Wątpliwości Komisji Europejskiej dotyczące budowy drukarni na Śląsku
6 gru 2016 14:48
Komisja Europejska chce zbadać projekt budowy nowej drukarni wklęsłodrukowej w Nowogrodźcu na Dolnym Śląsku. Inwestorem jest niemiecki koncern BVG Medien Beteiligungs GmbH, który kosztem 160 mln euro chce wybudować zakład drukujący czasopisma, katalogi oraz ulotki reklamowe.
W ramach programu rozwoju regionalnego dla Dolnego Śląska strona polska obiecała BVG zwolnienie z podatku dochodowego w wysokości 47 mln euro. Komisja ma wątpliwości zarówno co do zgodności tej decyzji z unijnymi przepisami o pomocy regionalnej, jak i co do zasadności inwestycji w technikę wklęsłodrukową.
Rynek wklęsłodruku rozwija się mniej dynamicznie niż cała gospodarka, a projekt inwestycyjny spółki BVG ma na celu stworzenie znacznej ilości dodatkowych mocy produkcyjnych. Musimy się upewnić, że udzielona pomoc nie zakłóci nadmiernie warunków konkurencji na tym rynku – tłumaczy unijna komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes.
Komisja uważa, że Polska powinna zgłosić tę inwestycję osobno do akceptacji ze względu na jej duże rozmiary i wielkość planowanego wsparcia, a także planowany w związku z tym wzrost zdolności produkcyjnych BVG przekraczający 5% wielkości rynku wklęsłodruku.
O słuszności obaw KE może świadczyć fakt, że niemiecka grupa Prinovis, jeden z głównych graczy na europejskim rynku wklęsłodruku, zdecydowała się zamknąć do końca br. swój zakład w Darmstadt, w którym pracuje 296 osób. Zarząd grupy uważa, że nie ma innej alternatywy wobec wzrostu kosztów energii i nadmiaru mocy produkcyjnych na rynku wklęsłodruku, który spowodował spadek cen o 20-30% w ciągu roku.
Powstały w 2005 roku Prinovis jest spółką joint venture firm Bertelsmann i Axel Springer. Zatrudnia 4000 pracowników, realizuje obroty liczone w miliardach euro i posiada jeszcze pięć drukarń (cztery w Niemczech i jedną w W. Brytanii).
Na podstawie „GW” z 14.03.2008, portalu pb.pl oraz „Caractere” nr 640 z marca 2008 opracowała IZ