielkonakładowego już wkrótce przyjdzie zmierzyć się z bardzo poważnym przeciwnikiem. Na imię mu druk cyfrowy.
W ostatnich latach odnotowano znaczšcš poprawę w jakoci i wydajnoci druku cyfrowego, przy jednoczesnym spadku kosztów jego stosowania. Rozwój ten spowodował szybki wzrost udziałów druku cyfrowego w globalnej produkcji poligraficznej; w 2000 roku oceniano je na 9%.
Wszystko to dzieje się w czasie, gdy rodzš się zupełnie nowe możliwoci oferowane przez tę technologię, za tradycyjny druk, zwłaszcza offsetowy, jest drogi. Aby jednak zaistnieć na rynku druku cyfrowego, nie wystarczy kupić maszynę; produkt poligraficzny musi być odpowiednio przygotowany do druku, a następnie wykończony po samym procesie drukowania. PIRA przewiduje, że w obszarze całego rynku nadal będzie widoczny rozwój zintegrowanych linii produkcyjnych oferowanych zaróno przez pojedynczych dostawców, jak i przez tworzšce się w tym celu konsorcja.
Prognozy rozwoju druku cyfrowego
Zdaniem analityków PIRA International do roku 2010 z zastosowaniem druku cyfrowego będzie wytwarzane niemal 20% całej produkcji poligraficznej. Wraz z upowszechnianiem się tej technologii także wiedza o niej i fałszywe czasami postrzeganie ulegnš zmianie. Coraz większego znaczenia nabierajš czynniki rynkowe, które decydujš o sukcesie lub porażce danej technologii. Dotyczy to przede wszystkim współpracy dostawców z klientami, dzięki której sš oni w stanie dostrzec nowe możliwoci w prowadzonej działalnoci.
W Europie w 2000 roku wartoć rynku druku cyfrowego szacowano na ok. 9,2 mld euro. Gdyby wyłšczyć drukowanie ksišżek i opakowań, wartoć ta oscylowałaby wokół 7 mld. Przewiduje się, że we wszystkich zastosowaniach druku cyfrowego będziemy mieli do czynienia ze wzrostem. Niewielu dostawców urzšdzeń cyfrowych zakłada stagnację lub spadek obrotów (choć Đ jak wskazuje przykład Xeikona Đ prognoza ta rzeczywicie nie dotyczy wszystkich Đ przyp. SS). Wród respondentów badań przeprowadzonych przez PIRA International ponad jedna czwarta przewidywała roczny wzrost obrotów o ok. 25%.
Z drugiej strony w roku 2005 wartoć rynku druków akcydensowych w Europie osišgnie 12 mld euro, notujšc roczny wzrost rzędu prawie 11%. Największy boom nastšpi w sektorze usług finansowych, jednak najszybciej rozwijajšcym się segmentem jest rynek przedsiębiorstw i dużych korporacji. Stosunkowo szybki wzrost zastosowania druku personalizowanego oznacza, że drukarze będš potrzebować coraz bardziej rozbudowanych programów do obróbki danych, aby w znaczšcy sposób uczestniczyć w rynku usług dla sektora finansowego. Jeżeli takich możliwoci zakład nie posiada, najbardziej atrakcyjnym odbiorcš staje się sektor przemysłowo-korporacyjny.
Niskonakładowy druk wielobarwny
Segment ten wykazuje obecnie największy wzrost w największej z kategorii występujšcych w badaniach. Częć respondentów wręcz zalicza drukowanie z wykorzystaniem zmiennych danych do sektora druku niskonakładowego. Użytkownicy maszyn pozwalajšcych na personalizację zleceń zaprezentowali natomiast prognozy wzrostu znacznie przekraczajšce redniš z całych badań.
Prawie 10% drukarń cyfrowych prognozuje w nich, że w cišgu nadchodzšcych pięciu lat 100% produkowanych przez nie zleceń będzie powstawało z wykorzystaniem technologii cyfrowej, przy kosztach porównywalnych z kosztami niskonakładowymi druku konwencjonalnego. Z kolei tylko niewielka iloć produkcji akcydensowej wykonywanej przy zastosowaniu druku cyfrowego Đ niecałe 20% Đ w sposób bezporedni zastšpi druk konwencjonalny.
Nawet drukarnie inwestujšce w druk cyfrowy twierdzš, że ponad 45% wykonywanych przez nie prac stanowiło uzupełnienie zleceń drukowanych technologiš konwencjonalnš.
Podczas gdy wielu drukarzy postrzega technologię cyfrowš jako zagrożenie dla swojej działalnoci, w rzeczywistoci oferuje ona zakładom poligraficznym wiele nowych możliwoci. Zagrożenie jest Đ zdaniem badanych Đ największe, gdy drukarnia nie korzysta z nowych technologii lub nie zna możliwoci przez nie oferowanych.
Druk wysokonakładowy
Druk cyfrowy już dzi znajduje zastosowanie przy nakładach przekraczajšcych 5 tys. egzemplarzy. Prawie 5% respondentów okreliło nakłady o wielkoci co najmniej 5000 odbitek jako najbardziej wydajne w ich przypadku zlecenie. Jest to zasadnicza zmiana w porównaniu z poczštkami stosowania druku cyfrowego, zwłaszcza w zakresie personalizacji i drukowania niskich nakładów, gdzie postrzegany był on jako rozwišzanie tańsze niż druk konwencjonalny. Dzi technologia ta się upowszechniła, a użytkownicy zdajš sobie doskonale sprawę z niższych globalnie kosztów produkcji wynikajšcych ze stosowanego sprzętu i technologii.
To podejcie pomaga w zoptymalizowaniu produkcji z wykorzystaniem druku cyfrowego tak, by maksymalnie zredukować jednostkowy koszt odbitki. W rezultacie użytkownik maszyny Indigo powinien być bardzo zadowolony z wyprodukowania zlecenia wielkoci 30 tys. egzemplarzy, gdyż taka wysokoć nakładu zmniejsza całkowity koszt pracy maszyny. Realia sš jednak takie, że większoć użytkowników maszyn cyfrowych otrzymuje zlecenia wielkoci 250 egzemplarzy, za ponad 9% respondentów twierdzi, że najbardziej efektywnym nakładem w przypadku ich maszyny jest zlecenie przekraczajšce 2000 egzemplarzy.
Takie nakłady nie sš jednak normalnym obszarem działania drukarń cyfrowych. Niektóre z tych wysokonakładowych prac wymagajš po prostu personalizacji i drukowania ăna żšdanieÓ. Mimo to przytoczone liczby wskazujš, że druk cyfrowy znajduje zastosowanie w drukowaniu wcišż wyższych nakładów.
Ogromny potencjał wišże się zwłaszcza z rozwojem nowej technologii inkjetowej, która ma szansę łšczyć w sobie już wkrótce wysokš jakoć i prędkoć z łatwš obsługš i utrzymaniem sprzętu. Najwięcej problemów w tym przypadku może sprawić zintegrowanie nowych głowic drukujšcych z obecnie dostępnym na rynku sprzętem poligraficznym.
Jednak, skoro w systemy tonerowe i technologię inkjetowš inwestujš najwięksi, druk cyfrowy już niedługo powinien stać się odpowiednim partnerem dla technologii zastosowanej w obecnie produkowanych maszynach. Kilka tygodni temu Heidelberg zapowiedział, że na najbliższych targach DRUPA 2004 zaprezentuje maszynę Quickmaster DI wyposażonš w głowice inkjetowe firmy Spectra, umożliwiajšce pełnš personalizację zleceń. Zatem rewolucja czy rzeczywistoć?
Na podstawie ăPrinting WorldÓ opracował SS