Przekraczając linię mety
6 gru 2016 14:59

Procesy wykończeniowe i introligatorskie w zakresie druku akcydensowego, produkcji opakowań, produkcji materiałów ekspozycyjnych i oznakowań, a także innych sektorów będą kluczową atrakcją na targach drupa 2016. Jak mówią: nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy... i dla wielu firm istnieją nadal duże możliwości poprawy przepustowości i wydajności, a także zmniejszenia kosztów w działach obróbki po druku. Wszystkie segmenty rynku stoją w obliczu podobnych wyzwań – mniejsze nakłady, krótszy czas ich realizacji, bardziej wersjonowane i zmienne treści. Tymczasem tak naprawdę każdy z segmentów ma nieco inne wyzwania, chociaż w zestawieniu z tą „trójką” w rezultacie kierują się one wszystkie coraz bardziej ku cyfrowym procesom produkcyjnym. I choć większość uwagi koncentrowana jest na korzyściach płynących z druku cyfrowego, technologie analogowe – przede wszystkim offset i flekso – również zmierzają ku systemom, które oferują krótszy czas narządu, mniejszą ilość odpadów i bardziej zwarty ciąg technologiczny procesu produkcyjnego. Jak zauważył Alon Gershon, szef działu Workflow Solutions w HP Indigo: Procesy wykończeniowe – zarówno ich konfiguracja, jak i funkcjonowanie – są wciąż często bardzo czasochłonne i pracochłonne, co prowadzi do wysokiego uzależnienia od wykwalifikowanych operatorów, oraz są podatne na błędy i marnotrawienie kosztownej dodatkowej pracy. Wyzwaniem dla drukarń i producentów opakowań jest wdrożenie takich operacji obróbki po druku, które przezwyciężając te bariery poprawiłyby wydajność produkcji. Zarówno procesy przygotowania do druku, jak i sam druk już korzystają z technologii, które przyspieszają pracę w ramach procesu produkcyjnego, ale dla wielu firm obróbka po druku to nadal wąskie gardło i być może ostatnia bariera w transformacji technologii analogowej w cyfrową. Yoshihiro Oe, dyrektor ds. eksportu w krajach Europy i Afryki w firmie Horizon, skomentował: Wielu klientów nadal skupia się przede wszystkim na inwestycjach w prepress i park maszynowy, a mniej na maszynach introligatorskich. Jest to wyzwanie, z którym musimy się zmierzyć. Zmiany w tym obszarze zachodzą szybko i zapewne podczas targów drupa 2016 będziemy mogli zobaczyć wiele osiągnięć, które uczynią procesy wykończeniowe tak samo wydajnymi jak pozostałe procesy produkcyjne. Można się także spodziewać większego zainteresowania tymi zmianami ze strony użytkowników końcowych. Historycznie obróbka po druku była zawsze postrzegana jako technologiczny Kopciuszek branży, przyjmowana taką jaka jest, niedoceniana i pomijana. Jednak, przy malejących nakładach i terminach realizacji będących pod coraz większą presją, postęp w automatyzacji procesów introligatorskich ma coraz większe znaczenie, jako że drukarze zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, że najnowsze technologie wykończeniowe mogą nie tylko zmniejszyć efekt wąskiego gardła produkcyjnego, ale w rzeczywistości otwierają także nowe możliwości. Nie mam żadnych wątpliwości, że nagłówki na targach drupa 2016 będą zdominowane przez technologie cyfrowe, ale czujni drukarze będą kierować się w stronę hal obróbki po druku, bo oni już wiedzą, że to tam znajdą nowe sposoby na uwalnianie potencjału cyfrowego – powiedział Darryl Danielli, redaktor naczelny brytyjskiego magazynu „PrintWeek”. Zacznij myśleć od końca Kwestie obróbki po druku danego zlecenia trzeba wziąć pod uwagę od samego początku procesu projektowania i produkcji. Impozycje arkuszy najbardziej efektywne pod kątem ich drukowania mogą się różnić od optymalnych impozycji arkusza z punktu widzenia operacji introligatorskich, ponieważ każde z urządzeń wykończeniowych wymaga unikalnej impozycji. Ważne jest to, aby dobrze skonfigurować całość uwzględniając sprawny przebieg procesu przy minimalnych stratach. Na pierwszym planie jest automatyzacja. Wiele firm w istotny sposób wprowadziło automatyzację w procesie przygotowania do druku, ale inaczej jest z introligatornią. Ręczny narząd maszyny może być czasochłonny i podatny na błędy, a także często wymaga wysoko wykwalifikowanych pracowników i produkcji ponadnakładowej w przewidywaniu odrzutów. W oparciu o informacje zawarte w plikach JDF, kodach paskowych i znacznikach ustawianie parametrów pracy maszyny może być w pełni zautomatyzowane, co może ograniczyć występowanie błędów, w istotny sposób zmniejszyć konieczność produkcji ponadnakładowej i pozwolić na wykorzystanie w introligatorni słabiej wykwalifikowanych pracowników. Xerox odegrał wiodącą rolę w automatyzacji procesów introligatorskich od momentu wprowadzenia na rynek w 1990 roku swojej przełomowej maszyny drukującej DocuTech Production Press i opracowania koncepcji architektury cyfrowych procesów wykończeniowych – Digital Finishing Architecture (DFA), która obecnie posiada unikalne konfiguracje dualne (dual mode) pozwalające na wykorzystanie tego samego rozwiązania w zakresie introligatorni zarówno w procesie produkcyjnym inline, jak i offline. Jerry Sturnick, szef działu Xerox Finishing Business poinformował, że w ciągu ostatnich 30 lat firmie udało się stworzyć zróżnicowane portfolio partnerów w obszarze introligatorni. Widzimy, że około jednej trzeciej wolumenu stron zadrukowywanych cyfrowo jest wykańczanych w linii, a pozostałe dwie trzecie offline – skomentował Sturnick. – Właśnie dlatego podczas targów drupa 2012 wprowadziliśmy podajnik pracujący w 2 trybach, który wykorzystuje ten sam interfejs DFA do podawania kartek przy pracy w trybie inline oraz offline bez potrzeby zmiany oprogramowania. W zakresie rozwiązań wykończeniowych Xerox rozszerza swoje partnerstwo oraz działania w zakresie automatyzacji poza swoje tradycyjne środowisko druku arkuszowego w kierunku produkcji inkjet i opakowań. Kolejnym dobrym przykładem obrazującym automatyzację w obszarze introligatorni jest drukarnia Benson Integrated Marketing Solutions w stanie Georgia (USA), która dziennie wykonuje ponad 200 różnych prac. Peter Xierten, dyrektor działu informatyki stwierdził: Oszczędność od 3 do 5 minut na ustawianiu cięcia dla każdej pracy daje nam w efekcie 2 lub 3 zaoszczędzone godziny na dzień dla operacji cięcia. Mamy w tej chwili jednego operatora, który pracuje na jedną zmianę (od momentu wdrożenia rozwiązań w zakresie automatyzacji operacji introligatorskich firmy HP). Wcześniej potrzebowaliśmy dwóch krajaczy pracujących cały dzień, na dwie zmiany i w nadgodzinach. Modularność zwiększa elastyczność Warto podkreślić, że wielu producen-tów maszyn i urządzeń wykończeniowych –zwłaszcza w obszarze druku transakcyjnego, mailingów i akcydensów – w tym MBO, Müller Martini i Horizon oferuje rozwiązania modułowe, które mogą być konfigurowane w trakcie pracy, jeśli zachodzi taka potrzeba. Takie podejście zapewnia większą elastyczność i lepsze wykorzystanie maszyn oraz wyższą stopę zwrotu nakładów poniesionych na introligatornię. MBO jest bardzo dobrym przykładem, gdy mówimy o modularności. Firma oferuje szeroki wachlarz oddzielnych, ale kompatybilnych modułów, które mogą być przemieszczane i wymieniane między sobą, tworząc zróżnicowany, spójny dział introligatorni. Stworzyła także koncepcję „parkingu”, którego podstawę stanowią odwijak i moduł tnący papier z roli na arkusze. Lance Martin, szef sprzedaży MBO w rejonie Ameryki Północnej, powiedział: Mając te dwa elementy drukarnia musi zakupić tylko te moduły, które są niezbędne dla określonych prac. To także idealny model dla drukarń, które oczekują szybkiego wzrostu – dodawanie nowych modułów do „parkingu” jest bardziej efektywne kosztowo niż kupowanie kompletnego nowego rozwiązania. Mając do dyspozycji wiele różnych modułów drukarnia potrzebuje tylko umieścić je w odpowiednich miejscach tworząc kompletną linię technologiczną. Podczas gdy niektóre z wyzwań i trendów przekraczają granice segmentów, każdy segment ma także swoją indywidualną charakterystykę. Mistrzowie mailingów Przesyłki reklamowe (direct mail) nie znikną w najbliższym czasie. Mimo że w tym samym czasie druki transakcyjne odnotowują spadek w wielu regionach świata, również one nie znikną tak prędko. Pomimo całego szumu wokół marketingu cyfrowego i inwestycji marek w mediach cyfrowych, nawet wśród młodszych konsumentów 92 proc. z nich twierdzi, że przy podejmowaniu decyzji o zakupie preferują przesyłki reklamowe (na 67 proc. konsumentów wyrażających tę preferencję). Jak wyni-ka z badań Pitney Bowes, 76 proc. małych przedsiębiorstw deklaruje, że ich idealna strategia marketingowa to połączenie materiałów drukowanych i komunikacji cyfrowej. Kluczową rolę w segmencie direct mail odgrywa automatyzacja, zarówno jeśli weźmiemy pod uwagę perspektywę kosztową, jak i unikanie błędów. Poza automatycznym ustawianiem stacji wkładkujących należy się rozejrzeć za odgrywającymi coraz większą rolę systemami inspekcji i raportowania w czasie rzeczywistym oferowanymi przez firmy takie jak m.in. Ironsides Technology, Videk i inne. Segment druków transakcyjnych i przesyłek reklamowych jest już w znaczący sposób zautomatyzowany, ale pozostaje jeszcze wiele do zrobienia. Dobrym przykładem może być brytyjska firma Capita Document & Information Services, która wdrożyła w pełni zautomatyzowany, prawie idealny system produkcji przesyłek mailingowych. Wdrażając zautomatyzowany system śledzenia produkcji, który spina cały proces produkcyjny od początku do końca, jak również pozwala na kontrolę jakości i raportowanie w czasie rzeczywistym, Capita wybrała rozwiązanie Ironsides Technology. Ta unifikacja pozwoliła na osiągnięcie celu, jakim była stuprocentowa możliwość śledzenia procesu od tworzenia kompletu materiałów reklamowych aż po przygotowanie do wysyłki. Co więcej, operatorzy bardzo rzadko muszą dotykać przesyłek, nawet gdy wymagany jest ich ponowny zadruk. Szefowie produkcji doskonale wiedzą, gdzie w danej chwili znajdują się poszczególne strony w procesie produkcyjnym, co pozwala na znacznie wydajniejsze zarządzanie całym procesem. Produkty wysoce uszlachetnione Niezależnie od tego, jaka jest zastosowana technika drukowania, na rynku pojawia się coraz więcej cyfrowych rozwiązań wykończeniowych, które dodają wartości produktom drukowanym dzięki skróceniu czasu dotarcia produktu na rynek, zmniejszeniu ilości odpadów i opłacalności operacji wykończeniowych przy małych i średnich nakładach. Ich wartość doceniają zarówno kupujący, jak i stowarzyszenia branżowe. Wykończenie wysokiej wartości jest jednym ze sposobów, aby odtowarowić produkty poligraficzne, łagodząc decyzje zakupowe oparte jedynie na cenie. Izraelska firma Highcon właśnie została mianowana laureatem prestiżowej nagrody InterTech Award za rok 2015, przyznawanej za innowacje technologiczne przez Printing Industries of America, za swoją cyfrową maszynę do cięcia, bigowania i laserowego wykrawania papieru, etykiet, pudełek składanych i tektury falistej, która została pokazana na targach drupa 2012. Boutwell Owens była pierwszą północnoamerykańską drukarnią opakowaniową, która wdrożyła rozwiązanie firmy Highcon. Poza możliwością obniżenia kosztów produkcji przy małych nakładach i przyspieszenia czasu wprowadzenia towaru na rynek, ten rodzaj cyfrowych rozwiązań otwiera także drzwi dla właścicieli marek, projektantów, drukarń akcydensowych i producentów opakowań. Przez wiele lat mieliśmy projektantów, którzy byli przekonani, że pewnych rzeczy nie można zrobić. Teraz wszystko jest wykonalne, a ręce nie są już związane. Świat stoi otworem. Nie jesteśmy już ograniczani przez narzędzia i koszty. Ludzie mogą robić to, o czym wcześniej nawet nie marzyli! – mówi Ward McLaughlin, szef Boutwell Owens. Inni dostawcy cyfrowych rozwiązań w zakresie operacji wykończeniowych tacy jak na przykład Scodix oferują rodzinę maszyn drukujących rozszerzonych o cyfrowe rozwiązania pozwalające na uzyskiwanie efektów tłoczenia o zmiennej grubości, połysku i złocenia. MGI oferuje cyfrowe lakierowanie i złocenie. Jeszcze inni tacy jak Kama, Therm-o-Type, Hunkeler czy też Standard Finishing oferują rozwiązania w zakresie sztancowania, tłoczenia i nakładania hologramów, co podwyższa wartość dodaną produktu. Producenci maszyn cyfrowych tacy jak: Canon, EFI, HP Indigo, Kodak, Ricoh, Xeikon i Xerox współpracują z tymi dostawcami rozwiązań postpress, aby móc oferować możliwość laserowego sztancowania, lakierowania i innych zaawansowanych procesów wykończeniowych inline i offline dla produkcji niskonakładowej i prototypowej, jak również średnich nakładów. Maszyny cyfrowe tych producentów oferują także tonery przezroczyste, które mogą być wykorzystane jako czynnik lakierujący i wnoszący „to coś” do obrazów. Wszystkie te możliwości zwiększają wartość materiałów drukowanych, wzbogacając ich wygląd i odbiór przez wykończenie matowe, satynowe lub z połyskiem, cyfrowe tłoczenie, innowacyjne cięcie, foliowanie i inne efekty specjalne. Tam, gdzie sam druk często jest tylko towarem, przez dodanie tych specjalnych rodzajów uszlachetnienia druk zyskuje na wartości, łatwiej przyciąga uwagę odbiorców, a także może pomóc marketerom dotrzeć z ich przekazem tam, gdzie trudno jest to zrobić poprzez komunikację kanałami cyfrowymi. Na targach drupa 2016 szukajcie tych i innych dostawców, którzy będą prezentować zaawansowane rozwiązania w zakresie uszlachetnień, zoptymalizowane pod kątem rosnących potrzeb rynku i oczekujcie, że zobaczycie w tej dziedzinie więcej innowacji niż kiedykolwiek wcześniej. Doskonałość w opakowaniach Producenci opakowań także korzystają z cyfrowych rozwiązań w procesach produkcyjnych. Omawiane powyżej cyfrowe technologie wykrawania i wykańczania w połączeniu z drukiem cyfrowym ułatwiają producentom opakowań wytwarzanie małych partii opakowań, a także opłacalnych kosztowo makiet i prototypów opakowań, które często wytwarza się przy użyciu tych samych podłoży i procesów drukarskich, które będą używane do produktu końcowego. Rośnie liczba stołów do sztancowania od producentów takich jak Esko, Mimaki i Zund, które zaprojektowano pod kątem szybkiej realizacji małych nakładów towarów uszlachetnionych jako gotowych produktów lub prototypów do druku akcydensowego, produkcji opakowań, produkcji materiałów ekspozycyjnych i oznakowań, a także innych sektorów. Firmy te oferują też zaawansowane oprogramowanie, takie jak np. Esko i-Cut Suite, jak również zestawy narzędzi, które przyspieszają narząd i ułatwiają korzystanie z tych urządzeń. Jak twierdzi Jef Stoffels, dyrektor marketingu Esko: Tak jak wydaje się być pewny zauważalny stały wzrost liczby rozwiązań tego typu, możliwość realizowania jednorazowych lub niskonakładowych procesów introligatorskich – szybko i precyzyjnie – stała się standardową koniecznością w branży poligraficznej dla szerokiego zakresu zastosowań. Niektórzy dostawcy rozwiązań w zakresie opakowań, tacy jak Bobst, zwracają uwagę na zwiększenie efektywności i skrócenie czasu narządu przy produkcji etykiet, wykorzystaniu materiałów giętkich, opakowań kartonowych i z tektury falistej, a także na możliwości integracji z innymi systemami, które są w posiadaniu producentów opakowań. Przejęcie przez Bobsta w ostatnim czasie pakietu większościowego w Nuova GIDUE, firmie, która w 2000 r. rozpoczęła wprowadzanie cyfrowych rozwiązań dla rynku etykiet i opakowań, jest sygnałem o zamiarach firmy na przyszłość. Roczny raport Bobsta z 2014 roku zawiera oświadczenie, które zapewnia dodatkowy wgląd w przyszłe strategie: W 2015 roku w zakładach cyfrowej produkcji opakowań zamierzamy instalować serie maszyn gotowe do cyfrowego druku na tekturze falistej. Są też producenci, którzy idą pod prąd w procesach produkcyjnych. Na przykład Heidelberg, który w 2014 r. zawarł umowę outsourcingową z chińskim producentem Masterwork Machinery, w wyniku czego był w tym samym roku w posiadaniu nowej maszyny do wykrawania i uzupełnień do swojej składarko-sklejarki. Książki i nie tylko Druk dziełowy to obszar, w którym procesy cyfrowe mają znaczący wpływ, zarówno w odniesieniu do drukowania, jak i wykańczania. Wiele drukarń zajmujących się produkcją książek wdrożyło inkjetowe technologie drukowania, które obecnie zastępują offset, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ich jakość się poprawia, a zakres podłoży wzrasta. Cyfrowe linie do oprawy książek również poczyniły ogromne postępy. Na przykład na początku tego roku podczas Hunkeler Innovationdays firma Hunkeler zaprezentowała swoje inteligentne rozwiązanie do produkcji małych nakładów książek. Na początku wykonywane jest wstępne klejenie bloku książki na zimno, aby w dalszej części oprawy zapobiec przesuwaniu się bloku. Rozmiary książek są dynamicznie zmieniane, tak że każda książka schodząca z linii produkcyjnej może być różnej wielkości i grubości. Sklejone bloki książek są później przekazywane do modułu oprawy złożonej, który może pochodzić od różnych producentów. To tylko jeden z przykładów zaawansowanych rozwiązań do oprawy obecnych na rynku, dostępnych dla drukarzy książek. Inne jest rozwiązanie dla maszyn cyfrowych od firmy Horizon do układania stosów w formacie B2. Zadrukowane cyfrowo arkusze B2 są przetwarzane na wymagane mniejsze wielkości arkusza, aż do formatu A6 i układane w kolejności stron tak, by uformować blok książki, jednocześnie minimalizując ingerencję operatora. MBO oferu- je także opcję produkcji bloków książki o zmiennej treści, tj. bloków o zmiennym formacie, liczbie stron, innej składce itp. Horizon, Kolbus i inni oferują także cyfrowo-konwencjonalno-hybrydowe linie do oprawy książek, które mogą być skonfigurowane zgodnie z potrzebami produkcyjnymi konkretnego zakładu oraz pozwalają na wydajne produkowanie zarówno książek w oprawie dziełowej, jak i zeszytowej. Na początku tego roku Cordoba, izraelska firma produkująca książki, połączyła modularne rozwiązanie do tworzenia bloku książki Hunkelera w konfiguracji z inkjetową maszyną drukującą Kodaka, tak by móc produkować małe nakłady powstałe w wyniku zmian w izraelskim prawie uniemożliwiającym duże obniżki cen, które do tej pory były standardową praktyką w tym kraju. Instalacja nastąpiła we właściwym czasie, jako że firma odnotowała redukcję nakładów w druku książek czarno-białych z 60 do 70 procent, czyniąc offsetowy proces nieefektywnym dla produkcji niektórych tytułów. I oczywiście, szczególnie biorąc pod uwagę książki w oprawie złożonej, ważna przy produkcji okładek drukowanych jest laminacja. Dostawcy rozwiązań laminujących, tacy jak Neschen i Sihl, ciężko pracują nad tym, aby zoptymalizować ten proces dla coraz większej gamy tonerów cyfrowych oraz typów atramentów w celu zapewnienia wysokiej przyczepności. Podsumowanie Jeśli introligatornia jest wąskim gardłem w waszej organizacji lub jeśli rozważacie zakup nowych maszyn drukujących, pomyślcie najpierw o tym, co na końcu. Pamiętajcie, aby włączyć dostawców rozwiązań postpress w proces analizy sytuacji i ewaluacji, by móc skorzystać z ich wiedzy i upewnić się, że ostateczna konfigura- cja jest optymalnie dopasowana do wa-szych potrzeb. Większość dostawców oferuje przedsprzedażowe usługi konsultingowe, które pomogą zapewnić, że podejmiecie właściwe decyzje w tej ważnej dziedzinie. Należy pamiętać, że w obszarze introligatorni szczególnie istotne jest, aby zapewnić elastyczność konfiguracji – możliwość dodawania i odejmowania modułów, szybkie zmiany konfiguracji itd. Zwłaszcza że na rynku mogą pojawić się nowe potrzeby klientów lub nowe technologie, które mogą poprawić wydajność. A podczas targów drupa 2016 pamiętajcie o historii Kopciuszka i spędźcie miło czas patrząc na wszystkie udoskonalenia w zakresie introligatorni, które mogą sprawić, że operacje te będą bardziej wydajne i efektywne. Na podstawie artykułu Cary Sherburne „Crossing the finish line – a Cinderella story” opracowała AP