W trosce o autentycznoć dokumentówczęć I
6 gru 2016 14:44
W dniach 29 i 30 wrzenia br. w Poznaniu już po raz pišty odbyła się międzynarodowa konferencja pt. ăTechnicznokryminalistyczne badania autentycznoci dokumentów publicznychÓ. Współorganizatorami konferencji były Katedra Kryminalistyki Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu oraz Polska Wytwórnia Papierów Wartociowych SA w Warszawie.
W konferencji wzięło udział 115 przedstawicieli 58 firm i instytucji. Zgromadziła ona specjalistów, których zwišzek z dokumentami publicznymi można sklasyfikować w następujšcy sposób:
Ľ projektanci dokumentów zabezpieczonych,
Ľ dostawcy/producenci (zarówno samych dokumentów, jak i nowoczesnych technologii majšcych zastosowanie w produkcji i badaniu autentycznoci zakwestionowanych dokumentów),
Ľ przedstawiciele szeroko rozumianych służb, których zadaniem jest weryfikowanie dokumentów,
Ľ eksperci, których zadaniem jest badanie autentycznoci dokumentów.
Ze względu na udział 20 przedstawicieli z Litwy, Białorusi, Czech, Ukrainy i Niemiec, występujšcych zarówno w roli słuchaczy, jak i referentów, konferencja zyskała charakter międzynarodowy. Dowodzi to, iż jest ona jednš z ważniejszych w naszym regionie okazji do spotkania osób zwišzanych z branżš dokumentów publicznych i wymiany informacji.
Podczas konferencji wygłoszono przeszło trzydzieci referatów i komunikatów. Najważniejsze grupy tematyczne to:
Ľ prawna problematyka fałszerstw dokumentów,
Ľ sposoby fałszowania dokumentów w praktyce krajowej,
Ľ badania sfałszowanych dokumentów (w Polsce); postępy w dziedzinie badań,
Ľ zabezpieczenia dokumentów (tradycyjne i nowe; fizyczno-techniczne i organizacyjne),
Ľ znaki towarowe, dokumenty plastikowe, dokumenty elektroniczne,
Ľ inne.
W niniejszym opracowaniu zostały przedstawione najciekawsze wystšpienia prelegentów.
Duże zainteresowanie i dyskusję wzbudził referat Doroty Dusza-Rusinowicz i Beaty Mazur (Szczecińskie Laboratorium Kryminalistyczne) pt.: ăDokumenty fantazyjne Đ studium przypadkuÓ. Referat dotykał problemu weryfikacji autentycznoci dokumentów fantazyjnych. W tym przypadku były to dokumenty powiadczajšce obywatelstwo nieistniejšcego państwa ăNeu SeelandÓ. Dwie osoby, kobieta i mężczyzna niemieckiego pochodzenia posługujšc się fantazyjnymi dokumentami wynajęły dom w Szczecinie. Zgłosiły działalnoć gospodarczš, a po uzyskaniu prawnego powiadczenia u notariusza, iż sš obywatelami Nowej Zelandii (bo tak została przetłumaczona przez tłumacza przysięgłego nazwa nieistniejšcego państwa), zgłosiły spółkę w Krajowym Rejestrze Sšdowym. Następnie uzyskały numery Regon i NIP, założyły kilka kont w trzech bankach i rozpoczęły działalnoć gospodarczš, zapewniajšc wysoki obrót gotówki na wszystkich kontach. Najprawdopodobniej działania te miały na celu póniejsze dokonanie oszustw i wyłudzeń na dużš skalę dzięki wzbudzonej wiarygodnoci. Jak się okazało, osoby te były znane niemieckiej policji, a mężczyzna poszukiwany był w zwišzku z toczšcymi się omioma postępowaniami o wyłudzenia. Przedstawione dokumenty fantazyjne były miernej jakoci. Wydrukowano je za pomocš drukarki atramentowej, na reklamowym papierze ze znakiem wodnym jednej z brytyjskich papierni. Jako zabezpieczenia użyto niedbale wyciętego i przytwierdzonego, prostego hologramu 2D.
Mimo to dokumenty te nie wzbudziły podejrzeń żadnej z weryfikujšcych je osób. Nasuwa się więc kilka pytań, na ile istotne sš:
Ľ wysoka jakoć drukowanego dokumentu,
Ľ liczba i poziom zabezpieczeń użytych w dokumencie,
Ľ elementarna wiedza o sposobie weryfikacji dokumentu,
Ľ konsekwencje, jakie może pocišgnšć za sobš powiadczenie autentycznoci dokumentu, co do którego osoba weryfikujšca ma choćby cień wštpliwoci.
Przytoczony przykład ze Szczecina, jak się okazało, nie jest odosobniony. Goć z Ukrainy przyznał, że analogiczny przypadek miał miejsce u naszych wschodnich sšsiadów. Dowodzi to, iż zachodzi potrzeba zacienienia międzynarodowej współpracy i wymiany informacji na temat sposobów działania oszustów. cdn.