Na poczštku br. z inicjatywy Swapana Chaudhuri, byłego szefa Xerox Polska, powstała samodzielna, w pełni niezależna firma Xteam Sp. z o.o. Jest to firma posiadajšcš wyłšcznoć na sprzedaż systemów produkcyjnych i usług Xerox dla polskiego sektora poligraficzno-wydawniczego. Z okazji jej powstania rozmawialimy z szefem i włacicielem firmy Swapanem Chaudhuri.
Kiedy narodził się pomysł utworzenia firmy Xteam?
Swapan Chaudhuri: Kiedy w 1999 roku objšłem stanowisko dyrektora generalnego Xerox Polska, w firmie rozpoczynała się restrukturyzacja. Przepracowałem na tym stanowisku ponad 3 lata i w pewnym momencie zadałem sobie pytanie, co chcę dalej robić?
W tym czasie, tj. w 2002 roku norweski i austriacki oddział Xerox przechodziły zmiany. Xerox powierzył tamtejszym menedżerom częć swojej działalnoci (sprzedaż rozwišzań i usług) do samodzielnego prowadzenia poza strukturami korporacji. Obserwujšc to, co dzieje się w Europie, postanowiłem również ăwzišć sprawy w swoje ręceÓ.
Zastanawiałem się jednoczenie nad wyborem sektora, na którym chciałbym skoncentrować działalnoć swojej firmy. W Polsce sprzedaż rozwišzań i usług Xerox najlepiej rozwija się w sektorach: bankowym, finansowym i ubezpieczeniowym, przemysłowym, administracji oraz graficznym.
Mylšc o tym, który z sektorów najbardziej by mi odpowiadał, wybrałem ten ostatni.
Przed ostatecznš decyzjš przeprowadziłem szereg rozmów, m.in. z ewentualnymi pracownikami, dzi już zatrudnionymi w Xteam.
Wspólnie wybralimy nazwę firmy. Historyczna kartka z propozycjami nazwy zachowana została na pamištkę. Dlatego też wszyscy z zespołu Xteam czujš się w pewnym stopniu współzałożycielami firmyÉ
Niemniej to Pan jest jedynym włacicielem firmy?
S.Ch.: Tak, Xteam jest mojš własnociš w 100%. Decyzja o takiej strukturze własnoci jest wynikiem moich wczeniejszych dowiadczeń zawodowych.
Zanim zostałem zatrudniony w firmie Xerox Polska, byłem dyrektorem zarzšdzajšcym jednej z firm partnerskich Xerox. Nie byłem jednak udziałowcem firmy. Nie miałem więc wpływu na ostateczne decyzje. Wielokrotnie widziałem, jak trudno było wspólnikom osišgnšć konsensus, szczególnie pod koniec lat 80. Mylę, że zawieranie spółek obarczone jest ryzykiem i nie sprzyja spokojnej działalnoci. Dlatego Xteam jest tylko mojš własnociš.
Ile osób zatrudnionych jest w firmie i jaka częć z nich to dawni pracownicy przejęci z Xerox Polska?
S.Ch.: Obecnie w Xteamie zatrudnionych jest 6 osób, które przeszły ze mnš z polskiego oddziału Xerox. Zatrudnilimy dodatkowo 4 osoby. Obecnie zespół Xteam tworzy łšcznie 11 osób. Docelowo, do końca 2003 r. w naszej firmie ma pracować 14.
Co jest głównym elementem działalnoci firmy?
S.Ch.: Obsługa klientów sektora poligraficzno-wydawniczego. Przejęlimy wszystkich klientów firmy Xerox z tego segmentu. Podpisalimy też z Xeroksem kontrakt partnerski, który jest zwykłym kontraktem koncesjonerskim, takim, jakie podpisali pozostali działajšcy obecnie na rynku koncesjonerzy Xerox. Jedyna różnica polega na tym, że Xteam uzyskał od firmy Xerox autoryzację na sprzedaż systemów produkcyjnych. Xerox Polska obsługuje wszystkich dotychczasowych klientów, z wyłšczeniem firm sektora poligraficzno-wydawniczego.
Wiemy, że istniejš pewne plany współpracy z firmami, które majš już dowiadczenie na rynku poligraficzno-wydawniczym oraz posiadajš rozbudowanš sieć sprzedaży.
S.Ch.: Obsługa firm sektora graficznego wišże się z przejęciem odpowiedzialnoci za ten segment rynku. Odpowiedzialnoć ta, w naszym rozumieniu, ma się przełożyć przede wszystkim na najwyższš jakoć oferowanych przez nas usług. Jak możemy to uczynić? M.in. we współpracy z działajšcymi w całej Polsce koncesjonerami, którzy majš kontakty z klientami tej branży oraz innymi partnerami z branży poligraficznej.
Jaka jest Pana ocena tegorocznej sprzedaży urzšdzeń cyfrowych w Polsce? Wydaje się, że rynek nieco osłabł w porównaniu z poprzednimi latami.
S.Ch.: Z punktu widzenia firmy Xerox w ubiegłym roku nie nastšpiło zahamowanie sprzedaży urzšdzeń cyfrowych. Firma zakończyła 2002 r. 20% wzrostem obrotów i 100% wzrostem zysków.
W każdym segmencie, zarówno w kolorze, jak i druku czarno-białym Xerox w 2002 roku odnotował wzrost sprzedaży. Był on zdecydowanie większy w segmencie systemów kolorowych. W segmencie urzšdzeń czarno-białych Xerox podpisał kilka istotnych kontraktów, niemniej wzrost sprzedaży był niższy.
Osłabienie rynku dało się zauważyć na podstawie spadku wolumenu druku realizowanego przez użytkowników systemów produkcyjnych Xerox w sektorze graficznym. Mam tu na myli obniżenie iloci prac realizowanych na już istniejšcych instalacjach. Recesję odczuły szczególnie te firmy, które opierały działalnoć tylko na druku czarno-białym.
Ile maszyn kolorowych z serii DocuColor zostało zainstalowanych w Polsce w ubiegłym roku i jak to się ma do roku 2001?
S.Ch.: Co roku obserwujemy stale rosnšce zainteresowanie cyfrowymi systemami do druku kolorowego, zwłaszcza wród klientów z sektora poligraficzno-wydawniczego. W tym włanie sektorze w roku 2002 mielimy 6 instalacji produkcyjnych systemów z serii DocuColor 2000, co w porównaniu z rokiem poprzednim dało 100% wzrost sprzedaży tych maszyn.
Czy nie sšdzi Pan, że drukarnie wcišż nie dostrzegajš, że banki, urzędy i inne firmy korporacyjne sš potencjalnymi odbiorcami urzšdzeń cyfrowych i dla Państwa sš tak samo dobrym klientem jak zakłady poligraficzne?
S.Ch.: Odpowied na to pytanie muszę poprzedzić pewnym wyjanieniem. Cyfrowe systemy produkcyjne Xerox do druku czarno-białego dzielimy na dwie rodziny: DocuTech i DocuPrint. Odbiorcš systemów DocuTech sš głównie wydawnictwa oraz firmy poligraficzne, które zajmujš się drukowaniem instrukcji obsługi, instrukcji serwisowych itp. Systemy DocuPrint sš przeznaczone dla tych firm, które majš zapotrzebowanie na druk personalizowany, tj. przede wszystkim dla telekomunikacji, banków, firm ubezpieczeniowych, działów marketingu 1:1. Odbiorcami systemów DocuPrint sš więc głównie duże firmy i instytucje, które rozwijajš się o wiele szybciej niż branża poligraficzna. My staramy się skoncentrować na tej pierwszej grupie potencjalnych klientów, którzy mogliby wykorzystać urzšdzenia cyfrowe np. do drukowania ksišżek. W Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych ponad 60% aplikacji Xerox stanowiš wydruki z systemów DocuTech. W Polsce jest odwrotnie Đ ponad 70% to instalacje maszyn DocuPrint, a tylko 30% DocuTech. Jestem przekonany, że zachodnie trendy rynkowe wkrótce pojawiš się także w Polsce.
Czy te zmiany dotyczš również wydawnictw, które Đ jak chociażby WSiP Đ decydujš się na własne systemy cyfrowe?
S.Ch.: WSiP zainwestował w maszynę cyfrowš konkurencji do druku czarno-białego. Produkcję kolorowych okładek wydawnictwo zleca na zewnštrz. W rozmowie z nimi okazało się, że interesuje ich również inna ciekawa aplikacja Đ druk dwukolorowy. WSiP wydaje bardzo dużo podręczników matematycznych i fizycznych. Podręczniki te drukowane sš w technologii offsetowej, ponieważ ich rodki sš trójkolorowe. Xerox posiada technologię, która umożliwiłaby drukowanie takich podręczników w technologii cyfrowej. Zatem wszystko jeszcze przed nami.
Czy w zwišzku z tym widzi Pan szansę na to, że wydawnictwa będš instalowały u siebie takie systemy, a nie zlecały tego rodzaju prace na zewnštrz?
S.Ch.: WSiP to bardzo duża firma i na pewno może sobie pozwolić na takie inwestycje, bo z pewnociš będzie miała wystarczajšcš iloć prac do druku. Jeli chodzi o inne wydawnictwa, to rozmawiałem z kilkoma i cały czas pozostaje otwarte pytanie: czy w druk cyfrowy powinno inwestować wydawnictwo, czy też drukarnia, której wydawca będzie zlecał prace? Obserwujšc rynek widzimy, że obecnie każde wydawnictwo współpracuje z kilkoma drukarniami. I tu rodzi się kolejne pytanie: czy te drukarnie mogš się połšczyć i utworzyć centrum drukowania cyfrowego, czy też jedna z tych drukarń, w porozumieniu z wydawnictwem, powinna raczej zainwestować w technologię cyfrowš?
Czy jest szansa, że najnowsze urzšdzenie Đ iGen 3 Đ zawita w tym roku do Polski i czy klientem będzie firma z sektora usług, czy raczej z sektora instytucjonalnego?
S.Ch.: Decyzja o wprowadzeniu nowego produktu na rynek należy do lokalnego przedstawicielstwa Xerox, ponieważ wišże się z inwestycjš w serwis i szkolenie ludzi (inżynierów serwisu iGena czeka trzymiesięczne szkolenie w Stanach Zjednoczonych). Na pewno będziemy wspólnie z polskim oddziałem Xerox rozmawiać o tym, kiedy urzšdzenie pojawi się na polskim rynku. Kto będzie pierwszym klientem? Sšdzę, że raczej będzie to firma z sektora graficznego. Przypuszczam, że pierwsze urzšdzenie pojawi się w Polsce w czwartym kwartale br. lub w pierwszym 2004.
Dziękujemy za rozmowę.
Rozmawiali Magda Dudanowicz i Sławomir Sokołowski