POLIGRAFIA SA Đ kolejne inwestycje
6 gru 2016 14:41

W listopadzie ubiegłego roku drukarnia Poligrafia SA zaprosiła klientów i przyjaciół na uroczystoœć oddania do użytku nowych maszyn drukujšcych i introligatorskich. Od tamtego czasu wydarzyło się w kieleckiej firmie wiele Đ o wszystkim informowaliœmy na naszych łamach na bieżšco. Zainstalowano m.in. zwojowš maszynę heatsetowš Heidelberg Sunday 4000 i system CtP CreoScitex VLF Trendsetter, których oficjalne uruchomienie miało miejsce 19 czerwca. W uroczystoœci wzięło udział kilkudziesięciu przedstawicieli klientów, dostawców sprzętu i materiałów dla Poligrafii SA, reprezentanci władz miasta i województwa, przedstawiciele ING Barings Đ inwestora strategicznego drukarni, a także dziennikarze z prasy branżowej. W częœci oficjalnej prezes Helena Zych przedstawiła pokrótce ostatnie nabytki drukarni, poinformowała również o przekształceniach własnoœciowych, w tym o zakupie na poczštku roku katowickiej drukarni Marquard Press. Szczegóły ostatnich inwestycji znajdš Państwo w wywiadzie, którego pani prezes udzieliła Poligrafice (obok). Następnie zaproszeni goœcie zwiedzili drukarnię i studio prepress, gdzie mieli okazję zapoznać się z najnowoczeœniejszš technologiš przygotowania płyt drukowych. Zarówno naœwietlarka computer-to-plate, jak i cały system zostały uruchomione w marcu. Już dziœ większa częœć materiałów otrzymywanych od klientów dociera w wersji cyfrowej, jednak drukarnia jest wyposażona w skaner CreoScitex Renaissance, umożliwiajšcy skanowanie diapozytywów. Dane z zakładu przy ul. Zagnańskiej, jak również od klientów docierajš z reguły za poœrednictwem łšczy œwiatłowodowych. System obsługuje wszystkie pracujšce w drukarni maszyny drukujšce, zarówno arkuszowe, jak i zwojowe. Kolejny z nowych nabytków to pierwsza w wyposażeniu Poligrafii SA zwojowa maszyna heatsetowa Sunday 4000, umożliwiajšca drukowanie kolorowych czasopism i magazynów. Jak stwierdziła w swoim wystšpieniu prezes Zych, obie inwestycje pozwolš na jeszcze szybszš i jeszcze lepszš obsługę klientów drukarni. Po częœci oficjalnej goœcie zostali zaproszeni do oddalonego od Kielc o ok. 30 km Sobkowa na biesiadę rycerskš w XVI-wiecznej fortecy rodu Sobków. Podczas wielogodzinnej częœci towarzyskiej można było obejrzeć pokazy walk rycerskich, pojeŸdzić na koniu, wzišć udział w konkursach, którymi niegdyœ bawiło się rycerstwo, a nawet zostać zakutym w dyby. Całoœć uzupełniła znakomita kuchnia. SS Poligrafia SA zadziwia branżę zakresem i cišgłoœciš inwestycji Đ jak Pani to robi? Helena Zych: Poligrafia SA w cišgu 10 lat swojego istnienia systematycznie i nieprzerwanie realizuje kolejne etapy szerokiego programu inwestycyjnego. Już w 1991 roku, w momencie powstania firmy okreœliliœmy swój strategiczny cel, jakim było stanie się najnowoczeœniejszš polskš drukarniš, która mogłaby konkurować na międzynarodowym rynku i spełnić wymagania nawet najwybredniejszych klientów. Taki cel może wydać się bardzo ambitny, ale tylko wtedy, gdy stawiamy sobie wysokie poprzeczki, realizacja może przynieœć nam satysfakcję z szybszego osišgania etapów poœrednich. Obecnie jesteœmy drukarniš, która pracuje w najnowoczeœniejszych œwiatowych technikach poligraficznych. Swojš działalnoœć prowadzimy w Kielcach, Katowicach i Jędrzejowie, a od wrzeœnia będziemy œwiadczyć usługi w nowo uruchamianym zakładzie w SSE w Starachowicach. Ta nowa drukarnia powstała od poczštku w przemyœlanej i zaplanowanej pod działalnoœć drukarskš formie, co z pewnoœciš ułatwi nam współpracę z klientami i dostawcami. Infrastruktura komunikacyjna i położenie geograficzne tego zakładu stanowiš o jego dużej atrakcyjnoœci. Nasze dalsze plany inwestycyjne sš zwišzane z tym miejscem. W najbliższym okresie planujemy zakup dla tej drukarni drugiej maszyny typu Sunday 4000 oraz nowoczesnych linii do opraw. Rynek polski wydaje się być nasycony w zakresie produktów, jakie Poligrafia SA drukuje. H.Z.: Spółka koncentruje swojš działalnoœć w segmencie druku magazynów kolorowych, czasopism i tzw. commercial printing. Częœć produkcji stanowiš gazety i ksišżki. Jeœli chodzi o dwa pierwsze rodzaje produktów, to charakterystyczne jest, iż ten segment odznacza się najbardziej dynamicznym rozwojem. W Polsce rozwija się on od kilku lat wyjštkowo dynamicznie. Warto wspomnieć o liczbie tytułów magazynów kolorowych. W 1997 roku było ich 3345, a w 1999 roku już ponad 5 tysięcy. Nastšpiło to wraz z rozwojem rynku reklamy i wzrostem nakładów na reklamę oraz z pojawieniem się sieci handlowych super- i hipermarketów. Sšdzę, że dynamiczny rozwój rynku potrwa jeszcze kilka następnych lat. Przy wzrastajšcej produkcji Poligrafia SA dzięki najnowoczeœniejszym obecnie technologiom jest w stanie zaoferować jakoœć na poziomie najwyższych standardów œwiatowych. Konkurenci nastawiajš się w coraz szerszym zakresie na druk dla zagranicy. Czy Pani przewiduje również usługi na eksport? H.Z.: Oczywiœcie, że interesuje nas też œwiadczenie usług poligraficznych na eksport. Dotychczas nie mogliœmy o tym marzyć, gdyż wszystkie nasze maszyny pracowały przez 24 godziny na dobę na rzecz krajowego rynku wydawniczego. Maszyny były w pełni obłożone. Zainstalowana w tym roku nowa rotacyjna maszyna Sunday 4000 daje wolne moce produkcyjne, a przez to możliwoœć œwiadczenia usług na eksport. W tym roku podpisaliœmy już dwa pierwsze kontrakty na drukowanie ksišżek w twardej oprawie z wydawcami zagranicznymi. Pani działalnoœć znajduje uznanie u najwyższych władz państwowych oraz wielu organizacji. Z przyjemnoœciš publikujemy to na łamach Poligrafiki. H.Z.: Dziękuję redakcji Poligrafiki za dbałoœć o rzetelnš informację o firmie. Przyznać muszę, że nasza praca i jej efekty sš zauważane oraz doceniane. Jest to miłe uczucie, kiedy z ršk Pana Prezydenta Aleksandra Kwaœniewskiego odbiera się Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski przyznany w uznaniu wkładu w rozwój polskiej przedsiębiorczoœci i gospodarki. Szczególnie jednak cenię sobie wyróżnienia branżowe. Podczas tegorocznych targów POLIGRAFIA 2001 firma nasza otrzymała najwyższš nagrodę w Turnieju Drukarń o Złotš Czcionkę miesięcznika ăDigitÓ. W maju miałam także przyjemnoœć odebrać nagrodę ăLider RynkuÓ. Wszystkie te nagrody sš potwierdzeniem naszego profesjonalizmu i mobilizujš nas do dalszej pracy, ale to nie tylko dla nich pracujemy. Nasza praca skoncentrowana jest przede wszystkim na spełnianiu wymagań klientów Czy miała Pani okazję zapoznać się z wypowiedziš p. Winkowskiego na łamach miesięcznika ăWydawcaÓ (nr 4/2001) na temat Poligrafii SA? Jeœli tak Đ jakie jest Pani stanowisko w tej sprawie? H.Z.: Tak, z uwagš przeczytałam ten wywiad. Sšdzę, że jest to wypowiedŸ zaskakujšca. Wnioskuję, iż zadane przez redaktora miesięcznika ăWydawcaÓ pytanie wytršciło respondenta z równowagi i nie umiał w sposób racjonalny udzielić odpowiedzi. Trudno bowiem posšdzić rozmówcę o brak znajomoœci realiów na polskim rynku drukarskim. Poligrafia SA jest od 4 lat spółkš giełdowš i na bieżšco informuje o swoich planach i ich realizacji. Niewštpliwie Poligrafia SA jest co najmniej trzeciš co do wielkoœci drukarniš w kraju, a technicznie nie ustępuje żadnej drukarni w Polsce. W wielu dziedzinach swo-jej działalnoœci jesteœmy liderem i może właœnie to wpływa na tak nerwowe reakcje konkurencji. Dziękujemy za rozmowę.