Mniej więcej przed dziesięcioma laty kilka brytyjskich firm zaczęło się zastanawiać nad wprowadzeniem pomiarów rodowiskowych do codziennej pracy. Udoskonalanie produkcji było priorytetem aż do momentu, kiedy zaczęto myleć o doskonaleniu pomiarów rodowiskowych, które wczeniej wydawały się zbędnym luksusem.
Dziesięć lat to długi czas w branży poligraficznej. Obecnie firmy na co dzień zajmujš się zagadnieniami zwišzanymi ze rodowiskiem. Około 70 brytyjskich drukarń zlokalizowanych w 85 miejscach posiada certyfikat ISO 14001. Z kolei drukarnie takie, jak: Seacourt Press w Oxfordzie, Bovine w Walthamstow, London E17 i Beacon Press w Uckfield wdrożyły certyfikat Emas (European UnionŐs Eco-Management & Audit Scheme).
W ostatnich latach nastšpił wzrost liczby firm, które majš lub wdrażajš certyfikaty rodowiskowe. Istniejš trzy typy firm, które uzyskały ISO 14001 i Emas. Pierwszy to firmy zobligowane przez swoich klientów do posiadania certyfikatów rodowiskowych. Drugi to te, które dzięki posiadaniu certyfikatów majš nadzieję zminimalizować straty. Trzeci Đ to firmy, którym certyfikaty majš zapewnić przewagę nad konkurencjš.
Prace majšce na celu udoskonalenie zarzšdzania przynoszš wiele korzyci. Pierwszš z nich jest obniżenie kosztów, z czym wišżš się oczywicie korzyci ekonomiczne dla przedsiębiorstwa. Kolejne to zaspakajanie potrzeb klientów, a także poprawa wizerunku oraz morale pracowników. Jeżeli takie argumenty nie zaostrzš apetytu na wprowadzanie systemów rodowiskowych, to jedynš deskš ratunku dla rodowiska mogš być akty prawne nakazujšce wdrażanie systemów rodowiskowych.
Istnieje już europejska dyrektywa dotyczšca przetwarzania opakowań, nakłada ona odpowiedzialnoć na ich producentów. Sš oni zobowišzani do utylizacji częci wytwarzanych przez siebie opakowań. Ostatnio w Anglii wydawcy magazynów oraz prasy uzgodnili, że będš wykorzystywali pewnš iloć papieru wyprodukowanego z makulatury. Wszystko to ma prowadzić do ograniczenia wytwarzania odpadów lub ich ponownego wykorzystania przez osoby prywatne i instytucje.
Certyfikatami rodowiskowymi najczęciej wprowadzanymi przez firmy sš: ISO 14001, Emas, EU Eco-Label i coraz bardziej popularny Life Cycle Assessment (LCA, ocena cyklu życia). ISO 14001 jest systemem zarzšdzania przedsiębiorstwem, który umożliwia formułowanie polityki i celów z uwzględnieniem prawodawstwa oraz istotnych informacji dotyczšcych wpływu produkcji na rodowisko.
Kiedy firma posiada system zarzšdzania zgodny ze standardem ISO 14001, to znaczy, że niezależny audytor sprawdził wpływ procesów aktywnoci organizacji na rodowiskowe dostosowanie do wymaganych standardów.
Kontrola przebiega w następujšcy sposób: najpierw przedsiębiorstwo dokonuje pomiarów wpływu swojej produkcji na rodowisko. Następnie musi tę produkcję dostosować do istniejšcych ustaw, przeznaczajšc na to konkretne rodki finansowe. Kolejnym krokiem jest sprawdzenie dostawców pod kštem przestrzegania przez nich odpowiednich norm i ustaw. To samo dotyczy podwykonawców. Kiedy okaże się, że przedsiębiorstwo spełnia te wymagania, może skorzystać z dotacji, które proponuje państwo. Wszystko to przedsiębiorstwo powinno wykorzystać do formułowania swojej polityki rodowiskowej. Warto dodać, że w 1999 roku przyznano 14 106 certyfikatów ISO 14001 w 84 krajach, z czego 132 Đ firmom poligraficznym. Wraz z cišgłym polepszaniem kluczowych elementów ISO 14001 firmy muszš nieustannie znajdować sposoby rozwijania swojej polityki rodowiskowej. Przedstawiciele tych firm widzš w tym głęboki sens.
Philip Colchester, dyrektor drukarni Breck-land Print Solutions z Attleborough mówi, że istniały dwa powody, dla których firma zdecydowała się na wdrażanie certyfikatu. Pierwszym było uzyskanie przewagi nad konkurencjš, drugim redukcja kosztów osišgnięta przez wprowadzenie ulepszeń. Dodaje, że projekt jest bardzo opłacalny. Firma dostrzega wiele jego korzyci i wielu kolejnych oczekuje.
Colchester podkrela, że przed wdrożeniem certyfikatu Emas należy skoncentrować się na wdrożeniu ISO14001. Emas bowiem jest certyfikatem uważanym za najostrzejszy ze rodowiskowych systemów zarzšdzania. Na drodze do jego osišgnięcia jest kilka etapów: przygotowanie do polityki rodowiskowej, podjęcie przeglšdu rodowiskowego, rozwijanie programu rodowiskowego, umieszczenie u siebie rodowiskowego systemu zarzšdzania, przeprowadzanie okresowych kontroli, przygotowanie zwięzłego raportu rodowiskowego, atestacja przez niezależnego kontrolera, wysłanie kompletnego formularza zgłoszeniowego i opłaty do Emas Competent Body.
Jeli firma działa zgodnie z certyfikatem Life Cycle Assessment (LCA), jest jeszcze bardziej wiarygodna. Certyfikat opisuje każde stadium istnienia produktu, poczynajšc od wydobycia surowców, poprzez jego przetworzenie, transport, zużycie, recykling lub przetworzenie i likwidację. Certyfikatu LCA nie wolno mylić z Life Cycle Analysis (analizš cyklu życia), która jest zbiorem danych na temat wyrobów produkowanych przez firmę.
W kolejnym stadium życia produktu ocenia się zużycie energii i surowców, efekt cieplarniany (poprzez emisję dwutlenku węgla), zanieczyszczenia wody/powietrza/ziemi oraz wpływ na zdrowie ludzi.
Warto podkrelić, że wyniki LCA sš inne dla każdej z firm. Nawet najmniejsza zmiana choćby lokalizacji lub typu maszyny może być powodem całkowitej zmiany oceny. LCA może być przeprowadzana w całoci lub w częciach.
W 1992 roku Unia Europejska wprowadziła certyfikat EU Eco-Label (dosłownie eko-etykieta UE), o czym niewiele firm wie. Położono w nim nacisk na wytwarzanie produktów o minimalnym wpływie na rodowisko naturalne. Chociaż lista firm posiadajšcych ten certyfikat jest na razie krótka, przewiduje się, że będzie się ona powiększać bardzo szybko. Zgodnie z Eco-Label analizowany jest całkowity cykl życia produktu, zużycie zasobów naturalnych i energii poprzez emisję do atmosfery, wody i gleby, likwidację odpadów, hałas, na skutkach w ekosystemie kończšc. Kryteria te sš ustalane pod kštem najważniejszych oddziaływań na rodowisko naturalne.
Dla firm, które mylš o wdrażaniu certyfikatu rodowiskowego, procesy zwišzane z implementacjš mogš wyglšdać zniechęcajšco. Jednak chcšc nie chcšc będš one musiały o tym pomyleć; jeli nie dzi, to z pewnociš w cišgu najbliższych dziesięciu lat. Jeżeli firmy zlekceważš ten problem, wprowadzanie certyfikatu wymusi na nich rynek lub ustawodawca, a opieszałoć w tej kwestii może je kosztować więcej niż można to sobie wyobrazić.
Na podstawie artykułu Catherine Carter ăGoing GreenÓ z ăPrinting WorldÓ 4 wrzenia 2000 opracowała MD