Podwójny jubileusz
6 gru 2016 14:42
Janusz Pietrykowski urodzony w 1931 roku naukę drukarstwa rozpoczšł w niewielkiej drukarni u swojego wuja w Gšbinie. Prawdziwa przygoda z poligrafiš rozpoczęła się w 1951 roku, kiedy Janusz został zatrudniony jako składacz ręczny w drukarni Ludowej Spółdzielni Wydawniczej. I tak ładnie ułożyły się jedynki w latach, że w 2001 roku Janusz Pietrykowski obchodzi podwójny jubileusz: swoje 70-lecie i 50-lecie pracy zawodowej.
Pracę zawodowš przerwała mu służba wojskowa, ale jeszcze w mundurze wojaka w 1953 roku rozpoczšł naukę w Technikum dla Pracujšcych. Janusz należał do małej grupy wytrwałych i żšdnych wiedzy. Pierwszy rok technikum rozpoczęło ponad 40 osób, a do dyplomu dotrwała tylko drużyna piłkarska, czyli jedenastka, nawet bez rezerwowych.
Dyplom technika poligrafa stał się pierwszym etapem awansu zawodowego w drukarni LSW. Januszowi Pietrykowskiemu powierzono obowišzki głównego technologa, a w dwa lata póniej szefa produkcji.
Czterech kolegów z technikum, w tym Janusz Pietrykowski, nie spoczęło na laurach; w 1960 roku rozpoczęli wydeptywanie cieżki do ówczesnych władz starajšc się o wyjazd na studia. Wytrwałoć i samozaparcie zaowocowały przy wsparciu Centralnego Urzędu Wydawnictw, któremu wtedy była podporzšdkowana poligrafia. Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego wyraziło zgodę na rekrutację kandydatów. Był to duży sukces nie tylko dla tej czwórki.
Grupa 40 osób, która zdała egzaminy na Politechnice Warszawskiej, została zakwalifikowana na studia zagraniczne. Jedna dwudziestka wyjechała do Poligraficznego Instytutu w Moskwie, natomiast druga do Inżynierskiej Szkoły Poligraficznej w Lipsku. Poczynajšc od 1961, każdego następnego roku utorowanš już drogš wysyłano po 20 osób na obie uczelnie. Wyjazd na studia w 1961 roku do Lipska w NRD był dla Janusza trudnš decyzjš; miał już pełnš rodzinę (żona i dwie córki), ponadto w sierpniu tego roku wybudowano słynny Mur Berliński. Były to trudne lata do przeżycia w byłym NRD (wszystkie artykuły były na kartki).
Po czterech latach studiów w 1965 roku inż. Janusz Pietrykowski wraca do drukarni LSW, w rok póniej awansuje na dyrektora ds. produkcji. Po 27 latach pracy w LSW, w 1978 roku przechodzi na stanowisko dyrektora technicznego do ZG ăTamkaÓ. Wydarzenia gdańskie w 80. roku wymusiły na władzach zmiany gospodarcze, zaczęto wydawać pozwolenia na zakładanie prywatnych zakładów poligraficznych. Janusz Pietrykowski skorzystał z tej okazji, w 1982 rejestrujšc własnš drukarnię ABC. Rozpoczyna ăpełnš paršÓ, bo nie od jednego Romayora w garażu, ale od trzech w przyzwoitym lokalu w ródmieciu. Rodzinna drukarnia, w której pracujš żona, dwie córki i zięciowie rozwija się i zaczyna brakować miejsca. Aby przeprowadzać większe inwestycje w wyposażenie zakładu, Janusz postanawia w 1991 r. wybudować własny pawilon na Bródnie.
Po pięciu latach we własnym pawilonie, który po dwóch latach został rozbudowany, ponownie zrobiło się za ciasno. W 1996 sš już gotowe plany budowy nowej drukarni przy ulicy Wielkiego Dębu w dzielnicy Białołęka. W niespełna dwa lata drukarnia ABC przenosi się z Bródna do Białołęki do imponujšcego obiektu o powierzchni ponad 1000 m2. W nowej drukarni jest wreszcie przestronnie, a wysłużone Romayory zastšpiły nowe maszyny, np. dwukolorowy Roland z cylindrem do mocowania numeratorów oraz ostatni nabytek Đ Adast Dominant 745 CP automatic. Ostatnio Janusz Pietrykowski powierzył zarzšdzanie drukarniš młodszej córce, ale po 50 latach pracy w zawodzie poligrafa i 19 latach cišgłej rozbudowy własnej firmy ten 70-latek nie jest w stanie ăwyłšczyć sięÓ Đ prawie codziennie zaglšda do firmy, aby się przekonać, że kolejne pokolenie wietnie daje sobie radę. Życzymy Januszowi kolejnych jubileuszy. AO