Tytułem wstępu
6 gru 2016 14:50
Nie wiem jak Państwo, ale ja już nie mogę się doczekać nowego roku.
2009 był w poligrafii jednym z najdziwniejszych, jakie pamiętam. Rokiem niepewności, niezdecydowania, nerwowego rozglądania się po rynku i – niestety – różnych nieetycznych zachowań. Nie da się również nie zauważyć, że był to rok konsolidacji – domniemanych, ale i faktycznych. Wystarczy spojrzeć na pierwsze strony grudniowych informacji. Takie zjawiska wieszczono co prawda już rok temu, ale w niektórych przypadkach były sporym zaskoczeniem dla rynku. Nie ukrywam, że Poligrafika, podobnie jak wiele firm działających w branży poligraficznej, zapisuje 2009 po stronie gorszych niż lepszych lat. Mimo to postanowiliśmy zakończyć go z fasonem i już po raz trzeci, wspólnie z firmą Map Polska, przygotowaliśmy dla Państwa świąteczny prezent. W tym roku proponujemy naszym prenumeratorom „Trunki poligrafów” wg koncepcji oraz pod redakcją Stefana Jakucewicza, naszego branżowego guru w kwestii podłoży nie tylko drukowych, ale i pod proponowane w książce procenty. Przygotowania projektu typograficznego publikacji podjął się inny guru – Andrzej Tomaszewski, a dzięki uprzejmości i cierpliwości Marii Kurpik, dyrektor Muzeum Plakatu w warszawskim Wilanowie (i również guru w tym zakresie) możliwe było okraszenie go wspaniałymi dziełami słynnych polskich plakacistów. Plakaty reklamujące przeróżne trunki oraz ich wytwórnie pochodzą głównie z pierwszej połowy XX wieku, a więc z czasów, kiedy informowanie o tego typu wyrobach było możliwe bez uciekania się do podstępów, sponsoringu czy puszczania oka do odbiorcy. Żeby nie było – namawiamy także do umiarkowania, publikując kilka propagandowych plakatów przestrzegających przed skutkami nadużywania napojów wyskokowych. „Trunki poligrafów” zmaterializowały się dzięki firmom Map Polska oraz Myllykoski, które dostarczyły surowce do produkcji, a także drukarni Druk-Serwis z Ciechanowa, która podjęła się druku i oprawy. Wszystkim, a przede wszystkim autorom przepisów, za sprawą których książka powstała, bardzo dziękuję za zaangażowanie.
Mam nadzieję, że uzbrojeni w nowe pomysły (nie tylko na trunki) wejdziemy w Nowy Rok w prawdziwie szampańskim nastroju!